reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ach śpij kochanie ....

Co do tego wybudzania to tez myslalm ze Maja bedzie budzic Maksia bo jak jestemy u Babci to spimy w jednym pokoju. Ale Maksa nic nie rusza :-) ani placz Majki ani krzyki. Ja to odrazu sie budze jak tylko cos uslysze :-)
 
reklama
Victor zwiekszyl porcie mleczka na 235ml i znow przesypia w nocy 7-9 godzin:-) a za niewyspane mamusie trzymam kciuki zeby dzieciaczki dawaly sie wyspac , bedzie lepiej glowy do gory
 
1010429lj5.jpg
 
a ja dzis znowu ze 6 razy wstawalam do malej, zupelnie nie wiem co sie dzieje bo bzasem budzi sie tylko 1,2 a czasem tak jak dzis 5-6 razy a wtedy to ja jestem nieprzytomna.niech ma juz z 10 lat;-) to wtedy moze sie bede wysypiac
 
Marta Czasem ta wlasnie jest.U dzieci niestety nie ma reguly.My dzis tak jak i Ty mielismy ciezka noc.Cztery pobudki a normalnie nie ma zadnej.Ale za to Frank nie wstal jeszcze.Wiec moze cos w powietrzu wisialo ze nasze dzieciaczki tak kiepsko spaly:confused: Wyspimy sie pwenie jak nasze dzieci pojda na studia...;-) a narazie musimy trzymac sie dzielnie.
 
No a ja już siępowoli przyzwyczajam do tego, że Julek budzi się w nocy co 1,5 / 2 godzinki i trzeba mu podać smoka, jak to nie wystarcza to dać coś do picia, czasami zanucić kolysanke i poglaskac. Dopiero o 3 lub 4 chce jeść i śpi tak do 6/7. Takie częste budzenie zaczelo sie w polowie lipca. Najpierw bylo gorzej, bo chcial niemal za każdym razem jesc.
Niestety teraz jestem z nim przez 10 dni sama, bo mąż wyjechał. A jak był to często mnie z tymi pobudkami wyręczał i tylko do cyca byłam potrzebna. No ale jeszcze tydzień i wraca. Jak na razie od piątku radzimy sobie nieźle. W każdym bądź razie mam siły, by wieczorem po uśpieniu Julka zajrzeć na forum :-)
Vici niezły obserwator z twojego skrzata!
 
reklama
Do góry