reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Witam. Jestem szczęśliwą mamą dwóch wspaniałych synów, prawie 2 lata temu niestety poroniłam. Po wielkiej walce z losem wreszcie się udało i jestem obecnie 15 tygodniu i 1 dniowej ciąży. Oczywiście nie obeszło się bez komplikacji na początku gin wykryła u mnie dość dużą torbiel na jajniku, która rosła, nie obeszło się bez litrów wylanych łez, nie przespanych nocy i ogromnego stresu. Na szczęście po luteinie torbiel zaczęła się wchłaniać i na ostatnim USG już jej prawie nie było. Trochę się uspokoiłam, ale że u mnie nie może być normalnie znowu coś idzie nie tak jak powinno. Może zacznę od tego, że przy oby dwóch synach nie robiłam badań prenatalnych, nie były tak modne jak teraz. Wtedy wysyłali na nie albo kobiety po 40 albo, które urodziły wcześniej dziecko z wadą genetyczną. Wtedy takie badania robili w dużych miastach, a teraz powstało mnóstwo klinik, ale które oferują takie usługi. Ja po namowie mojej gin postanowiłam zrobić tym razem te badania, szczególnie, że ze względu na to, że w listopadzie kończę 35 kat moja ginekolog stwierdziła, że trochę naciągniemy to i da mi skierowanie. Więc nie zastanawiałam się i umówiłem się. Na USG było wszystko w porządku moja gin, która zresztą robiła mi to badanie powiedziała, że jest wszystko OK i żadnych nieprawidłowości nie widzi. Ucieszona wyszłam z gabinetu. Tak szczerze mówiąc to nie wiedziałam nic o teście Pappa, ale moja gin powiedziała, że to też mam darmowe więc żebym zrobiła. Teraz przeklinam ten dzień. Mogłam zrobić tylko USG i byłoby OK. Niestety wczoraj odebrałam wyniki i po USG ryzyko chorób mojego dziecka bardzo zmalało, a po teście Pappa podwyższyło się. Moja gin namawia mnie na amino, a Ja nie chce. Jestem znowu w rozsypce...
Nie stesuj się to tylko statystyki. Moja przyjaciółka miała t21-1:30, ma fajową, zdrową córkę. Wszystko spokojnie.... 1:552 to przeciez dobry wynik.
 
reklama
Stresuje się bo moja ginekolog mnie wczoraj nastraszyła. Od razu wręcz nakazała zrobić amino. Masakra. Po co mi to było, przecież Ja dobrze wiem, że jestem bardziej teraz narażona na urodzenie chorego dziecka ze względu na mój wiek, niż jak to było 10 lat temu przy mojej pierwszej ciąży.
A możecie mi napisać czy moja wolna beta i pappa jest zaniżone bo się na tym nie znam?
 
Stresuje się bo moja ginekolog mnie wczoraj nastraszyła. Od razu wręcz nakazała zrobić amino. Masakra. Po co mi to było, przecież Ja dobrze wiem, że jestem bardziej teraz narażona na urodzenie chorego dziecka ze względu na mój wiek, niż jak to było 10 lat te
mu przy mojej pierwszej ciąży.
A możecie mi napisać czy moja wolna beta i pappa jest zaniżone bo się na tym nie znam?
zobacz proszę link, tam jest opisane co mogą oznaczać zawyżone lub zaniżone wyniki krwi. Umów się może z genetykiem, skonsultuj z nim wyniki, może ci pomoże w podjęciu decyzji.
Test PAPP-a normy, które mogą wydać się lekarzowi „podejrzane” (na podstawie: www.dobreusg.pl)

  • W przypadku zespołu Downa:wartość fb-HCG przekracza 2,52 MoM; wartość PAPP-A jest poniżej 0,5 MoM.
  • W przypadku zespołu Edwardsa i Patau: wartość fb-HCG i PAPP-a jest poniżej 0,33 MoM.
  • W przypadku zespołu Turnera:wartość PAPP-A poniżej 0,5 MoM przy fb-HCG rzędu 1 MoM.
  • W przypadku triploidii: fb-HCG i PAPP-A są poniżej 0,1 MoM lub przekraczają 5 MoM.
Link do: Badanie w ciąży - test Pappa | Badaniaprenatalne.pl.
 
Stresuje się bo moja ginekolog mnie wczoraj nastraszyła. Od razu wręcz nakazała zrobić amino. Masakra. Po co mi to było, przecież Ja dobrze wiem, że jestem bardziej teraz narażona na urodzenie chorego dziecka ze względu na mój wiek, niż jak to było 10 lat temu przy mojej pierwszej ciąży.
A możecie mi napisać czy moja wolna beta i pappa jest zaniżone bo się na tym nie znam?


