reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Bobaskowo-zapraszamy na ploteczki

reklama
oj cos dzis spokojnie tu na forum chyba wszystkie mamy szykuja swoje pociechy na jutro do szkoly
Asia tez sie jeszcze nie pojawila ciekawe jak tam Laki zniosl wizyte u weterynarza?

Jestem jestem laski
Wypadł mi niespodziewany wyjazd na wieś do rodzinki, no i odpaliliśmy grilka.
Emil szalał,Maciek szalał,tatuś też ,nawet pies a ja szofer:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Dopiero wróciliśmy.
Sabinko Laki zostaje taki jaki jest.
Nie mam sumienia go skazywać na ból.
 
Hej Asiulka! A już myślałam że sama zostałam. A decyzję o Lakim popieram, bo nie chciałam się narażać ale jestem przeciwniczką obcinania ogonów:cool:

No ja też najczęściej przy takich okazjach jestem szoferem:eek::crazy:
 
Zuza ja kochana też nie jestem za.Ale już któraś osoba mi namieszała w głowie,na ten temat i pojechałam do weterynarza porozmawiać na ten temat,jeśli by on potwierdził co mówią inni to podcięlibyśmy mu ten ogonek ze względów higienicznych i zdrowotynch,ale nie potwierdził,więc jest sznaucer miniaturowy z ogonkiem:-):-):-)
 
Mówię dobranoc i znikam!

picture7589.gif
 
reklama
JESTEM, ŻYJĘ-chyba:eek:
Moja dziewczynka dzis pierwszy dzięń w przedszkolu,póki co jest od 8 do 12.30.
NIE PŁAKAŁA!!!!!!!!! Oby tak dalej,bo jak zacznie płakać to chyba wymiekne.
Cała noc mieliśmy do kitu,mała tak przezywała (my oczywiście tyż) że nie mogła spać i nawet posiusiała sie z tego wszystkiego w łóżko :-(
Ja oczywiście kłebek nerwów.Teraz zabieram sie za jakąs robote żeby się czymś zająć i o 12 lecę po nia spowrotem-ciekawe jak bedzie :eek: z przedszkola idziemy do mojej koleżanki na kawke a potem z Pawłem wrócimy do domu.
Boshe jak mi się ręce trzęsą :shocked2::eek::szok:
BUZIAM Was mocniutko i wieczorem wpadne zdac relacje z pierwszego dnia.

Zuza dzięki za zaproszenie :tak:;-)
 
Do góry