reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Chrzciny, roczek i inne uroczystości naszych pociech

reklama
no tak, rozumiem:tak:

My też już mamy datę - 11.08 (sobota)

dziewczyny, a czy u was była tudzież będzie wódka na przyjęciu chrzcielnym?
 
ja nie popieram wodki, bo to w koncu nie impra wozkowa tlyko świeto przyjecia wiary, jednakze za pewne bedzie, ale nie wiem dlaczego. twoje pytanie krupko uwazam za jak najbardziej trafione. ciekawe jak to z ta wódka bywało i bedzie
 
U nas wódy nie było. nawet nie przyszło mi do głowy że mogłaby być - jakośtak utarło się że rodzinne przyjęcia są bezalkoholowe. Pozdrawiam

Aga
 
krupko, u nas była wódka
powiem szczerze, że do soboty rano zastanawiałam sie czy nie zrobić bezalkoholowej imprezy ale w końcu kupiliśmy pare butelek i były drinki (sama się słabego napiłam;-)) przyznam, że troche dlatego, ze goście tego oczekiwali a chciałam, żeby byli zadowoleni, no cóż tak sie już u mnie w rodzinie "utarło",że na chrzcinach wódka jest, natomiast na komuni już nie
 
u nas w ogole nie ma takiego pomyslu bo w obydwoch rodzinach malo sie pije w ogole alkoholu. Chociaz byc moze bedzie jakies wino zeby wypic za zdrowie dziecka, ale tak bardzo symbolicznie. Zreszta nie wiem co zaproponuja w lokalu - jesli wina nie maja to sami dostarczymy. Ale wodka tak powoli u nas schodzi ze jeszcze niedawno mielismy ostatnie butelki z wesela ktore bylo 2 lata temu :-D
 
U nas się niestety pije :-D

I to każdy co innego na dodatek - jeden wódę, drugi whisky, trzeci wino, a ja karmi ;-)
Wino do kolacji na pewno podamy, a jesli chodzi o mocniejsze alkohole, to właśnie nie wiem - myślę, ze będziemy przygotowani, ale wyciągniemy jak będziemy widzieć, że goście tego oczekują ;-)
 
u nas tez sie pije:tak:. zrobie podobnie jak tyk krupko - kupie,ale nie wystawie od razu tlyko poczekam na miny tesniace za wódą:tak:
 
reklama
ja tez mam beznadziejna sprawe z chrzcinami takze nie jestescie same. tez "nie znam dnia ani godziny"
U nas z powodu braku chrzestnego jest to samo. Przymierzamy się na 2-9 września, ale co z tego wyniknie to się okaże. Mama i tak mi już głowę truje, że kupiła już sobie kreacje na chrzest i się nie ubierze, bo we wrześniu będzie zimno. Chcieliśmy początkowo ochrzcić 2 lipca i się nastawiła, że jak nie 2 to na pewno w wakacje.
Planujemy obiad w restauracji, a podwieczorek i kolację w domu. Wszystkich gości mamy przyjezdnych, więc nawet nie miałby mi kto pomóc przy obiedzie. Alkoholu nie będzie, co najwyżej symboliczna lampka wina. Ale i tak jak sobie o tym pomyślę, to mnie to wszystko przeraża. Mama mi truje głowę, że siostry nie proszę na chrzestną, bo to już najwyższa pora, a ja nie proszę bo nie mamy ani terminu, ani chrzestnego :-(
A wy kiedy prosiliście chrzestnych o pełnienie tej zaszczytnej funkcji?
 
Do góry