reklama
zapomniałam dodać, ze Pani lekarz- była troszeczke poddenerwowana, bo moje Dziecko bardzo się wierciłao- zaslanialo rączkami, nózkami..machalo
a przez to utrudnialo wykonanie pomiarow
;D i dobrze Klaudyś
- a co!? niech nie mysli, ze bedzie na rodzicow krzyczała- śmiać mi sie chaiło, jak lekarka to powiedziala, bo wyobrazilam sobie, jak moja Mala wymachujac tak rączkami i nózkami( faktycznie wiercipasek straszny
- mówi- "a masz.., a masz..TY wredna babo, niech Cie dostane, jak tylko wyjde z brzuszka mamusi
"
aa i ułożona jest miednicowo- i nisko stad taki ucisk na pęcherz i te koopniaki w dolnej częsci
- ale powiedziala, ze do porodu Mała jeszcze kilka razy sie przekreci
- bo faktycznie, ostatnio była ulożona glowką do dolu

klamka
Matka Polka:)))
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2005
- Postów
- 335
Rusałko ale fajnie to wszystko opisałaś
))) ;D
:laugh:
Uśmiałam sie ze hej!!!! A gonić tych lekarzy!!!! Ważne żeby dzieciaczki zdrowe były
)))) Wiadomo, że dużo sympatyczniejsza jest wizyta u miłego lekarza ale szzerze mówiąc to jak pózniej patrze na zdjęcie USG mojego Słoneczka to mam w d..ie lekarza, który to zdjęcie robił ;D ;D Dziewuchy nie damy się!!! Głowa do góry!!!!!!

Agatatje
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2005
- Postów
- 2 159
no to super, ze z mala wszystko dobrze i wciaz jest dziewczynka 
a glupimy niemilymi ludzmi sie nie przejmuj!
ja dzisiaj dzwonilam do ambasady grzecznie spytac czy maz moze zaniesc akt urodzenia beze mnie(bo trzeba jechac do brukseli) a pani od razu na mnie (za przeproszeniem) z ryjem, ze jak bedziemy sie starac o paszport to i tak bede musiala przyjechac wiec ona nie wie o co mi chodzi.......potem jeszcze mi sie dostalo jak spytalam czy na zgloszenie dziecka mam 2 tygodnie, uslyszalam, ze:
"ja nie wiem skad ma pani takie info, moze w belgii tak jest ale nie u nas"
hmmmm.....z tego co wiem w Polsce tez tak jest, ale nie wnikam
kiedy spytalam czy nie ma ograniczen czasowych, uslyszalam, ze wszystko trzeba zalatwiac na bierzaco i nie mozna tak sobie czekac.....
ciekawostka na koniec: po pewnym czasie zadzwonilam drugi raz i odebral mlody pan, ktory nie mial zadnych problemow zeby byc uprzejmym
a glupimy niemilymi ludzmi sie nie przejmuj!
ja dzisiaj dzwonilam do ambasady grzecznie spytac czy maz moze zaniesc akt urodzenia beze mnie(bo trzeba jechac do brukseli) a pani od razu na mnie (za przeproszeniem) z ryjem, ze jak bedziemy sie starac o paszport to i tak bede musiala przyjechac wiec ona nie wie o co mi chodzi.......potem jeszcze mi sie dostalo jak spytalam czy na zgloszenie dziecka mam 2 tygodnie, uslyszalam, ze:
"ja nie wiem skad ma pani takie info, moze w belgii tak jest ale nie u nas"
hmmmm.....z tego co wiem w Polsce tez tak jest, ale nie wnikam
kiedy spytalam czy nie ma ograniczen czasowych, uslyszalam, ze wszystko trzeba zalatwiac na bierzaco i nie mozna tak sobie czekac.....
ciekawostka na koniec: po pewnym czasie zadzwonilam drugi raz i odebral mlody pan, ktory nie mial zadnych problemow zeby byc uprzejmym
Agusia - przykro mi ze cie ten cham tak potraktowal, normalnie rece opadaja, tyle sie przeciez naczekala...Nie martw sie, olej gbura!!
Rusalko - T tez trafilas na babsztyla potwora - ale najwazniejsze ze dzidzia zdrowa i sie wiercial przy badaniu zeby pokazac pani doktor co o niej mysle!!!Dobre!!!
Ja mam zle doswiadczenia z ginekologami babkami, raz jak poszlam do jednej to tak mi z calej sily wepchnela wziernik, ze myslam ze ja kopne,
zero delikatnosci..ja tez odnosze wrazenie ze takie jedze nam zadroszca..wszystkiego!i ze sa jakies niedowartosciowane i sie na calym swiecie za to wyzywaja.ajjj
A ja nie mialam USG dzisiaj dopiero przy nastepnej wizycie - 23 lutego - jej jak dlugo!!Bede odliczac dni!!!!!I zakupy poczekaja i sie zaczna tak jak planowalam wczesniej czyli w marcu.
Rusalko - T tez trafilas na babsztyla potwora - ale najwazniejsze ze dzidzia zdrowa i sie wiercial przy badaniu zeby pokazac pani doktor co o niej mysle!!!Dobre!!!
Ja mam zle doswiadczenia z ginekologami babkami, raz jak poszlam do jednej to tak mi z calej sily wepchnela wziernik, ze myslam ze ja kopne,
zero delikatnosci..ja tez odnosze wrazenie ze takie jedze nam zadroszca..wszystkiego!i ze sa jakies niedowartosciowane i sie na calym swiecie za to wyzywaja.ajjj
A ja nie mialam USG dzisiaj dopiero przy nastepnej wizycie - 23 lutego - jej jak dlugo!!Bede odliczac dni!!!!!I zakupy poczekaja i sie zaczna tak jak planowalam wczesniej czyli w marcu.
faktycznie - to teraz tak sobie przemyslalam..ja natknęłam się na tyyyle niemiłych kobiet - ginów, urzędasów...no nie- trzeba ich unkoać- Klaudys- masz byc inna- milutka, słodziutka i pomocna! :
:
(oczywiscie bez przesady - bez społecznikarstwa :laugh:
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Cieszę się Rusałko, że Klaudyś pozostała dziewczynką
Ola tez sie cieszy, że koleżanka ptaszka nie pokazała
I gartujuje pomyślnych wieści!!!
Tak sobie myślę, że w zasadzie na razie nam wszystkim dobrze idą te nasze ciąże. Może to jakiś nasz zaklęty krąg serdeczności tak działa?
Cokolwiek by to nie było - NIECH TRWA!!! Będziemy miały gromadę zrowych, wesołych czerwcowych dzieciaków
A może za jakiś czas zoragnizujemy dla nich i oczywiście dla nas czerwcową kolonie

Tak sobie myślę, że w zasadzie na razie nam wszystkim dobrze idą te nasze ciąże. Może to jakiś nasz zaklęty krąg serdeczności tak działa?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 25
- Wyświetleń
- 6 tys
Podziel się: