reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

wagnies jestem prawie pewna, że to ostatnia, która się u nas pojawiła. Jeszcze razem wylądujemy na czerwcówkach. Czerwiec to super miesiąc na dzieciaczka, nie sądzisz? :-)
 
reklama
ja nie wiem czy to godzina jakaś taka ale znowu mam sobie ochotę popłakać tak wyrzucić z siebie wszystko i uciec do domku :-(dzień w pracy spokojny za oknem sie przejaśniło a mnie cos tak gniecie od środka :-(nie żeby dołek bo to nie to ale sama nie wiem dobra uciekam bo marudzę :sick:
 
hej dziewuszki!:-)
puchatko...
na poprawe humoru...

Wpada grzybek w occie do zoladka, rozejrzal sie, zobaczyl wolne miejsce, wiec sie polozyl i spi. Po chwili wpada ogoreczek, zobaczył wolne miejsce kolo grzybka, wiec tez sie polozyl i usnal. W chwile potem sledzik z pietruszeczka i goloneczka wpadli rowniez, przytulili sie do siebie i spia. Po chwili z wielkim chlupotem wlewa się seta wodki, rozejrzala sie metnym wzrokiem i pyta:
- Co jest?! Wstawac! Tam na gorze taka impreza, a wy sie tu wylegujecie!? Wracamy!
 
Lenna świetne pocieszenie :-D
Puchatka ja dziś w podobnym humorze niestety. Rano w drodze do pracy sama się do siebie uśmiechałam a teraz jakoś tak siedzę i się smucę...
Do tego co zabolą jajniki to się boję że to @ a obawiam się zrobić teścik, że wyjdzie negatywny :-(
Już sobie obiecałam , że jak do soboty nic się nie zmieni to z rana będzie testowanie bo ile można czekać i myśleć.
 
Puchatka, Reniczek łebki do góry. Czasam tak poprostu bywa, że człowieka gniecie w środku bez powodu. Ale następnego dnia nastrój się zmienia i wszystko jest dobrze. Ja tak miałam przedwczoraj. Czasami wystarczy, żeby ktoś przytulił i od razu trochę lepiej, więc ja przytulam wirtualnie.
 
Wielkie dzięki dziewczyny ;-) Jutro MUSI być lepiej :tak: Nie ma wyjścia!!!!!
Trzeba pędzić szybko po pracy do domu żeby mąż poprzytulał :) W sumie po to go mam :-D
 
Dziewczynki a co tu tak cicho!!!!

Ja dopiero dotarlam do domu i pewnie zaraz padne ale musialam do was luknac...
Humor mi sie popsul... jak ja nienawidze ludzi ktorzy tylko wchodza ze wszystkim na gotowe i nawet nie potrafia powiedziec dziekuje!!!! Az musialam z nerowo zapalic a mezus musial wysluchac mojego slowotoku....:wściekła/y::crazy::eek::szok:
 
reklama
Hej! Melduję się. Wyszliśmy sobie wczoraj na koncert jazzowy, a potem siedzieliśmy ze znajomymi, tak, że położyłam się spać około 2.30. Jak ja teraz dam radę w pracy? Ależ jestem niewyspana :-( Dlaczego nikt mi nie zabronił tak późno wracać?
 
Do góry