reklama
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
bo Antoś to mój podopieczny ,którym się opiekuje
od roku (jestem nianią)




ale fajnie )bo Antoś to mój podopieczny ,którym się opiekujeod roku (jestem nianią)
![]()
jeszcze tylko 3 spotkania
napisz mi czy co do płci maluszka to musicie określić czy wystarczy im jak napiszecie że chcecie obojętnie
bo chyba w niektórych ośrodkach trzeba się zadeklarować
E
EEnil
Gość
Zuzanka mocno trzymam &&&& za Was!!! Odzywaj się czasami Kochana
))))
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
witam się :-)
dzisiaj byliśmy w OA i był test osobowości
mieliśmy rozwiązać test na TAK lub NIE :-)i dokończyć zdania swoimi myślami ,które przychodziły do głowy
i narysować drzewo owocowe
ja narysowałam jabłoń ;-) a na następnym mamy rozmawiać o tych testach a je ocenia psycholog ...jestem strasznie ciekawa 

Carolineee oj na staraczkach wieki nie byłam nie wiem czy mnie jeszcze ktoś tam pamięta hehe
;-)
lopop kochana możemy sobie płeć dziecka wybrać,ale my nie wybieraliśmy decydujemy się nie wiedzieć co będziemy mieć czy chłopczyk czy dziewczynka nam bez różnicy
dzisiaj byliśmy w OA i był test osobowości





Carolineee oj na staraczkach wieki nie byłam nie wiem czy mnie jeszcze ktoś tam pamięta hehe

lopop kochana możemy sobie płeć dziecka wybrać,ale my nie wybieraliśmy decydujemy się nie wiedzieć co będziemy mieć czy chłopczyk czy dziewczynka nam bez różnicy

zuzanka81
...szczęśliwa mama.
Hej
no i jesteśmy po poniedziałkowym spotkaniu ,coraz bliżej końca się zbliża nasza droga do dziecka niestety w oczekiwaniu na niego musimy się uzbroić w cierpliwość bo okazało się ( z jednej strony może i dobrze ,ale jak dla nas nie zbyt dobrze) ,że nie ma wcale tak dużo dzieci maleńkich do adopcji i będziemy musieli pewnie czekać dłuuugo ,ale już Nam chyba nic nie pozostaje jak CZEKAĆ!
Teraz od lipca zaczynają się spotkania indywidualne i będziemy omawiać życiorysy Nasze , relacje w domu z rodzicami ,jak wyglądało Nasze dzieciństwo i lata nastoletnie
....czekamy również na opinie psychologa i portret psychologiczny 

hehehe zabawne ale ja zaczynam się stresować ,wyjdzie mi ,że mam jakieś skryte w sobie demony zła 



ojjj ale tak na poważnie to chyba mam stresa nie całym kursem nie badaniami ,nie rozmowami ale czekaniem na moje dziecko ,nie wiem kiedy się urodzi ,nie wiem czy będzie mnie kochało i czy Nas zaakceptuje .....mnóstwo pytań i obaw,ale jedyne co mnie pociesza to to ,że gdzieś jest moje maleństwo i czeka na mnie
....hmmm rozmarzyłam się 

no więc aby wszystko szło po mojej myśli ........
miłego dnia dziewczyny ....
no i jesteśmy po poniedziałkowym spotkaniu ,coraz bliżej końca się zbliża nasza droga do dziecka niestety w oczekiwaniu na niego musimy się uzbroić w cierpliwość bo okazało się ( z jednej strony może i dobrze ,ale jak dla nas nie zbyt dobrze) ,że nie ma wcale tak dużo dzieci maleńkich do adopcji i będziemy musieli pewnie czekać dłuuugo ,ale już Nam chyba nic nie pozostaje jak CZEKAĆ!
Teraz od lipca zaczynają się spotkania indywidualne i będziemy omawiać życiorysy Nasze , relacje w domu z rodzicami ,jak wyglądało Nasze dzieciństwo i lata nastoletnie









ojjj ale tak na poważnie to chyba mam stresa nie całym kursem nie badaniami ,nie rozmowami ale czekaniem na moje dziecko ,nie wiem kiedy się urodzi ,nie wiem czy będzie mnie kochało i czy Nas zaakceptuje .....mnóstwo pytań i obaw,ale jedyne co mnie pociesza to to ,że gdzieś jest moje maleństwo i czeka na mnie



no więc aby wszystko szło po mojej myśli ........
miłego dnia dziewczyny ....
Ani@k
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2011
- Postów
- 3 540
Zuzanka sters jest naszym "chlebem powszednim".. to że w głowie siedzi mnóstwo myśli, marzeń, rozważań dowodzi tylko ze zyjemy!
Urodzisz swoje dziecko, zobaczysz!!!! Potem następne!!! i nie przestawaj marzyć!!! przeciez to jedna mała nadzieja, która trzyma nas przy życiu!!! Ja też marzę, też myślę, też się stresuję.. i też uwazam to za 'normalne zjawisko'..
po wszystkim powiesz nam: "i po co mi ten cały stres był potrzebny???"
a rozmowami się nie przejmuj.. gdybyś była z 'demonem' na karku już dawno byśmy to stwierdzili, zatem: USZKI DO GÓRY!!!!
:*
Urodzisz swoje dziecko, zobaczysz!!!! Potem następne!!! i nie przestawaj marzyć!!! przeciez to jedna mała nadzieja, która trzyma nas przy życiu!!! Ja też marzę, też myślę, też się stresuję.. i też uwazam to za 'normalne zjawisko'..
po wszystkim powiesz nam: "i po co mi ten cały stres był potrzebny???"
a rozmowami się nie przejmuj.. gdybyś była z 'demonem' na karku już dawno byśmy to stwierdzili, zatem: USZKI DO GÓRY!!!!
:*
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
hehe Ani@k może i masz rację ,demona nie mam ,no może kota w głowie hehehe

no wiesz po to są te marzenia ,żeby marzyć tak?? śnić i czekać ...mam nadzieję ,że uda nam się wszystkim w końcu czy chodzi o adopcję czy naturalne ,będziemy sie cieszyć Naszymi maluszkami
tego życzę Wszystkim staraczkom!!&&&&




reklama
zuzanka81
...szczęśliwa mama.
lopop właśnie jeszcze nic nie wiemy przy kolejnym spotkaniu będziemy już coś wiedzieć 
Carolineee widzisz a u Nas w Wawie nie jest to wcale takie proste
:-(nie ma maluszków znaczy niemowlaków bo my na niemowlaczka czekać będziemy
zobaczymy ...mam dobre myśli :-)
całuję:***

Carolineee widzisz a u Nas w Wawie nie jest to wcale takie proste


całuję:***
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 9 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 275 tys
Podziel się: