reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

A co robimy dla siebie i dla własnej przyjemności? Hobby, wyjścia, zakupy itp

dziewczyny, a macie jakieś plany na Sylwestra?
jakieś kreacje już szykujecie?

tak zaczynam trochę ten temat, bo może któreś z Nas wykorzystają swoich rodziców i wybiorą się gdzieś z mężem na szampańską zabawę do białego rana ...;-)
 
reklama
Ja nigdzie nie pójdę ale mam takei niesmiałe plany żeby coś przygotować ekstra w domu - zawsze tak byle jak spędzaliśmy w domu tego sylwka - teraz chcę przygotowac super kolacyjkę ze świeczkami, żeby miło było... No ale zobaczymy

Aga
 
Ja jestem jakas dziwna, ale nie przywiazuje do Sylwestra zadnej wagi... Zawsze wydawalo m isie to zbytnim zawracaniem glowy i wydawaniem kupy kasy na jedna noc po ktorej jest sie o rok starszym ;-)

W zeszlym roku bylismy z Janciem u znajomych (tez maja coreczke w wieku Jasia) i byli tez znajomi oczekujacy na maluszka :-) Tak wiec bylo spokojnie i dzieciowo :-D

W tym roku jestem na Swieta u rodzicow i do Gdanska wracam po Nowym Roku wiec Sylwester wypadnie mi tam. Nie chce nigdzie isc. Dwa lata temu jak bylam tez bez M to brat mnei wyciagnal do swoich znajomych, ale bylo mi smutno bez meza... W tym roku bede z rodzicami i z Janciem i tyle :-)
 
My w tym roku wreszcie gdzieś się ruszymy. Cyca już nie ma więc nie jestem uwiązana, idziemy ze szwagierką i jej mężem do lokalu, a przed dziadkami wielkie wyzwanie: położyć spać synka i to nie w swoim łózeczku.
 
No a patrząc na suwaczek to jest to całkiem prawdopodobne. Chociaż moja koleżanka miala termin na 10 stycznia, poszła na Sylwestra do znajomych, wybawiła się, a w Nowy Rok po południu urodziła.
 
ja do fryzjera ide dzisiaj ale tylko po to zeby podciac wlosy :-) Zadnych szalenstw :-D

kasro - Wasz Sylwester fajnie sie zapowiada - tez takie lubie... :-)


Kluliczku - trzymam mocno kciuki zeby Wasz nie byl taki jaki przewidujesz ;-)
 
My na sylwestra to w wodne szaleństwa ruszamy a do fryzjera miałam iść i wszędzie gdzie dzwonie nie ma juz miejsc:-:)-:)-( za długo z tym zwlekałam:no:.
 
u fryzjera bylam wczoraj....już od miesiąca tam się wybieralam:-D Dla mnie to malo atrakcyjne zajęcie...
A sylwester wielki znak zapytania...choć w tym roku jest mała nadzieja
 
reklama
a u nas na sylwka wielka impreza. bede ja i kacper i kacper i ja i jeszcze kilka kacprow i ja:-D. tatus w pracy takze sylwester w tym roku rewelacja. zapraszam do mnie, ale bedzie sie dzialo:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Do góry