zosiek nie chce bo po pierwsze za cos trzeba utrzymac dzieci a im starsze tym wiecej wydatkow. Po drugie ja z nimi spedze lacznie 6 lat w domu, a nie marzy mi sie zawod "pani domu". Szlag mnie juz trafia a jeszcze dwa lata przede mna....i dopiero do pracy. Po trzecie nie chce przez cale zycie zajmowac sie pieluchami i malymi dziecmi. Wiadomo ze najwczesniej jak beda mialy 16 lat bede mogla je zostawic same np na weekend i pojechac gdzies. Tak to by mi sie wydluzyl ten czas i okazaloby sie ze majac 50 lat moge sobie dopiero na to pozwolic ;P
no ale mam ustalone z mezem ze jesli bede miala prace kiedys za min 5 tys miesiecznie to sobie zrobimy jeszcze dwojke ;D on bedzie w domu siedzial z dziecmi a ja bede pracowac. Obawiam sie ze raczej to nie nastapi hehehehe ;P
no ale mam ustalone z mezem ze jesli bede miala prace kiedys za min 5 tys miesiecznie to sobie zrobimy jeszcze dwojke ;D on bedzie w domu siedzial z dziecmi a ja bede pracowac. Obawiam sie ze raczej to nie nastapi hehehehe ;P

a mi kardiolog wielekrotnie mowil ze ten bol to mam od korzonkow 
no nie wiem , chyba dysku pod cyckami nie mam 

takie diabliki ma w oczach :-)
tak to jest, kiedy się mieszka z nadopiekuńczymi rodzicami.
Ostatnio nawet się mnie pytał, czy się dobrze czuję. To i owo mi trochę urosło 