reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

moniolek, te schizy nas wykoncza:-D ale coz, juz zawsze bedziemy sie pewnie martwic... moje dziecie obudzilo mnie dzis o 4.45 i nie pozwolilo zaznac, w koncu wstalam o 6.30, zjadlam, popilam oddalam siuski do badania zeby miec na jutrzejsza wizyte i poszlam spac:-pwstalam o 10;-)co do usg 3d, ja jeszcze sie nie zapisalam i nie wiem czy sie zapisze, moze tak, jesli jutro znow maluch bedzie uparty i nie bedzie chcial sie rozkraczyc... chlopak na 90% wyszedl w 16tc, ale kto wie, moze to jednak dziewczynka:) fajnie, ze remont postepuje:tak:
majeczko, gratuluje córci:)
ja ostatnio mam straszny apetyt, a waga coraz wieksza...:baffled::szok:
pozdrowienia dla reszty watku, u was tez tak sennie?
 
reklama
Witam:-)
Majeczko ja również gratuluję córci:tak::happy:
Alek porządna podpaska i nic nie przecieknie;-)
Moniolku tak to jest, na każdym etapie ciąży potrafimy sobie znaleźć problem do zmartwień.
Esch spokojnej podróży do i z Wa-wy.
Jestem do niczego, kręcę się bez sensu po domu :baffled:Chyba mi już brakuje pracy. Ile można czytać:-D
 
Monia - przestań czytać i słuchać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo mi się synowa nerwowa zrobi :-) :-D;-)
3D jest sens zrobić miedzy 21-24 tyg. ciaży- chodi głównie o ocenę wszystkich narządów w projekcji 3d bo wyraźniej widaći trzeba sprawdzić wszsytkie organy głównie serce,żeby w razie jakiejś wady itp. odpoweidnio pokeirować porodem ( zazwyczaj cc oraz intensywan terapia i odrazu operacja po porodzie) a nagranie i obrazki są dodatkowo dla rodziców- taka pamiatka i nawiazanie kontaktu psychicznego rodziców z dzidziusiem.
ja myslę,ze skoro dzidziuś jeszcze sie nie ujawnił to po prostu nic mu nie urosło :-);-):-D no chyba,ze jakieś usg słabe...........
 
Dzieńdobry:-)

Antila to fakt "ilez mozna czytac"? No to mamy podobnie, mnie tez juz sie opatrzyły sciany w moim mieszkaniu, jest troche do zrobienia (mam na mysli jakies porzadki....) no ale cóż - ani lekarz ani mąz nie pozwalają mnic robic....wiec tez sie tak tułam bez sensu, albo poprostu leżę i pachnę:-p
Antilko jak się czujesz?
Alek co tam globulki:-D ważne, że blizej do celu. Trzymam kciuki baaardzo mocno:tak::tak::tak:. Właśnie mi sie przypomniało jak rok temu robiłam sobie zastrzyki...w brzuch. W moim przypadku to był niezły cyrk:laugh2:. Jako totalna amatorka zostałam poinstrułowana jak nalezy je robić. Oczywiście teoretycznie wydało mi się to dziecinnie łatwe:-D i byłam przekonana że to mały pikuś. No ale "pikuś" wcale nie był taki mały, bo przy pierwszym tak zdygałam, ze omal nie zemdlałam ................no bo w ostatnej chwili przyszło mi do głowy, ze przeciez ja to robie po raz pierwszy w zyciu i pewnie sobie zrobie "kuku" i co wtedy? :baffled: Blada jak ściana wyszłam łazienki z pełną strzykawką w ręku..... dobrze ze mąz rozbroił mnie smiechem (bo strzykaweczka naprawde maluteńka ):zawstydzona/y: i po chwili było juz ok, dałam radę - sama. Przy nastepnych zastrzykach brzuszkowych juz nie miałam oporów. Taka to ze mnie "odważna kobita":-p
Esch masz rację, lepszy wyjazd do W-wy niż debile w biurze :-D:-D:-D
Maniolek niezły patent z tą czekoladą na rozruszanie maluszka:-) a przy okazji ta odrobina słodyczy wpływa kojąco na mamę.
A, i gratuluję postępu w pracach remontowych:-)

Ewo co u Ciebie? Odezwij się.

Kajda, Onna, Anuś, Monik miłego popołudnia.
 
Vonko czułabym się całkiem nieźle, gdyby nie mdłości. Dzisiaj dwa razy zaliczyłam bieg do łazienki:baffled:Po za tym jestem trochę marudna i mam takie chwile, że jest mi smutno nie wiem dlaczego:baffled:
 
witajcie Kobitki:-)

,,globulkowej mordęgi'' ciąg dalszy..:baffled:

Antilkoto pewnie też przez tę pogodę, ni ciepło, ni zimno, raz deszcz, raz słońce:baffled: jak się już robi prawdziwa wiosna, to od razu poczujesz się lepiej:-)
Vonko powiem Ci, że i ja mam spore obawy jeżeli chodzi o te zastrzyki:baffled: ale mąż już zapowiedział, że będzie mi robił:-D
Moniś Anusia ma rację:tak: nie wiedziałam, że czekolada ma takie działanie :laugh2:
Kajduś ja dzisiaj ledwo wytrzymałam w pracy, tak mi się spać chciało:tak:
Esch mam nadzieję, że wyprawa się udała:-)
Anusia:happy:
Najeczko hop hop! co u Was??

