reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Chrzciny, roczek i inne uroczystości naszych pociech

uuu... no to piotrek nie miał humorku. No ale dobrze ze impreza udana:-) Gosiu mam do ciebie masę pytań odnosnie przygotowywań... Otóż też myślę raczej o jakimś obiado-kolacji poślubnej a nie jakimś hucznym weselu, no i chciałam sie podpytac co i jak. Jak to było u ciebie itd. Wynajmowaliscie jakąś salę czy restaurację, na jakich zasadach, czy na liczbę godzin czy jak, jak było z menu? wczesniej wybraliscie potrawy czy goscie z karty sobie wybierali?... Ile płacilicie? Ech... moze cos jeszcze mi sie przypomni :sorry: Błagam napisz jak wszystko wyglądało u was... chciałabym miec jakiś odnośnik, mieć do czego porównanie itd... Wsród znajomych były tylko typowe wesela wiec kompletnie nie wiem jak załatwiać coś takiego :no:
 
reklama
uuu... no to piotrek nie miał humorku. No ale dobrze ze impreza udana:-) Gosiu mam do ciebie masę pytań odnosnie przygotowywań... Otóż też myślę raczej o jakimś obiado-kolacji poślubnej a nie jakimś hucznym weselu, no i chciałam sie podpytac co i jak. Jak to było u ciebie itd. Wynajmowaliscie jakąś salę czy restaurację, na jakich zasadach, czy na liczbę godzin czy jak, jak było z menu? wczesniej wybraliscie potrawy czy goscie z karty sobie wybierali?... Ile płacilicie? Ech... moze cos jeszcze mi sie przypomni :sorry: Błagam napisz jak wszystko wyglądało u was... chciałabym miec jakiś odnośnik, mieć do czego porównanie itd... Wsród znajomych były tylko typowe wesela wiec kompletnie nie wiem jak załatwiać coś takiego :no:

Było u nas 35 osób. Wynajęliśmy restaurację. Mniej więcej określiliśmy ile posiedzimy (14-18). Menu ustaliliśmy wcześniej - jak każdy sam będzie wybierał to zrobi się bałagan i trza będzie dłużej na jedzenie czekać a tak to wszystko gotowe. Płaciliśmy mało, bo po znajomości ale tak normalnie to chyba koło 100 zł. za osobę jest.
 
No u nas na imprezie też Rafał uśmiechy rozdawał na :-)i lewo :-)aż dzidek to był trochę zawiedziony, że to do niego nie podobne. Impreza ze wzgledu na to cholerne przestawienie czasu trwała do 18.30 a my wyszliśmy z lokalu po 19. W sumie było 23 osoby. Wynajmowaliśmy lokal, menu było wczesniej ustalone (obiad z deserem , przystawki, gorące danie) i za osobe wyniosło nas 75 zł.
Tylko powrót do domu mieliśmy pechowy:-(Z lokalu wyszliśmy gdzieś ok 19 a do domu wróciłam po 21, mimo że to tylko 15 km. Najpierw jak wyjeżdzaliśmy to mój kochany mąż jak cofał na parkingu to pierdzielnął w krawężnik z takim impetem że aż chlapak odpadł :szok:jak się okazało razem z nadkolem bo po przejechaniu 200 m coś starsznie ocierało. no ale dobra ( mąż już i tak wkurwiony :wściekła/y:na maxa), jedziemy dalej. Po drodze zostawialismy jeszcze teściową więc moje kochanie pomogło jeszcze mamie się zabrać na górę, wyłączył światła w samochodzie i już ich nie mógł po powrocie włączyć. Siadł włącznik świateł (dodam, że od dwóch dni dziwnie śmierdziało w samochodzie jakby się coś topiło i w końcu się stopiło). Całe szczęście że była na chodzie po tych chrzcinach matka chrzestna Rafała i przyjechała nas zabrać do domu:tak:. I mały już był tak zmeczony imprezą że cały powrót do domu przespał.
 
Odświeżam :-)
16 grudnia w pierwsza rocznice ślubu odbędą sie chrzciny Michałaka:-D. Mam problem bo nie wiem czy moge mu kupić coś błękitnego na chrzest czy to raczej powinien to byc biały strój ?:baffled:
Jak było u Was ?
 
Jasio przestanie byc poganinem 20 stycznia :-D Mam nadzieje ze tym razem jzu nic nie stanie na przeszkodzie...
I ubranko chcemy kupic blekitne tak zeby jeszczemogl w nim z kilak razy wystapic. Zreszt on jest blady i w bieli niekorzystnie by wygladal...:baffled:

Felidae - skoro Ty tez chrzcisz zima (boto juz pewnie bedzie zimwoa pogoda) to powiedz mi w co zamierzasz Michalka ubrac??? Tylko taki stroj?? a nie bedzie mu zimno??? Ostatni ow kosciele widzialam dzieci chrzczone w kombinezonach zimowych, no ale to byly akie 2 miesieczne malenstwa. Jasiek bedzie pewnie wygladal jakby mial roczek...:szok: no ale niezaleznie od wygladu nie chcialabym zeby zmarzl...
 
No własnie szukam kombinezonu :) i widziałam śliczny ale błękitny, a bratowa mi powiedziała, ze powinno byc białe :|
mam jeszcze na oku biały komplet z polaru. Myśle, ze jak założe bodziak z długim rękawem, rajstopki na to śpioszki i ten komplet lub kombinezon, to wystarczy :D do wózka mam biały rożek bardzo gruby. jak sie uda to msze prześpi w ciepłym wózku. Bo u nas w kościele to raczj zimno. Więc na rekach bedzie krótko. chrzic bedziemy tylko My (bo te grupowe chrzciny sa tydzien wczesniej) więc mam nadzieje, ze to szybko pójdzie :D
 
reklama
Do góry