reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bujaczek a miesięczne niemowle

Chce_byc_mama_wielu

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Październik 2019
Postów
4 344
Cześć drogie mamy i nie tylko ;)
Chciałabym kupić bujaczek dla swojej córki, dzisiaj skończy miesiąc. Czy w ogóle mogę ją włożyć do takiego bujaczka, jeśli nie ma opcji bujania na boki i funkcji całkowitego leżenia na płasko? Jeśli nie to od jakiego czasu można maluchy wkładać do takich bujakow? Jaki model byłby dobry dla takiego malucha?

Jeśli taki post gdzieś jest lub w złym miejscu proszę wybaczcie.
 
reklama
Rozwiązanie
U nas bujak w ogóle się nie sprawdził - dobrze że nie kupiliśmy, tylko pożyczyłam od koleżanki żeby zobaczyć jak będzie. Młody do dzisiaj nie lubi być niczym skrępowany, a nie wyobrażałam sobie zostawić go w bujaku bez pasów.
Za to mata edukacyjna jak najbardziej. Kiedy gotowałam w kuchni i mały leżał na płytkach dawałam mu piankę pod spód, pod balkonem koc. Nie wiem czy ma to wpływ - ale bardzo szybko zaczął się sam przekręcać, raczkować i przemieszczać.
Moje dziecko jest z zimnego chowu - i tak, wychowało się na podłodze jak pies 🤣👍
reklama
Moje dziecko nienawidzi bujaczka i większość dzieci nie lubi, więc nie wiem czy jest sens kupować. Poza tym to niezdrowe i już lepiej w wózku położyć dziecko.
A moge zapytac skad teoria, ze wiekszosc nie lubi? Bo akurat ja sie wlasnie spotkalam z tym, ze to sie sprawdza. Ale mowie o tych, ktore mozna uzywac od poczatku, rozkladanych na plasko, wiec co w tym niezdrowego?
 
kochana my co prawda dopiero czekamy na dzidziusia (termin porodu początek lipca) ale po czytaniu wielu recenzji i konsultacji ze znajomymi, którzy mają właśnie taki bujaczek, zdecydowalismy się, że kupimy Caretero Bugies. Można uzywać od pierwszych dni zycia, ma regulacje oparcia i cała masę gadżetów, które mogą zabawić dziecko, podczas gdy będę np. gotować obiad. Dużym plusem jest również odpinana budka, więc można maluszka spokojnie zabrać na ogród lub balkon... wklejam link ze smyka bo pierwszy sie wyświetlił. My planujemy kupić używany z olx bo sa o połowę tańsze :)

Wlasnie taki, tylko zielony dostalismy od sąsiadów po ich córce:)
 
No dzieci są różne. Moje nie lubiło opatulenia poza rękami rodziców. I zawsze się wierciło/płakało w rożku, foteliku, gondoli wózka, kołysce i bujaczku FischerPrice, a nawet początkowo w krzesełku do karmienia. Ten Babybjorn daje dużo swobody dziecku i lepiej pasował do charakteru naszego urwisa. Ale najlepiej to mu było na rękach albo na macie. Wiedziałam też że mata jest dobra dla jego rozwoju, więc u nas była niezastąpiona. Są zaś dzieci co uwielbiają bujaczki, wózki itd.
 
reklama
U nas bujak w ogóle się nie sprawdził - dobrze że nie kupiliśmy, tylko pożyczyłam od koleżanki żeby zobaczyć jak będzie. Młody do dzisiaj nie lubi być niczym skrępowany, a nie wyobrażałam sobie zostawić go w bujaku bez pasów.
Za to mata edukacyjna jak najbardziej. Kiedy gotowałam w kuchni i mały leżał na płytkach dawałam mu piankę pod spód, pod balkonem koc. Nie wiem czy ma to wpływ - ale bardzo szybko zaczął się sam przekręcać, raczkować i przemieszczać.
Moje dziecko jest z zimnego chowu - i tak, wychowało się na podłodze jak pies 🤣👍
 
Rozwiązanie
reklama
Do góry