reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Szyszka dzieki.
Ja miałam lekarstwa juz przed porodem. Olejuszke,pedicetamol,nurofen, do nosa krople i masc majerankowa. Esputikon na kolke. I bardzo sie przydało,bo ciemieniuszke i goraczke dobrze jest natychmiast potraktowac. A nie zawsze mozna z domu wyjsc.
 
reklama
szyszunia daj znać po wizycie. Ja miałam prawie taki sam zestaw jak tere fere, oprócz tego na ciemiączko. Dobrze mieć coś na gorączkę, maść majerankową pod nosek, krople na kolkę, spray do noska...no ten do Fridy, moda morska chyba i chyba tyle.
tere fere ooo! a jednak antybiotyk. No ale jak trzeba....tutaj antybiotyk dają bardzo bardzo rzadko. Nawet przy anginie kolezanka nie dostała. Oni się tego boją jak ognia...Nie wiem...niedawno oglądałam w tv, że lekarze w Pl biją na alarm, że z byle katarku już antybiotyk i te choroby uodparniają się, robią się coraz groźniejsze i już potem nie ma ich czym zwalczać. No i bądź człowieku mądry, nie? niby jest chgoroba, trzeba ją leczyć, ale jakby faktycznie było tak jak mówią, to tez nieciekawie:eek: Mam nadzieję, że mały szybko wyzdrowieje!!! dali mu coś ochronnego na żołądek? bo to ważne przy antybiotyku. No i niech pije, a apetyt ma? To Ty pewnie teraz mam wolne? czy babcia będzie przychodzić?

A u mnie humor dziś całkiem całkiem...:tak::-) Mały siedzi w łóżeczku, bawi się, widzi, ze siedzę przy kompie, ale na razie zwisa mu to i powiewa:-D ciekawe jak długo:-pchyba skończę robić kalendarz dla mamy. To będzie prezent na święta. Taki Julusiowy kalendarz, na każdym miesiącu jego zdjecie. I tak np. w styczniu dałam jego zdjecie jak wyglądał w styczniu, a że stycznia zaliczył jeden dzień to jest ze szpitala. I tak po kolei do końca roku. Do tego wpisuje się różne święta, urodziny, imieniny, rocznice...a że ona wiecznie ma problem z zapamiętaniem kto co kiedy obchodzi, to może wreszcie będzie na bieżąco. Mnie na przykład na imieniny kartki nie wysłała, bo myślała ze teraz jest październik i ma jeszcze cały miesiąc:-D heheh chyba wiadomo już po kim jestem taka zakręcona:laugh2:
 
Tutaj bez antybiotyku by sie nie obylo,bo tracil oddech,chwilami nie oddychal,no i leje sie przez rece i to nie od goraczki. Balam sie,zeby szpitala nie wymyslili.
A ja jestem tez zdania,ze antybiotyk jest ostatecznoscia. Apetyt srednio,ale tym sie nie przejmuje. Ja mam wolne bo babcia w szpitalu.
 
100 lat dla Martynki naszej bo ma dzis urodzinki !!!:-):-):-)

Szyszunia - pedicetamol, octenisept, masc majerankowa, sol fiJplogiczna w ampulkach masci ma dupke i dla Ciebie na ()().

tere fere - a Babci co ze w szpitalu ??

Katiuszka - no czekam i czekma na ten net od Ciebie.. ;)
 
A pisałam już, że idzie na badania jak co pół roku. Ma przewlekłą chorobę nerek i musi się badać.

Leki zaczynają działać, bo Tim trochę zaczyna kaszleć. Czyli powoli pozbędzie się tego syfu z oskrzeli. Ale nadal ledwo oddycha i nawet siku nie chodzę, bo różnie może być jak w nocy.
 
Katiuszka dzięki, że pytasz. Dalej kupsztale (tak z 5-6 dziennie) ale je już duzo więcej. Myślę, że jutro ostatni dzień antybiotyku i problem zniknie.


tere fere to to szybko aplikujcie co tam macie i będzie po kłopocie. Wiem co czujesz, bo jak Adaś był taki chorutki to tylko siedziałam przy nim, a on trzymał mnie za rękę. Nawet do wc nie chodziłam, co mi się nieczęsto zdarza.


