dzustta
Mama sierpniowa'06
Kupiłam gerberka tylko mój szkrab ma jakis wstret do tych słoiczkowych ciapek, zjadła kilka łyzeczek i basta. Ale ugotowałam jej kaszke kuk. i dodałam tego gegberka i cos tam pojadła (dobre i to). Jak wstanie to podam troszke jabłka. Ha ha właśnie wczoraj wywaliłam pól buteleczki espumisana bo stwierdziłam ze za długo stoi.:-(
Biedactwo tak sie mecze ze nawet mleci jej nie wchodzi a jak próbuje i sie zapiera to robi sie buraczkowa
i łezki staja w oczkach. Nawet M zastosoawł dzis termometr
Biedactwo tak sie mecze ze nawet mleci jej nie wchodzi a jak próbuje i sie zapiera to robi sie buraczkowa
