reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

heh zuzaku jeden, nic innego nie pozostało, tylko wykorzystywać tę rezerwę., ktora jeszcze masz:tak: upudrowany nosek do góry dzielna kobietko;-) kibicujemy i zobaczysz, ze nie doczekasz tego INV bo naturalsik na drodze Ci stanie :tak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

hehe bzzzz wpadła i wypadła... jak zwykle ;-):-)
 
reklama
hej czolem kluski z rosolem!

Duzo napisalyscie i nie wiem czy pamietam co komu odpisac...:eek:

Kok.o dobre wiesci, zawsze nietolerancja to lepiej niz cukrzyca, co?;-) Bene, bene!!

Aleksis, wlasnie dlatego fasola nazwalam Gattino, bo jakos mialam od poczatku przeczucie ze to moze byc chlopiec (choc Kok.o stara sie to prawie skutecznie odprzeczuciowac)

Zuzanka dzialaj na luzie wobez tego i wmow sobie, ze wcale nie chcesz byc w ciazy to ci sie stanie odwrotnie:tak:

Kasica tez bym radzila to co Kok.o, w koncu cwiczyc sobie mozecie co??

Emenems ja uwielbiam krakowskie zoo, a mojego jak tam zaprowadzilam to wyjsc nie chcial (gorzej niz z dzieckiem)

Ani@k witaj z powrotem!! Fajnie tak isc do pracy w "poniedzialek" i zaraz po tem miec sobote, co?

Katiuszka no teraz juz chyba zazegnasz wszystkie zmartwienia, co? jak Mlody taki wyluzowany, to i ty musisz :tak:

Ja wczoraj mialam ciezka przeprawe z mama, zadzwonilam poinformowac o tej mojej operacji, co to chyba w polowie pazdziernika mi zrobia i ona byla w takim szoku, plakala, belkotala cos i ja jej nie umialam zrozumiec:-(na pewno dla niej to jest straszne uczucie jak wlasne dziecko musi byc poddane operacji, no, ale nie mam wyjscia. Dzis do mnie tato zadzwonil, bo nic konkretnego nie zrozumial z przekazu mamy:-(ech...zycie!
 
kok.o nooo chyba masz rację kobito :tak:;-) co jak co ale JA nie mogę się poddać nie nazywałabym się Zuzanka hehehe:laugh2::laugh2::laugh2:

tylko tak czasami mi przychodzi smutas i dopada ...sama wiesz jak to jest ,jak masz w***** ,że wszystkim dookoła się udaje a Tobie nie ,jeszcze te wizyty u mojej szwagierki mnie dobijają bo nic innego nie mówi tylko jak to ona jak z Zośką była w ciąży (pierwszej ) nie czuła się tak jak teraz ...ehhh no dobra zacytuje Emenems "nie ma lipy dziewczyny.SIŁA!!!" :-)

porobiłam zdjęcia saloniku zaraz się ogarnę i wrzucę fotki :tak:


bo to bzzz-czek i tak wlata i wylata tylko :tak:
Gatto no ja nie chce być w ciąży never ever kto mi tutaj chce wmówić mi ,że ja ?JA NIE chcę być w ciąży!!! !!!!!!jeśli jeszcze raz usłyszę ,że ja chcę to przez kolano i w mazak!!!!hehe :-D:ninja2:
 
Ostatnia edycja:
choc Kok.o stara sie to prawie skutecznie odprzeczuciowac
hyhyhy no bo takie przeczucia to wiesz...se mozesz ...no w kazdym razie ja swoje przeczucia to se mogłam... :-D:-D

a w 3-cim świecie to tez jest taka moda, ze Gattinki to w rózowych kiecach z falbanami ganiają?:-)


zuza kurde, Ty chyba ocipiałaś, w ciąży chcesz być???? yyy nieeeeeee no zgłupło sie babie :-D dawaj salonik :-)


a zoo to ja nie wiem czy lubie.. jakoś tak smutno mi zawsze, jak widze zwierzaki w klatkach:-( czasem takich małych,ze kilka krokow moga zrobic... do doopy taki los
 