Pieknaszyszunia ja miałam paracetamol w czopkach, krople na kolkę i sól fizjologiczną. Potem na bieżąco się kupowało. Na ciemieniuszkę polecam parafinę ciekłą. Uzywaliśmy ciemieniuszki, ale potem było gorzej. Co do przemywania pępka to my używaliśmy spirytusu. Tydzień, dwa i kikut odpadł.
AAA i jeszcze witamina D i K. Tylko kupiliśmy osobno, bo słyszałam, że pomieszane mogą (a nie muszą) wywoływać bóle brzuszka.
 
Witam Dziewczynki,
Sorry, ze tak pozno pisze.
USG genetyczne: wszystko ok, tzn. NT wynosi 0,12cm, NB ma 0,21cm pryz CRL 4,33 cm. Wyniki z badania krwi w czwartek raczej, dziś nie zdążą ich w lab zbadać. Ciesze sie bardzo! Dziec sobie skakal, plywal, trzymal raczki przy buzi, wiec troche to trwalo, zanim lekarz wymierzyl. Czytam dalej
 
Ostatnia edycja:
Aleksis coś czułam, że to badanie masz na dniach...no ale nie wiedziałam, że dziś!!! super, że wszystko dobrze, tylko zastanawia mnie dlaczego krew masz w czwartek? ja miałam w ten sam dzień i z tego co czytałam tak powinno być. Ale wiem też, że zdzarzało się, że innego dnia to robili, skoro lekarz tak Ci powiedział, to miejmy nadzieję, że wie co robi!!!! To mówisz, że Fasol ruchliwy bardzo:-) poczekaj jak będzie miał z 7-9 miesięcy hehehe dopiero będzie spierniczał po chałupie:laugh2:
Mały pospał 40 min, czyli wracamy do normy wrrrrr Ja robię nadal ten kalendarz, już w sumie kończę, ale zawsze jakieś poprawki się znajdą. Zjemy obiad, tzn. Julek swój, a ja swój, nie dzielę się z nim gołabkami wbrem sugestiom mamy;-) i pójdziemy na pocztę wysłać 2 kilo neta do Mumy;-):-)
 
cześć Dziewczynki,

odrabiam lekcję i wpadam częściej, w miarę możliwości.

Dziś Jagoda wstała o 8:00 Szok!!!!! Teraz ucieła sobie małą drzemkę, więc mam chwileczkę.

100 lat i 1000 buziaków dla Martynki!!!!!!! alex wycałuj Niunię:)

Tere fere, trzymajcie się mocno. Mam nadzieję, że Tymkowi z każdą godziną będzie lepiej. Biedny bardzo. Wspóczuję mocno. Ucałowania dla Bąbelka.

Szyszunia, paracetamol nie zaszkodzi mieć w dziecięcej apteczce, ale wszystko jest uzależnione od dziecka. W przeciągu 10 dni od wyjścia ze szpitala wybierzecie się do pediatry i wtedy możecie się popytać o listę "podręcznych" leków dla Mieszka.

katiuszka, świetny pomysł z tym kalendarzem:) Mój mąż jest informatykiem. Egzamin zdany na 100 %, póki co część teoretyczna. Teraz weryfikują i sprawdzają przez 3 dni poprawność (nie wiem po co skoro wyniki dostał od razu) więc mąż przeżywa jeszcze bardziej niz przed egzaminem. Później za kilka miesięcy część praktyczna.

Aleksis gratulacje!!!! Pewnie jesteście przeszcęśliwi!!! Byliście razem na podglądaniu Dzidziusia???

Muma, u Was zima zaskoczyła nie tylko drogowców, ale i uzytkowników interenetu:):)


Dobra, lecę wstawić ziemniaki na obiad, póki moi domownicy jeszcze śpią.
Całusy

i nie dajcie się zimie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
katiuszka dzis jakaś słaba akceleracja była, spał sobie Mieszko, jutro mam tez KTG wiec zobaczymy co jest grane :/
zasypiam na stojąco:sorry: zjem obiad i idę spać, póki nikt nie chrapie...:-D

Tere fere a nurofen to jaki, czopki?
Jest jakiś postęp u Tymka?
 
Do góry