Hej, może któraś miała podobną sytuacje,
Byłam na pierwszej wizycie tydzień temu i lekarka licząc od ostatniego okresu powiedziała ze jest 5tydz, na usg widać tylko pęcherzyk który miał 5mm. Na wizycie teraz w piątek wychodzi ze 6tydz i zarodka wciąż nie widać. Pęcherzyk urósł do 12mm i zaczęło delikatnie widać pecherzyk żółtkowy ale lekarka już stwierdzila ze jej to wyglada na ciąże bezzarodkowa i jak za tydzień w 7tg nie będzie zarodka to skierowanie na szpital. Nie wiem czy mieć jakieś nadzieje ze coś jeszcze się pokaże.
Zdjęcie z usg w 6tg.
Byłam na pierwszej wizycie tydzień temu i lekarka licząc od ostatniego okresu powiedziała ze jest 5tydz, na usg widać tylko pęcherzyk który miał 5mm. Na wizycie teraz w piątek wychodzi ze 6tydz i zarodka wciąż nie widać. Pęcherzyk urósł do 12mm i zaczęło delikatnie widać pecherzyk żółtkowy ale lekarka już stwierdzila ze jej to wyglada na ciąże bezzarodkowa i jak za tydzień w 7tg nie będzie zarodka to skierowanie na szpital. Nie wiem czy mieć jakieś nadzieje ze coś jeszcze się pokaże.
Zdjęcie z usg w 6tg.
Ostatnia edycja: