Cześć wam . Mam 27 lat i jestem w 9 tygodniu ciąży.Robiłam Usg i wyszło ze bicie serduszka mojego dziecka wyszło 107 uderzeń na minute płod rozwija sie prawidłowo ma 13mm.Lekarz mnie wystraszył ze bicie serca jest za słabe. Prosze o pomoc dziękuje:-) z góry
reklama
mała_czarna
Fanka BB :)
Witaj:-)
Po 1. Serdeczne gratulacje:-)
Po 2. Bicie serduszka jest ciut ca słabe, ale może to wynikać choćby z tego, że maluszek spał, albo zdążył się obudzić...;-) U mnie na USG raz było tętno 170, a innym razem 120;-)
Myślę, że póki co nie masz się co niepokoić, skoro maluszek rozwija się prawidłowo, czekaj spokojnie do kolejnej wizyty:-)
Po 1. Serdeczne gratulacje:-)
Po 2. Bicie serduszka jest ciut ca słabe, ale może to wynikać choćby z tego, że maluszek spał, albo zdążył się obudzić...;-) U mnie na USG raz było tętno 170, a innym razem 120;-)
Myślę, że póki co nie masz się co niepokoić, skoro maluszek rozwija się prawidłowo, czekaj spokojnie do kolejnej wizyty:-)
Dziękuje za odpowiedz strasznie sie boje ze cos jest nie tak niby lekarz powiedział ze niepokoi go tylko słabe bicie serca bo za mało bije,a pyzatym żadnych zastrzeżeń nie miał bo nic innego nie mówił tylko ze go te bicie niepokoi w poniedziałek mam kolejna wizytę której strasznie sie boje ze cos powie ze cos jest nie tak :-(
S
Silmiriel
Gość
Po pierwsze nie martw się na zapas. Po drugie, może brutalnie, ale szczerze. Lepiej wiedzieć, niech mówi takie rzeczy, niż milczy, a potem, jak coś, odpukać, rozłoży ręce. Ale na razie to się przygotuj na nastepnej wizycie na piękne bicie serduszka Na pewno będzie dobrze i jak dziewczyny piszą, czasem bije wolniej, czasem szybciej. Rozwija się prawidłowo, więc nadgoni.
niestety...brutalna rzeczywistość jest taka ze dla lekarzy nie jestesmy szczesliwymi mamami ktore czekaja na upragnione dzieci, dla nich jestesmy tylko kolejnym przypadkiem, nasze uczucia sie nie liczą, lekarz powie co sobie akurat pomysli a ty sie zamartwiaj...ja usłyszałam w 34 tygodniu poprzedniej ciąży ze urodzę karła, lekarz nic nie wyjsniał poniewaz nie miał czasu, sama musiałam dochodzic do tego co z tym problemem zrobic, jak mozna leczyc dziecko po urodzeniu, jak mu pomoc. na szczescie synek urodził sie zdrowy, ale malutki- od moich nerwow. a lekarz? kiedy mu powiedzialam ze sie pomylil, usmiechnal sie tylko.
monia_26
Mama Kingusi :*
Droga Kasiu
Nawet nie wolno Ci tak myśleć, że coś będzie nie tak. Wszystko będzie dobrze - zobaczysz Tak jak dziewczyny piszą, dla lekarzy jestesmy tylko zwykłymi pacjentkami, nie potrafią w delikatny sposób przekazywać informacji, znam to z autopsji. Skoro ciąża rozwija się prawidłowo, rośnie odpowiednio do swojego wieku to musi być dobrze. Głowa do góry!
Nawet nie wolno Ci tak myśleć, że coś będzie nie tak. Wszystko będzie dobrze - zobaczysz Tak jak dziewczyny piszą, dla lekarzy jestesmy tylko zwykłymi pacjentkami, nie potrafią w delikatny sposób przekazywać informacji, znam to z autopsji. Skoro ciąża rozwija się prawidłowo, rośnie odpowiednio do swojego wieku to musi być dobrze. Głowa do góry!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 434
- Wyświetleń
- 47 tys
- Odpowiedzi
- 83
- Wyświetleń
- 57 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: