reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Biedna moreme, naprawdę paskudny dzionek. Mam nadzieję, że dziś już lepiej?.
Lepiej, lepiej:-):-):-) dzięki za troskę Antiope;-)
Właśnie położyłam pszczółkę i pachniąca hehe czekam na powrót M..............co prawda głowa mi pęka, ale mi akurat heblowanko pomaga na migrenki:-):-):-)
 
reklama
co prawda głowa mi pęka, ale mi akurat heblowanko pomaga na migrenki:-):-):-)

Ja mam dokładnie to samo, żadne prochy, tylko heblowanko i przechodzi. Zastanawiałam się, czy to ma związek z moim niskim ciśnieniem. Głowa mnie boli jak jeszcze bardziej spada. A ponieważ heblowanko podnosi ciśnienie, to ból głowy też przechodzi. Moreme też masz niskie ciśnienie?
 
Ja mam dokładnie to samo, żadne prochy, tylko heblowanko i przechodzi. Zastanawiałam się, czy to ma związek z moim niskim ciśnieniem. Głowa mnie boli jak jeszcze bardziej spada. A ponieważ heblowanko podnosi ciśnienie, to ból głowy też przechodzi. Moreme też masz niskie ciśnienie?
Nom.......zwykle 100/60:baffled::confused:
 
Uuuuuu to baaaaaaaaaaaardzo niziutkie
U mnie to rodzinne. Moja mama też ma bardzo niskie ciśnienie. Kiedyś jako dziecko byłam z mamą u lekarza i miałam tak niskie ciśnienie, że lekarz 3 razy zmieniał aparat, bo nie chciał uwierzyć i myślał, że wszystkie zepsute. Już nie pamiętam jakie to było, ale ktoś inny, to z takim ciśnieniem miałby już zapaść, a mnie nic nie było.
Podobno lepiej mieć za niskie niż za wysokie, ale ja z powodu tego ciśnienia potwornie marznę. Dlatego tak bardzo nie lubię zimy. :-(
 
U mnie to rodzinne. Moja mama też ma bardzo niskie ciśnienie. Kiedyś jako dziecko byłam z mamą u lekarza i miałam tak niskie ciśnienie, że lekarz 3 razy zmieniał aparat, bo nie chciał uwierzyć i myślał, że wszystkie zepsute. Już nie pamiętam jakie to było, ale ktoś inny, to z takim ciśnieniem miałby już zapaść, a mnie nic nie było.
Podobno lepiej mieć za niskie niż za wysokie, ale ja z powodu tego ciśnienia potwornie marznę. Dlatego tak bardzo nie lubię zimy. :-(
To fakt, ja też słyszałam, że zdecydowanie lepiej mieć niskie. Też miałam podobny przypadek z komentarzami do mojego ciśnienia kilka lat temu. Leżałam na IOMie po operacji guza jajnika i pielęgniarki komentowały nade mną, że ta Pani już nie powinna żyć..........hmm takie miałam parametry.
 
Megi 24 hehe chyba mamy takie same organizmy i chyba tyle samo latek?? Ja zawsze mialam nieregularne @... w tym samym miesiacu odlozylysmy tabletki:p Hehe, moze mam siostre blizniaczke i nic o tym nie wiem??


:tak:;-):-D hihihi wiesz wszystko jest możliwe :tak: ale życzę i sobie i Tobie i całej reszcie z takimi i innymi problemikami byśmy szybko były szczęśliwe z powodu małego cudu:-)

altioids - bardzo mocno dziękuję!!!:tak: tak to prawda, że to forum to istne ukojenie nerwów i problemów i cieszę się niezmiernie, że istnieje!!!
 
Czesc Kobitki
Ja tez mam niskie cisnienie i marzne szybko. Dlatego czesto pije kawe z cukrem, od razu sie potem lepiej czuje. A mezowi tez duzo podaje kawy, bo po kofeinie podobno plemniczki znacznie szybciej sie ruszaja.
 
reklama
Cześć Dziewczyny!!!
Ja też jestem niskociśnieniowcem. Niestety zimy nie są dla takich.. Mi najbardziej marzną stopy. Nawet latem, wieczorami mam na nogach grube frotowe skarpety. Już nie mówiąc o tym, że tu w Szkocji, często zdarza mi się spać w nich...hehehe.
A co do kawy, to nie wiedziałam, że po nich plemniczki są ruchliwsze:szok:.
No cóż... Człowiek się całe życie uczy...
Tutaj dopiero się dowiedziałam, że panowie też powinni zażywać kwas foliowy w trakcie starań o dzidzię. :tak:
A taka stara jestem i ciągle się dowiaduje czegoś nowego!

Życzę Wam miłego wieczorka i owocnej nocki!!!
U mnie niestety kicha, mąż pracuje do 2.00 w nocy.
 
Do góry