Witam:-)
puchatko bardzo się cieszę że wyniki ok

przytulam, oby tylko te mdłości tak Cię nie męczyły
beatko dobrze że już po badaniu, jestem dobrej myśli, byle do piątku;-)
gosiu, a co to za dołek? Wiesz, kobitki w ciąży często mają wahania nastroju

kto wie, przecież lada dzień testujesz, trzymam kciuki
moreme ja też na etapie rurek i nie tyko... wczoraj panowie wymienili całą hydraulikę w łazience i kibelku, dziś elektryka, może jutro będą się przymierzać po mału do kładzenia kafli. Oj syf w domu , tona kurzu
mamusiasynusia kciuki zaciśnięte

czekamy na powalające wieści:-)
fifi dobrze że wredota @ w końcu przyszła bo już niedługo możesz zacząć kolejną serię heblowanka, oby ostatnią

a mnie Małż dziś rano zbałamucił i poheblowalimy troszku:-) w sumie to połowa cyklu ale jestem jakaś taka spokojna i wcale się nie nastawiam, nawet za nim nie latam i tym razem nie heblujemy codziennie, ostatnio 3 dni temu. Trochę odpuściłam, a to dlatego że przede mną wizyta w klinice i juz się na nią nastawiłam więc nie liczę na ten cykl. Pojdę sobie do kliniki jak tylko dostanę za 2 tygodnie @. W planach były jeszcze 2 cykle ale nie będę już czekać, ten to 21-szy więc i tak długo czekałam.A więc postanowiliśmy że po tej @ pójde i niech szukają przyczyny, nie ma na co czekać.Wybieram się do Invicty w Gdańsku, kumpela korzystała z ich usług i szczęsliwie ma już 2 dzieci. Poczytałam w necie i klinika ma świetną opinię. Więc postanowione, paradoksalnie nawet sie cieszę bo przebadają mnie szczegółowo i może będę miała większe szanse.Teraz czekam cierpliwie na @ i jak tylko się pojawi to szybko uderzam do boju o moją fasolkę:-)
pozdrawiam Was kochane wszystkie bez wyjątku