N
Noname1111
Gość
"Obustronna agenezja nerek i brak pęcherza moczowego" taką diagnozę otrzymałam w 21 tc. Mój świat rozsypał się na kawałki. Unikam kobiet z małymi dziećmi, denerwuje mnie widok kobiet w ciąży Nie cieszy mnie nic. Na ciążę czekaliśmy 12 lat. Już traciliśmy nadzieję, aż tu nagle cud, który w 21 TC odebrała mi okrutna diagnoza. Moja córeczka żyje tylko w moim brzuchu, poza nim nie ma na to szans . Pytałam "dlaczego?", ale mądra położna zasugerowała mi - zadaj sobie pytanie, na które szybciej znajdziesz odpowiedź - "po co?". Mam już kilka odpowiedzi. To jakieś pocieszenie. Czekam na rozwiązanie. Ginekolog twierdzi, że poród będzie szybciej niż zakłada termin. Boję się tego momentu. Jeśli są wśród Was dziewczyny, które to przeszły i mają pożegnanie już za sobą, napiszcie jak radzić sobie z lękiem, jak ten czas przetrwać?