Ostatnia edycja:
kobitki,a wrocławskie zoo,jakie jest świetne!!!!punktem kulminacyjnym jest PRZECUDNA MOTYLARNIA!!!najrózniejsze gatunki motyli z całego świata!!dosłownie siadaja na rękach,na głowie itd:-)a kolory..........!!!!!!!!!!!!!!tęcza takich nie ma!!!!tylko jest duszno i wilgotno w tej motylarni,odpowiedni klimat dla tych gatunków motyli.:-)powiadasz Gatto "cwiczenia"???!!he he pewno,ze tak;-)
 
Kok.o mowisz, ze o doope rozbic te przeczucia?? kurde, to bedzie baba z cala siata niebieskich chlopiecych ubranek hahahahaha

No Zuza wreszcie dobrze gadasz!!:-):-)
 
Muma plisss priv poproszę bo chyba dostaję szału!!!
zuzanka - ale o co chodzi ????:confused:

kok.o ech te doktorki... super, że masz sprawę pod kontrolą i nie taki diabeł straszny..

Ani@k - dobrze, że jesteś :tak:

kasica -kochana, jak ja bym przerwę zrobiła to by Olka nie było, w chwili poczęcia było ok. połowy minimalnej normy plemników :tak: Leki, które zapisywał nie przeszkadzały, witaminy tym bardziej, działaliśmy cały czas.

Przepraszam , że tak lakonicznie ale ja już : po pierwsze - nic nie pamiętam, po drugie - gil mnie dusi (choć go zwalczam odpowiednimi metodami, po trzecie - mam znów reaktywację matki i to nie jest przyjemne a po czwarte o 17ej mam Magika i jak zwykle trochę stresa..)

Dam znać wieczorkiem,
Miłego dnia.
 
reklama
jak to za progiem jak jeszcze ma czas .... duuużo czasu ...bo pewno nie przylezie, wiem z pewnych źródeł ze taka jedna ciotka zagubiła się na pomorzu, czy to przypadkiem nie twoja ?
a no taak!!! to pewnie moja..ale znając życie wsiadła do następonego pociągu i tak się za mną wlecze i w końcu udoopi;-)

a zoo to ja nie wiem czy lubie.. jakoś tak smutno mi zawsze, jak widze zwierzaki w klatkach:-( czasem takich małych,ze kilka krokow moga zrobic... do doopy taki los


w sumie ja też.. w 8 klasie byłam w zoo we wrocławiu, strasznie zaniedbane wtedy były te wszystkie zwierzaki, jedyne co pamiętam to okropny odór.. i tak jak Kok.o mówi - zbyt mało miejsca..

kobitki,a wrocławskie zoo,jakie jest świetne!!!!punktem kulminacyjnym jest PRZECUDNA MOTYLARNIA!!!najrózniejsze gatunki motyli z całego świata!!dosłownie siadaja na rękach,na głowie itd:-)a kolory..........!!!!!!!!!!!!!!tęcza takich nie ma!!!!tylko jest duszno i wilgotno w tej motylarni,odpowiedni klimat dla tych gatunków motyli.:-)
w Helu też jest takie miejsce gdzie można pooglądać owady z całego świata.. z tym że sa nieżywe.. mała to przyjemność..blee..a motylek to wolę jak na mnie usiądzie na łące a nie w zoo..:sorry:

Przepraszam , że tak lakonicznie ale ja już : po pierwsze - nic nie pamiętam, po drugie - gil mnie dusi (choć go zwalczam odpowiednimi metodami, po trzecie - mam znów reaktywację matki i to nie jest przyjemne a po czwarte o 17ej mam Magika i jak zwykle trochę stresa..)
Muma po pierwsze: przecież wiesz że magik daje tylko dobrą nowinę więc się nie stresuj!!!!
po drugie współczuwam gila..może sól morska pomorze??? po 3..ta reaktywacja..ehh..ściskam :******
 
Do góry