reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Bóle w podbrzuszu

slonko

Październikowa Mama'06 Zadomowiona(y)
Dołączył(a)
1 Luty 2006
Postów
240
Witwam serdecznie wszystkie przyszłe mamy. Ja co prawda nie wrześniowa ale październikowa, ale mam nadzieję, ze mnie do siebie przygarniecie. Mam pytanie. Czy miewacie uczucie napiętego podbrzusza i lekkie kłujące bóle w nim? Nie wiecie czy to musza być koniecznie objawy kłopotów czy też mogą występować z powodów naturalnych np. rosnącej macicy? Ja poprzednią ciążę poroniłam i teraz mam już lekką schizę. Sama nie wiem czy mnie boli czy też sobie wmawiam. Jak to wygląda u was?
 
reklama
Witaj slonko,
Ja nie wrześniowa i mam nadzieję pazdźiernikowa, mam takie same jak opisujesz bóle, powiedz w którym jesteś tygodniu
(może jakiś suwaczek??)
 
Witaj slonko

Ja jestem w 7 tyg i ciągle kłuje mnie w podbrzuszu tak jakby jajniki czy coś! A czy boli cię podczas załatwiania się bo mnie czasami tak
AH!! :p :p :p :p
taki chyba nasz los, wydaje mi sie że tak ma być

Pozdrawiam
 
Ja jestem w piątym tygodniu a moje bóle są takie jakbym miała zaraz dostać okres - kłócie w jajnikach, lekkie bóle krzyża. I przy siusianiu faktycznie czasami też mnie boli. Troszkę mi teraz lepiej bo może faktycznie to tak ma być i nie dzieje się nic złego. A co na te bóle mówią wasi lekarze? A suwaczek umieszczę jak tylko dojde do tego jak to zrobić ;) Pozdrawiam
 
Ja też tak mam. Czasem tak mie załpie, że aż się boję. Lekarz powiedział, że jeżeli nie ma regularnych albo bardzo mocnych bóli z plamieniem to nie ma się czego bać. Tak może być. Dlatego staram się nie martwić. :)
 
Lejecie mi balsam na serce. Przed chwilą znów mnie kuło... A mój lekarz jest z tych co wolą dmuchać na zimne i zamiast mnie uspokajać to mnie denerwuje. A ja bym wolała nie iść na zwolnienie jeśli to nie jest naprawdę konieczne...
 
Na temat kłujących bóli zapytam jutro mojego gina! :p

Slonko jeśli chodzi o zwolnienie z pracy czyli L4 nawet o tym nie myślę że musiałabym je mieć (oczywiście jeżeli trzeba będzie to ok, ale puki co .....)

Oczywiście gdyby mój szef oświadczył mi żebym się nie martwiła i poszła sobie na 9 msc na zwolnienie a potem na macierzyńskie a on po roku i tak mnie przyjmie z otwartymi ramionami to ............................ dobra trzeba się obudzić!!
No ale tak nie jest tzn szef nawet jeszcze nie wie o ciąży, powiem mu dopiero w przyszły poniedziałek czyli po moim urlopie oraz jutrzejszym potwierdzeniu przez gina że jest wszystko OK !! ;)

No to do jutra !!
 
No to trzymam jutro za ciebie kciuki. A może szef okaże się szefem z baki... :)
 
Ja też na samym początku miałam takie bóle, nie tyle kłójące, co po prostu zwiastujące miesiączkę. Ale miesiączka się nie pojawiła i jest wszystko w porządku. Powiem więcej - w okolicy terminu kolejnej miesiączki znowu miałam te bóle - mój ginekolog powiedział wtedy, że to normalne. Jak nie ma plamienia, to nie ma się czym martwić.

Pozdrawiam, Marta
 
reklama
A ja nadal mam uczucie napiecia, ktore pojawia sie okresowo, nie jest ciagle. I wiem, ze tak moze byc...
 
Do góry