reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

BLW

jumisia

Fanka BB :)
Dołączył(a)
6 Wrzesień 2021
Postów
309
Drogie mamy. Mój synek skończył 6 miesięcy, karmię go piersią i zaczynamy rozszerzanie diety metodą BLW. Najbardziej przeraża mnie mimo wszystko krztuszenie się. Przeczytałam książkę na temat BLW ale co innego czytać o krztuszeniu, a co innego obserwowac to u własnego dziecka. Na razie dostał brokuła i trochę sobie pomamlał. Marchewkę też ale właśnie ta marchewka mnie przeraża. Chyba jest za miękka, bo szybko ją przepołowił dziąsłami i zaczął odksztuszać duży kawałek. Czy powinnam gotować warzywa na twardsze? Czy ktoś ma tu doświadczenie z BLW I może mi coś poradzić i podzielić się swoimi doświadczeniami?
 
reklama
To jest niestety nauka jedzenia. Krztuszenie to normalna rzecz. Dla mnie było to trochę stresujące ale z czasem było lepiej. Tylko,że ja zaczynałam wcześniej rozszerzanie diety.
 
To jest niestety nauka jedzenia. Krztuszenie to normalna rzecz. Dla mnie było to trochę stresujące ale z czasem było lepiej. Tylko,że ja zaczynałam wcześniej rozszerzanie diety.
w sensie ze blw przed 6 miesiącem, czy przed blw dawałaś przeciery?
 
Przed 6 przeciery ale dawałam też kawałki. Grunt to nie panikować. Dziecko sobie samo poradzi z odkrztuszaniem.
a jakie kawałki podawałaś na początek? Czy możesz mi podać przykłady? Ja próbowałam tylko brokuła I marchewkę. Myślę jeszcze o dyni, batacie i bananie.
 
a jakie kawałki podawałaś na początek? Czy możesz mi podać przykłady? Ja próbowałam tylko brokuła I marchewkę. Myślę jeszcze o dyni, batacie i bananie.
Na początku był kalafior i brokuł. Ale taki na maxa rozgotowany właśnie. Z owoców banan, pomarańcza bez tych błonek. Do przecierów dodawałam też większe kawałki warzyw lub kaszę jaglaną.
 
Zerknij sobie na Alantankowe blw.

I chyba Magda Komsta ma o tym książkę.

Mój syn przegryzł surową marchewkę 🙈 nic mu nie było, ale...

Zaczęłam od warzyw, dużo masz na twardo, ale też zupy łyżeczką, więc takie pół na pół u mnie też ;)
 
Ja daję i kawałki i łyżeczką. Syn się zakrztusił raz w życiu, jak już umiał jeść, ale miał mocny kaszel i w trakcie połykania miał atak kaszlu. Córka na początku miała odruch wymiotny, ale szybko jej przeszło. Tak po 2-3 dniach. Teraz ma 10 miesięcy, moja pomoc w odkrztuszaniu nie była potrzebna.
Gotuję na parze na miękko, żeby bezzębne dziecko sobie poradziło. Córce też od początku zaczęłam dawać placki z suchej patelni czy pieczone przez nas bułeczki. Ale dalej nie wyobrażam sobie dać jej miski z owsianką czy zupą krem. Za dużo sprzątania. Takie dania dostaje łyżeczką ode mnie.
 
reklama
Ja zaczęłam od kawałków, krztusił się na początku, ile Ja się nastresowałam przy tym… 🙈 pomogło oglądanie pierwszej pomocy 5x dziennie ( 😂) i powtarzanie sobie, ze niemowlęta mają ten odruch wymiotny/krztuszenie szybciej niż dorośli bo ten punkcik na języku kiedy organizm próbuje się pozbyć kawałka zaczyna się dużo wcześniej niż u dorosłych. Czyli jak jedzenie jest gdzieś na środku języka to bobas odbiera to jakby było juz o wiele dalej. ( może chaotycznie to opisałam, ale mam nadzieje, ze rozumiesz o co chodzi jak czytałaś książki o BLW 😅). U nas jeszcze łyżeczka jest najgorsza na świecie i służy do rzucania na podłogę i ewentualnie wsadzania sobie w oko więc wolałam iść już w tą stronę kawałków niż walczyć z tą nieszczęsna łyżeczka. Przeczekaliśmy i już się nie krztusi, nie ma odruchu wymiotnego, trafia do buzi.
 
Do góry