No! jeszcze 2 dni i weekend:-)
Miłego wieczorku, ja zmykam się wietrzyć z psinką:-)
 
Dziewczynki bardzo dziekuję za gratulacje:tak:!
To naprawde fajne uczucie wiedzieć ze tam na dole w brzuszku mieszka mały człowiek - mała kobietka , która jak ostatnio czytałam juz w tej fazie rozwoju czyli (20-21 tydz) ma 7 mln komórek rozrodczych i pojawiają sie juz brodawki sutkowe i gruczoły mleczne:szok: Niesamowite...
Poza tym wczoraj pozyczyłam od kolezanki takie małe urządzenie cos podobnego jak aparacik Dopplera ( tylko mniej wrazliwe ) i mogłam słuchac serduszka mojej dziewczynki. To takie miłe i kojące uczucie -ona słyszy moje a ja mogłam usłyszeć jej... Pokusiłam sie nawet na to zeby wziąśc stoper i policzyć jak szybko bije- naliczyłam 148 uderzeń na minutę- czyli prawidłowo:tak:Poza tym fajnie słychac przez ten aparacik kopniczki i wierzganka..:-) Oj te wspaniałości techniki...:-D

Anusieńko imię juz mamy od dawna - nasza maleńka bedzie miała na imie Gabrysia :tak:Szczerze mówić juz od wczoraj mówie do niej po imieniu..:-D

Maniołeczku nie przejmuj sie moze dzidzia chce byc niespodzianką:tak: a moz tak jak twierdzi Anusienka to dziewczynka bo nie widać nic wystającego:-) Może jednak zdecyduj się na usg 3d/4d to naprawde niesamowite przeżycie zobaczyć swoje maleństwo w trójwymiarze.. Ja juz jedno mam na sobą (ok 14 tyg) i bardzo się na nim wzruszyłam a na kolejne ide w przyszłym tyg.:tak:

Antilko współczuję wizyt kibelkowych ja na szczęście mam juz je za sobą ale wiem jak sie czujesz, ja biegałam rzygulic 3-4 razy dziennie:-(
 
Witajcie wieczorkiem :-)

Majeczko gratuluję córuni :-):-):-).
Moniolku oj skąd my znamy te shizy :-D Obawiam się że nawet jak już maleństwo będzie wśród nas to i tak ciągle będziemy się bały ;-)
Vonko Fajnie że już pierwszy pawik za Tobą:-D Z tymi zastrzykami to przypomniało mi się jak po operacji dostawałam właśnie w brzuch. Jak pierwszy raz kazała mi odsłonić brzuch i wzięła strzykawkę do ręki to to chyba cała zielona ze strachu byłam. A okazało się że to wcale nie takie straszne :-p
Antilko mdłości w końcu przejdą i będziesz się czuła co raz lepiej. U mnie jeszcze troszkę zostało mdłości, ale już niewiele. Rano muszę coś zjeść zaraz po wstaniu z łóżka bo inaczej to taki pawik sam leci bez mdłości :nerd:
Kajduś to niezłego rannego ptaszka będziesz miała, skoro już teraz tak wcześnie wstaje :-D Ale to i tak wielka radość jak maleństwo daje o sobie znać. Ja się już doczekać nie mogę.

Wczoraj kupiliśmy nowy ciśnieniomierz. Kupiliśmy taki polecany przez kardiologów firmy OMRON. I ten już pokazuje takie samo ciśnienie jak ten stary z stetoskopem. No i to moje ciśnienie jest troszkę podniesione (130/80) ale jak na mnie to normalne. Przeważnie takie miewałam. Jednak będę mierzyć je codziennie i na wizycie u ginka podpytam co z tym robić.
Moje piersi ciągle przechodzą jakieś fazy :szok::-D Ostatnio na topie są bolące i wrażliwe sutki, a wcześniej bolały mnie całe. I tak co chwila co innego się z nimi dzieje. Bywa że czasami prawie wcale nie bolą.
Wizyta u ginka zbliża się wielkimi krokami a poziom mojej warjacji rośnie :-D:no::rofl2::laugh2:

Miłego wieczorka :-)
 
Antila jestem juz w domciu... podroz.... o zgrozo opoznienia rzedu 30 minut a na dodatek drozsze bilety!!!!

Alek no powiedzmy.... zalatwilam co mialam zalatwic ale ile sie na wkurzalama to moje... oj ta kawusia to by sie sprzydala... na poprawe nastroju...

A ja jestem dzis wk.... poklocilam sie na dodatek z mezem i mam wszystkiego dosc wiec znikam....:wściekła/y::crazy::angry::-( mam winko i zaraz chyba cala butelke oproznie....
 
reklama
Witam Dziewczynki:-)
Kolejny " cudowny" dzień szaro, mokro i sennie.
Ja znowu od rana przytulam się z panem kibelkiem:baffled:
 
Do góry