reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

****************Bydgoszcz ReAkTyWaCjA ***************

Madziara, u nas to było tak, że dzieci się postarzały i zachciało nam się maluszka w domu. 3 lata temu odstawiłam tabletki, mijały miesiące i nic. Gdzieś wyczytałam, że jak się tak długo bierze tabletki bez żadnej przerwy (brałam 14 lat), to może dojśc do dysplazji jajników i w końcu uwierzyłam, że i mnie to dotknęło. Aż tu raptem 2 lata po odstawieniu antykoncepcji okazało się, że żadnej dysplazji nie ma i jestem w ciąży :-)
 
reklama
Kasiad to fajnie, że Wam sie udało. U nas to zupełnie inaczej. My juz nie planowalismy kolejnych dzieci i stąd totalne zaskoczenie.
A jeszcze niedawno trzymałam na rękach takie maleństwo i mąz mi powiedział, ze do twarzy mi z małym dzieckiem. Odpowiedziałam mu, żeby wypluł te słowa bo jeszcze się zapatrze i cos będzie. No i się zapatrzyłam :D
 
dziewczyny z okazji nowego roku najserdeczniejsze zyczenia!!! zeby nasze pociechy rosly nam zdrowo...i daly sie wyspac:)

potrojne mamy!! podziwiam was!!! ja z jednym ledwo daje rade:)

dzisiaj siedze sama w domku:( nawet chyba nie bede czekac do polnocy, chce zeby ten rok juz sie skonczyl... nastepny na pewno bedzie bardziej udany!!!
 
Natalya, a z kim ja sobie mam dawac radę?! Moja trójka żyje już własnym życiem, wiecej ich nie ma w domu niż są. Owszem, trochę czasu im trzeba poświecic, ale są najbardziej szczęśliwi, jak za dużo się w ich życie nie wtrącamy z mężem. A że nie są jakoś szczególnie kłopotliwi, to nagle zrobiło nam się pusto w domu. Jeszcze ten najmłodszy to trochę potrzebuje doglądania, bo wiadomo, że w gimnazjum to jeszcze mogą przychodzic głupie pomysły do głowy, ale Ci starsi, odkąd są w liceum, to gwałtownie wydorośleli.
Madziara, w jakim wieku masz córki? Jeśli nie są bardzo małe, to na pewno Ci pomogą przy maluszku.
 
Moje córeczki mają 10, 7 i 3 lata. Starsze sa juz dośc samodzielne ale w tym wieku jest jeszcze duża zazdrośc o miłośc rodziców i zapewne znowu przez pierwszy rok bedzie ciężko, a potem wszystko wróci do normy. Najgorzej pewnie bedzie przeżywac Monika bo to takie moje słoneczko i strasznie do mnie przywiązana. Karmiłam ja bardzo długo piersia i jeszcze teraz sie do niego przytula. No ale mam nadzieję, że jakoś to będzie.
 
ja co prawda 20 lat nie mam :eek::-D
ale teraz sie przekonam jak jest być multi mamą
chociaż to nie będzie takie multi mamowanie jak dziewczyny prezentują
no ale 2 to już nie 1 :-D

natalya
trąbka do góry, napewno rok będzie lepszy
pamiętasz jak to jest
po każdej dolinie jest wyżyna :tak:
 
Hello

Widze ze noworoczny zastoj na bb
Odsypiacie?
My jak i w zeszlym roku w domu z dziecmi - bylo milo - byly tance, przebrania - dzieci zadowolone. Jagodka nie dotrzymala do polnocy, wiec wyszlismy z Agatka na parking z drugiej strony osiedla, puszczalismy race, wyszli sasiedzi z dziecmi i bez i wszyscy sobei skladalismy zyczenia - bylo serdecznie, bardzo milo i hucznie, choc chyba w zeszlym roku bylo piekniej rozswietlone niebo:confused:
Potem Agatka poszla spac a my do 3 saczylismy reszte ponczu :-)

Co do bycia podwojna mama - nie jest zle ale jest o wiele trudniej niz z jednym dzieckiem. Przynajmniej ja tak mam bo sporo obowiazkow z Agaty spada rowniez na mnie - najtrudniejsze sa wyjscia do szkoly - to sa godziny spania Jagody i zazwyczaj w drodze do szkoly lub ze szkoly Jagoda wychodzi z krzykiem z wozka: w tym czasie musze ogarnac jeszcze gadajaca jak najeta Agate - ktora chce aby jej poswiecic w tym momencie cala uwage, opowiada o zajeciach, jest roztrzepana...:baffled: a tu Jago daje czadu:no: Czesto juz nie dam rady zrobic zakupow po szkole bo trzeba po prostu uciekac do domu i potem kombinuje na obiad zrobic cos z niczego i wtedy robie tak :wściekła/y:
Nie jest jednak tak zle bo zaczynam sie przygotowywac do bycia potrojna mama:tak:
Ciagle mam wyrzuty sumienia ze starsze dziecko jest zepchnniete na plan dalszy. Wiem ze to jest nieuniknione - i to podwojnie - ona ma juz po prostu swoj swiat, ale z mojej malej jedynej coreczki zrobila sie duza dziewczynka

No i jeszcze jedno - przy drugim dziecku nie biegne z katarem do pediatry, nie dopatruje sie nieprawidlowosci po przeczytaniu jednego artykulu i nie kupuje dla dziecka wszystkiego co zobacza galki:-D
 
reklama
No tak to jest ze najbardziej trzesiemy sie nad pierwszym dzieciaczkiem bo to w końcu dla nas tez nowośc bycie mama :D a każde kolejne to już rutyna :)
 
Do góry