zuzanka81
...szczęśliwa mama.
kasia.natka
małe nie domówienie .....napiszę tak!
lumina jak nas podczytujesz to chciałam napisać,że nie miałam nic złego na myśli ,napisanie o lekarzu psychiatrze to było tylko to ,że są specjaliści ,którzy pomagają uporać się ze swoimi upiorami...ja się przyznaję publicznie,że chodziłam do psychologa ,który mi mało co pomógł aczkolwiek otworzył na wiele rzeczy oczy...to ,że napisałam ,żebyś się do niego wybrała to tylko po to ,że MY jako koleżanki z forum w pewnych kwestiach nie damy rady Ci pomóc....i jak się "odgniewasz " wróć do nas ....
małe nie domówienie .....napiszę tak!
lumina jak nas podczytujesz to chciałam napisać,że nie miałam nic złego na myśli ,napisanie o lekarzu psychiatrze to było tylko to ,że są specjaliści ,którzy pomagają uporać się ze swoimi upiorami...ja się przyznaję publicznie,że chodziłam do psychologa ,który mi mało co pomógł aczkolwiek otworzył na wiele rzeczy oczy...to ,że napisałam ,żebyś się do niego wybrała to tylko po to ,że MY jako koleżanki z forum w pewnych kwestiach nie damy rady Ci pomóc....i jak się "odgniewasz " wróć do nas ....