Patrycjaa
Lipcowa mamusia:)
Cannella i Zosiek88 doskonale Was rozumiem - mamy podobna sytuacje:-( z tym, że ja mam 22 a mój partnet prawie 24 także moim zdaniem jest to odpowiedni czas na jakiekolwiek postanowienia przyszłościowe. Tak jak pisałam wcześniej i teraz Ty to napisałaś Cannella zawsze jest to "COŚ" co słyszę już ponad rok:-( Bardzo mi z tym źle bo według mnie dla niego nigdy nie będzie odpowiedniego czasu:-( Tymbardziej nie rozumiem faktu, że gdy była taka ewentualność że jestem w ciąży on skakał z radości a teraz unika tego tematu. Również kochamy się metodą przerywaną już bardzo długi czas ale u nas chyba ona jest dobrym sposobem antykoncepcyjnym bo dzidziusia nie ma:-( Jest nam ze sobą dobrze, mamy dobrą sytuację finansową oraz co jest ważne oparcie i pomoc ze strony naszych rodziców, ale on nie może się zdecydować na ten krok w przód. Co o tym myślicie dziewczyny? co możemy zrobić?
Pozdrawiam serdecznie Was koleżanki forumowiczki:-)
Pozdrawiam serdecznie Was koleżanki forumowiczki:-)