reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

No wlasnie czekamy tylko teraz na Kiniusie tak? Choc jej sie moze uda:) Ide cos oszamac i chyba spac bo padam normalnie a moje dziecko wlasnie zasnelo wiec mam okazje na drzemke.
 
reklama
:-) IDARNOWSKA sto lat, sto lat ..... wszystkiego dobrego. Bedzie dobrze, wszystkie wkoncu zaciazymy.:happy:

:tak: Ewciu to macie super,tez bym tak chciala. Ale masz racje, zawsze tak jest, ze jak chlop jest w domu to zawsze cos wypadnie i nie mozna trafic w te dni.:-p


:no:Jeszcze mam jakas infekcje oka, wygladam slicznie.........:baffled:
 
hej wszystkie ciezarowki i wszystkie staraczki!
idarnowska i beatka...tak mi przykro, glupie te wredoty...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, ale nie poddawajcie sie...musicie sie dalej smyrac;-)(gosiu..smyrac...fajne)
idarnowska...wszystkiego najlepszego:-)
beatka...kuruj oko...
puchaciu...pawik powiadasz...no sama chcialas;-);-):-D glasnij fasolka puchalinke
hausfrau...a ja dzis zamknelam moj rozdzial w arbeitsamcie, bo mi kazali zadzwonic...rozwiodlam sie z nimi.....przynajmniej na rok:-D:-D:-):-):-) i fajowo ze ci sie tez uklada...powodzenia zycze:tak::tak::tak:
 
Dzień dobry dziewczynki ,ja już po pracy i czytałam sobie Wasze pościorki i normalnie jestem w szoku,ze względu na ich ilość...:-D
Jestem styrana i najchętniej lulu bym się położyła.

Beatko,przykro mi z powodu tej wredoty @!!!:-( Czas szybciutko leci,nie zdążysz się oglądnąć,a tu marzec będzie,a wtedy...:cool2: do dzieła i fasolka w brzusiu będzie.:tak:
Ilonko,o rany!Z powodu Twojej @ także jest mi baaardzo przykro!:-(A już byłam przekonana,że fasoleczkę masz w brzusiu...:-( Za kilka dni bierz się do roboty i to będzie ten szczęśliwy miesiąc-NAPEWNO!!!Wszystkiego najlepszego dla Ciebie i męża!!!

Jejku dziewczynki,później odpiszę na reszte postów,bo muszę migiem obiad gotować,bo mój M.zaraz będzie:-D.
Buziaczki dla wszystkich!!!
 
Beatko,nieaktualny,ponieważ @ jeszcze nie przyszła.
Dziewczyny ,mam problem.
Mojego szwagra dziewczyna jest w ciąży.Termin ma na koniec listopada.
Dzisiaj dowiedziała się,że będzie chłopiec.
Problem tkwi we mnie,zamiast się cieszyć,zrobiło mi się strasznie smutno i chce mi się płakać.Nie potrafię się cieszyć ich szczęściem.
Może jestem jakaś inna,albo nie wiem.
Mam dołka jak nie wiem co.:-:)-:)-:)szok:
 
Beatko,nieaktualny,ponieważ @ jeszcze nie przyszła.
Dziewczyny ,mam problem.
Mojego szwagra dziewczyna jest w ciąży.Termin ma na koniec listopada.
Dzisiaj dowiedziała się,że będzie chłopiec.
Problem tkwi we mnie,zamiast się cieszyć,zrobiło mi się strasznie smutno i chce mi się płakać.Nie potrafię się cieszyć ich szczęściem.
Może jestem jakaś inna,albo nie wiem.
Mam dołka jak nie wiem co.:-:)-:)-:)szok:
kiniusia to jest zrozumiale...chcialabys sie sieszyc, ale gdzeis w twojej podswiadomosci tkwi pytanie...dlaczego oni moga byc szczesliwi a ty nie...to zal, ze im sie udalo, a twoje malenstwo nei mialo tyle szczescia...mam nadzeije i wierze ze to minie...jak tylko zamieszka w tobie twoja fasolka zapomnisz, ze nie umialas sie cieszyc i bedzeisz sie cieszyc razem z nimi...wszystko jest z toba w porzadku...musisz dac sobie troszke czasu...nie jestes sama z takimi uczuciami...moja kolezanka krotko po swojej tragedii miala dokladnie to samo jak ty...tez czula tak jak ty, gdy rodzilo sie dziecko jej znajomej...zdrowiutkie...sliczniutkie....oboje staraja sie powrocic do zycia....wiedza ze nie bedzie juz tak samo...ale maja nadzieje ze bedzie dobrze...oto jej historia...STRATA DZIECKA - Tomaszek 04.04.2007
[*]

trzymam kciuki za was ze bedzie dobrze
 
reklama
kiniusia witaj w klubie. Ja wczoraj dowiedziałam się od teściowej, że kuzynka mojego męża jest w ciąży z drugim dzieckiem i ... jestem wściekla, bo wiem, że oni wcale nie chcieli tego dziecka. rozmawialam z nią ostatnio na temat drugiej pociechy. Moze to jest zwykła nieodpowiedzialność ludzka. Sama niewiem, bo oni nawe nie mają warunków na dwoje dzieci. Ani pracy, ani mieszkania tz. mieszkają na wsi u jej dziadków, mają jeden pokoik i sień. A ja mam wszystko co fasolince potrzebne, pokoik dla dzidzi, śliczne ubranka i stac mnie na to , aby zapewnić coś w przyszłości temu dziecku. Oczywiście źle tego nie odbierzcie, bo oni napewno będą bardzo dobrymi rodzicami, bo dla swojej córci tacy śa - tylko pisze tu o tym, że ten kto tak naprawde bardzo pragnie tej fasolinki to jej niema.
 
Do góry