reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

A może tak coś osobnego dla starających się, żeby nie było im smutno...

Witaj Eliczku- my tez Cie pozdrawiamy......czemu humorek masz skopany?
jak sie czujesz w ogole? jak dzidzius rosnie?
 
reklama
jarzebinko i co masz pzyprawe,

juz mam :tak: wiec jutro do dzieła :-)

Jarzebinko- no to super, ze myslicie o wlasnym domku. Jak tak to ja tez bym nie wynajmowala nic wiekszego- szkoda kasy...lepiej ta kase odlozyc na wlasny kat. A jakiego masz pieska?

mam biszkoptowego labradora retrivera :-):tak::-) marzenie mojego męża, moje troszke mniejsze, ale dałam sie przekupić....... wiec jest :blink: jak wcześniej mieszkalismy na wynajetym domku w Jarocinie i M wyjeżdzał służbowo na tydzien czy dwa, to wtedy naprawde się cieszyłam,że go mamy :tak: ale teraz też jest do wytrzymania :-) czasem tylko by sie chciało aby sam sie wyprowadził ........


miłego i spokojnego wieczorku :laugh2::-D:laugh2:
 
Witaj Eliczku- my tez Cie pozdrawiamy......czemu humorek masz skopany?
jak sie czujesz w ogole? jak dzidzius rosnie?

Samopoczucie jest chyba coraz lepsze, chociaż od czasu do czasu zdarza się rzyganko. Nudności dolegają wieczorami, poza tym ok.
Dzidzia rośnie, sądząc po tym, jak nie mogę się wcisnąć w spodnie, a co niektóre to już ledwo, ledwo...
1 kwietnia mam USG i liczę, że moje dzieciątko nie wywinie mi numeru i ujawni się. No chyba, że się schowa i w karcie napiszą, że brak śladów płodu u pacjentki!:-D:-D
A co u Ciebie?
Ja tak rzadko ostatnio tu zaglądam, że nie jestem na bierząco z postami.
Ale się poprawie.
Teraz jest coraz lepiej. Przedtem samopoczucie nie pozwalało na siedzenie przy komputerku, ale teraz już się poprawie.
Wszystkie dziewczyny pozdrawiam i obiecuje więcej pisać i odnosić się do postów każdej z Was.
 
Eliczku- to standard, nie ma zwiazkow w ktorych ludzie sie nie kloca i nie sprzeczaja, wiec sie nie denerwuj. Minie kilka dni i bedzie dobrze.


A co u mnie- wciaz oczekuje......ze w koncu zdarzy sie u mnie cud....ale narazie co miesiac jest tylko @.....Poza tym jakos leci, raz lepiej raz gorzej.
Moj maz tez wcale nie jest ostatnio slodki dla mnie, ciagle tylko pracuje, a jak sie denerwuje i placze z powodu @ to on znika do pracy, bo nie chce patrzec jak sie denerwuje i tak w kolko.....
 
juz mam :tak: wiec jutro do dzieła :-)



mam biszkoptowego labradora retrivera :-):tak::-) marzenie mojego męża, moje troszke mniejsze, ale dałam sie przekupić....... wiec jest :blink: jak wcześniej mieszkalismy na wynajetym domku w Jarocinie i M wyjeżdzał służbowo na tydzien czy dwa, to wtedy naprawde się cieszyłam,że go mamy :tak: ale teraz też jest do wytrzymania :-) czasem tylko by sie chciało aby sam sie wyprowadził ........


miłego i spokojnego wieczorku :laugh2::-D:laugh2:

Jarzebinko- to wspanialy piesek, ja jestem zakochana w labradorach, sa takie slodkie i ladne.....oj to Twoj synus ma fajnie, ze sie wychowuje z pieskiem.....
 
Eliczku- to standard, nie ma zwiazkow w ktorych ludzie sie nie kloca i nie sprzeczaja, wiec sie nie denerwuj. Minie kilka dni i bedzie dobrze.


A co u mnie- wciaz oczekuje......ze w koncu zdarzy sie u mnie cud....ale narazie co miesiac jest tylko @.....Poza tym jakos leci, raz lepiej raz gorzej.
Moj maz tez wcale nie jest ostatnio slodki dla mnie, ciagle tylko pracuje, a jak sie denerwuje i placze z powodu @ to on znika do pracy, bo nie chce patrzec jak sie denerwuje i tak w kolko.....

Główka do góry, kiedyś się zdarzy ten cud. Jeszcze też będziesz złościć się z nudności i że tracisz figurę. Bądź dzielna...
A co facetów, są jeszcze bardziej wrażliwi, może mąż po prostu też przeżywa te Wasze niepowodzenie w starankach na swój sposób.

Co do piesków. Moja przyjaciółka ma labradora - uroczą Norę. My lącznie z moim synkiem również jesteśmy w niej zakochani.
Chcemy w przyszłości też mieć pieska, ale jeszcze się wacham czy labradora, czy goldena. Te ostatnie są podobno super w kontaktach z dziećmi.
 
Eliczku- to standard, nie ma zwiazkow w ktorych ludzie sie nie kloca i nie sprzeczaja, wiec sie nie denerwuj. Minie kilka dni i bedzie dobrze.


A co u mnie- wciaz oczekuje......ze w koncu zdarzy sie u mnie cud....ale narazie co miesiac jest tylko @.....Poza tym jakos leci, raz lepiej raz gorzej.
Moj maz tez wcale nie jest ostatnio slodki dla mnie, ciagle tylko pracuje, a jak sie denerwuje i placze z powodu @ to on znika do pracy, bo nie chce patrzec jak sie denerwuje i tak w kolko.....
witamm sie i ja na tym etapie,,,ciagle @ i @ przychodzi,,hmmm,,,jakos nie mamy szczescie dwie,,ale zmieni sie to,,ja czekam czekam,,moze sie doczekammm:sorry2:
 
reklama
Do góry