reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

A jeśli dom będę miał... - czyli wszystko o czterech kątach

Stefanna, super taras i piękne wejścia... dziewczyny będą miały gdzie poszaleć a i rodzice nie stracą...

Ninja, to to będziecie mogli szaleć do woli i opalanie toples bez przeszkód...:-p:laugh2: tylko musicie szybko korzystać, bo pewnie długo taka idylla nie potrwa:tak:
 
reklama
HURRA!!! W poniedziałek przychodzą Pany od centralnego :rofl2::-):rofl2: nie posiadam się ze szczęścia

a co do wody, jednak zgodzi nam się łebek z MPG-ku o wcięcie w główną rurę (bo mamy ją przed działką i bez łaski nikogo, ale problem był w tym, że to stara rura i się boją żeby nie trzasnęła. Ale ze względu na zaistniałą sytuację - ciocia:wściekła/y:- muszą nas tam wpuścić).
Kolega M napisał wczoraj to pismo (bardzo urzędowym językiem, i z nagłówkiem kancelarii prawnej z Waw-y :-)), że albo nas wpuszcza, albo ponosi koszty zmiany. Ciekawe co ona na to jak to przeczyta :confused::szok::-D
 
Ninja ja będę miała podobnych "sąsiadów"- same pola. Mój mąż jest tym zachwycony, a ja to bym wolała chociaż trochę cywilizacji

Ja to trochę taki dzikus jestem więc najchętniej to bym mieszkała w środku lasu, żeby nikt mi d... nie zawracał (no ale oczywiście najdalej 20 km od miasta, hehehehe)

Weronikaa
- no to Święta będą jednak w nowym domku, co? :)

Skaba, Stefanna, AsiaM - do jakiego etapu zamierzacie się wyrobić w tym roku?
 
No widzisz, a my będziemy 40 km od Poznania:baffled: Najbliżej będziemy mieć do Skoków -chyba 5 km, ale to jest małe miasteczko.

My musimy do końca tego roku wybrać cały kredyt z banku, więc mój mąż chce zrobić jak najwięcej w tym roku, do jesieni chce zrobić surowy zamknięty a zimą chce już chyba wykańczać w środku. Wiosną i latem będziemy już może urządzać wnętrza i latem się chyba wprowadzimy. Oczywiście to wszystko się może przeciągnąć.
 
Stefanna piękny taras na pewno będzie, wyobrażasz sobie że za rok będziesz na nim siedzieć i odpoczywać w leżaczku a dzieci będą biegać dookoła Ciebie?:-)

Asiu marzę o tym każdego dnia i nie mogę doczekać się tej chwili, hehe:-):-D:-) Ale nim się obejrzymy to właśnie będzie tak jak piszesz!:wink:
 
Ninja my planujemy podobnie jak AsiaM.
Na początku myśleliśmy zrobić tylko stan surowy zamknięty, ale skoro tak szybko nam idzie to postanowiliśmy iść za ciosem i robić wszystko po kolei:-) Jak dobrze pójdzie w lipcu będziemy mieć dach; na koniec sierpnia zamawiamy okna i bramę, a do tego czasu chcemy zrobić elektrykę, początek centralnego (to co w ścianach) i wytynkować przed wstawianiem okien. No a potem dokończymy sobie instalacje i wylewki. Myślę, że przez zimę zaczniemy wykańczać środek - przy szczęściu i niewielkich poślizgach wprowadzimy się w okolicach lata;-)! Na wiosnę zostawiamy sobie zrobienie elewacji, kostki i ogrodzenia od przodu. No i oczywiście będziemy robić ogród, bo w tym roku to co najwyżej wyrównamy działkę i posadzimy żywopłot z tui z trzech stron i tyle.:happy:

A co do Twoich sąsiadów to najbardziej podobają mi się Ci od południa, hehe :yes::wink::yes:
 
Stefanna, Asia - no właśnie u nas też miał być stan surowy ale możliwe, że w sierpniu bedzie już dach więc też chcę iść za ciosem...

A wczoraj tak się zastanawiałam - jak to będzie, jak się z Tymonem przeprowadzę do nowego domu... Tak sami tam będziemy :baffled:
Tutaj rodzice, brat z rodzinką i jest fajnie (no może tyle, że troszkę ciasno) a tam będzie..... pusto. :baffled:


Chyba będę musiała sobie drugiego malucha trzasnąć - wtedy nie będzie ani cicho ani spokojnie ani pusto haahahahahahaha
 
Ninja jak Tymon zacznie chodzić to na pewno nie będzie cicho i spokojnie;-) Może tylko jak w nocy będzie spał. Ja też się boję że u nas w domu będę sie czuć samotna, bo mąż to będzie tylko wieczorem i w nocy, kiedy ja już śpię, a sąsiadów żadnych chociażby do pogadania:baffled: A w dzień tylko dzieciaki.
 
reklama
Mam ten sam ból co Wy, z jednej strony nie mogę się doczekać przeprowadzki i świętego spokoju ... a z drugiej strony sama z Małą prawie cały dzień, a jak wiecie średni są do pogadania :baffled:
 
Do góry