Ja nie rozumiem Twojej ginekolog... Przecież Twój wynik jest dobry... Gdyby było 1:299 to wtedy kwalifikuje się do amniopunkcji.. (każdy wynik poniżej 300) To inwazyjna metoda, nie dla każdego, nie robi się jej ot tak... skonsultuj to może z innymi lekarzami...Może ta Twoja jest przewrażliwiona? Szczególnie, że usg było dobre...
Mam podobną sytuację, usg super a z pappa wyszlo mi ryzyko 1:118! ... Nie ide na amnio bo się boję, że jeśli dziecko będzie zdrowe to może mu to zaszkodzić. W poniedziałek robię test NIFTY...nieinwazyjny,bezpieczny,ale wadą jst brak refundacji i cena od 2,300...
 
Majdaczek, jakbym czytała o sobie. Mnie lekarz też namówił na test pappa, też ponaciągał co trzeba żeby mi się należało na NFZ i też zniszczył mi tym życie, z przynajmniej na kolejne 6 miesięcy.

MASZ DOBRE WYNIKI!!! Po teście pappa ryzyko zespołu downa jest mniejsze niż ryzyko wyjściowe więc dobrze. Najgorzej wypada ryzyko trisomii 18 czyli zespołu Edwardsa (tak samo było u mnie), a to jest spowodowane tym, że pappa wyszła u Ciebie taka niska. Najlepiej byłoby gdyby była choć powyżej 0, 4. Ale TO NIC NIE OZNACZA!! I tak masz ryzyko niskie bo za wskazania do amniopunkcji uznaje się wynik większy niż 1:300, a ty masz 1:434

Oczywiście zrobisz co zechcesz, ale ja bym przy takich wynikach nawet amnio nie brała pod uwagę.
Zwłaszcza, że zespól Edwardsa to zespól bardzo widocznych wad i nawet jeśli w 13 tc ich jeszcze nie widać ( a zwykle już widać) to koło 16- 18 tygodnia już się pokazują więc w razie "w" na amnio będzie jeszcze czas...
 
Majdaczek mozna sie martwić przy wskaźnikach poniżej 300 u Ciebie sa wyżej , wiec niczym sie nie martw ! Amnio przy takich wynikach sorry ale ja mam 1:257 i nie robię ryzyko poronienia to 1:100 wiec skoro prawdopodobieństwo urodzenia zdrowego dziecka jest dużo większe to przepraszam ale nie bede robic badań zeby nabijać im kieszenie a to niestety tak działa nawet jak ku nie płacimy to dostają hajs z NFZ! A ginekolozka słabo sie zachowuje ... Mój gin tez nie był zadowolony ze nic nie robię ale na szczęście mnie nie namawiał bo chyba bym go zmienila :/

O super ta
Strona tez chętnie poczytam...


2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
Nigdy nie paliłam, a czy choruje na tarczycę nie wiem, bo nie robiłam badań. Choć po moim ostatnim poronieniu moja ginekolog wspominała o badaniach gdybyśmy zaczęli się starać i długo by to trwało. Czytałam, że podobno choć nie jest to udowodnione i lekarze nie chcą się do tego przyznać to, że branie luteiny lub duphastonu też może zfałszować wyniki pappa. Słyszałeście o tym?
Amino nie mam zamiaru robić. Taką podjęliśmy z mężem decyzję. Boje się jednego, może jestem przewrażliwiona, ale po wczorajszej wizycie trochę inaczej spojrzałam na moją gin. Wydaje mi się, że ona jest nieźle nakręcona tymi badaniami, w końcu sama je też robi. Boje się, że zacznie na siłę wyszukiwać się jakiś wad, których tak naprawdę nie będzie. Następną wizytę mam w poniedziałek i wtedy umówiłam się z nią, że dam jej znać jaką podjęłam decyzję. Jakoś straciłam do niej zaufanie. Najgorsze jest to, że zmienić gin jest proste, ale jestem umówiona na drugie prenatalne za miesiąc u niej i nie wiem czy jak w przyszłym tygodniu będę dzwonić gdzie indziej to już nie będzie wolnych terminów. Nie wiem może jestem przewrażliwiona, ale w końcu my kobiety w ciąży tak już mamy.
 
reklama
podepne sie - złę wyniki pappa mogą byc spowodowane problemami tarczyca? mnie wyszly zle wyniki a nawet o tym ne pomyslalam,mam podejrzenie niedoczynnosci ale nie stwierdzone :/
Tarczyca jest bardzo ważna. Ile tsh wyszło? Mi w 6 tyg ok. 5!! Lekarz wpadł w panikę, ja z nim. Szybko endokrynolog. Po 2 tyg. Miałam już 2,4.
 
Ostatnia edycja:
Do góry