alex___
Fanka BB :)
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
matko jedyna...jak ja wytrzymam tydzień siedzenia w domu i nic nierobienia???minął ledwo jeden, a ja już znudzona...
tere fere....masz rację w tym co piszesz, że boisz się...że za wcześnie...Ale ja staram się myśleć, że nie wolno brać wszystkiego pesymistycznie i obstawiać tylko czarne wizje. Wiadomo, że teoretycznie w każdym etapie ciązy coś może pójść nie tak...nawet dzięn przed porodem albo podczas samego porodu. I co wtedy? zostawiać zakupy na wyjście ze szpitala? nie wiem...Faktycznie, ja tez się boję tego, że nie daj Boże jakby coś się stało, to bardzo by bolało patrzenie na te ciuszki, łóżeczko itp...ale bez tego też by bolało, więc koniec końców postanowiłam kupować wcześniej. I modlić się, żeby wszystko było dobrze.
Dzięki dziewczyny, że nie wyganiacie nas z tego wątku. Powiem szczerze, że brakowało by mi tych pogaduszekA z kolei rozumiem jeszcze niezaciążone (chwilowo!!!!) że nie chcą się wypowiadać w kwestii zakupów dla dzieci, sama wczesniej się tym nie interesowałam i jak moje znajome gadały o tym, to czasem miałam dość. Tak więc rozumiem doskonale!!!
hej dziewczyny, wracam od endo ze zlymi wiadomosciami....ten guzek co mam w tarczycy moze sie przeobrazic w zlosliwy i musze go wyciac, a wlasciwie cala tarczyce. Im szybciej tym lepiej (znaczy II semestr). Jestem zalamana...musze jakos pozbierac mysli...
Hej,
Ja z telefonu bo brzuch mam twardy jak kamien od paru godzin wiec lezymy.. Jak nie przejdzie to podjedziemy pewnie do szpitala zerknac co sie dzieje.. Choc troche sie domyslam-dostalam wczoraj pare smsow od matki..normalnie juz mi twardnieje pare razy dziennie i to tak musi byc ale nie zeby caly czas.
Gatto z tego co wiem to nowotwory tarczycy soąbardz,ale to bardzo żadkie. Myślę że porozmawiaj jeszcze z ginami czy nie będzie żadnego zagrożenia dla dzidzi. Rozważcie wszystkie za i przeciw.Jak to będzie z suplementacją po zabiegu , co jesli chasną z przytarczycami i jak wtedy suplementacja i oby nie ale tężyczka wpłynie na dzidzie. Dowiedz się wszystkiego.Będzie dobrze zobaczysz.
A może BZZZ zacieła sie w aucie i z pazurami nie może chwycić klamki![]()