reklama
wiola0904
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Styczeń 2020
- Postów
- 14 633
Kochana, zwłaszcza w markecie to pracodawcy na rękę! Powiem tyle, że w jednym z tych słynnych marketów pracowała moja koleżanka, tu niedaleko gdzie mieszkam. Poszła do kierowniczki i powiedziała, że jest w ciąży i że wizytę u gina ma po 3 tyg. Odesłali ja do lekarza firmowego tego samego dnia, po L4. Pracodawca w markecie ma wybór... Albo wyślę ją do domu i będzie płacił miesiąc w miesiąc ( bo jak ma dostosować jej stanowisko pracy?) na kasę nie pójdzie, towaru rozkładać nie będzie, na magazyn tym bardziej więc co mu się bardziej opłaca albo Wyśle ja na L4 i poniesie znacznie mniejsze koszta. Nie oszukujmy się, 70% kobiet w ciayz siedzi na zwolnieniu lekarskim i jakoś nie słychać żeby ZUS się czepiał. Ja osobiście też miałam kontroli z Zusu ale jedyne co Pana interesowało to czy siedzie w domu. I tyle.No jasne - bardzo pracodawcy jest na rękę zapłacić za 33 dni zwolnienia, a potem jeszcze za 26 dni urlopu wypoczynkowego - nie mając w tym czasie pracownika
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 18 504
Ja odnoszę się do konkretnej sytuacji autorki postu.
@ness. Skoro Twojego pracodawcę stać - to mi nic do tego.
A na komisji uzdrowią - nawet jeśli były wskazania do L4. Widziałaś kiedyś komisję ZUS?
@olka11135 Art 185 KP: Pracodawca jest obowiązany udzielać pracownicy ciężarnej zwolnień od pracy na zalecone przez lekarza badania lekarskie przeprowadzane w związku z ciążą, jeżeli badania te nie mogą być przeprowadzone poza godzinami pracy. Za czas nieobecności w pracy z tego powodu pracownica zachowuje prawo do wynagrodzenia.
Ale po co mi to cytujesz? Przecież ja to wiem i normalnie chodziłam kiedy musiałam do lekarza, na L4 poszłam kiedy były wskazania, jestem totalnym przeciwnikiem "L4 bo ciąża" - ale mój pracodawca wolał mieć pracownicę dostępną 8h, a nie 6 czy nawet mniej (bo przecież jeszcze dojazdy). Pokazuję Ci po prostu, że są pracodawcy którzy sami wyrzucają kobiety na L4 i nie jest to nie wiadomo co.
Odnośnie komisji - tak, mam w domu osobę która była na takiej komisji i choć na pierwszy rzut oka powiedziałabyś, że nic jej nie jest to dostała co miała dostać, nikt nikogo nie uzdrowił
G
gość _199
Gość
Przecież lepiej dla pracodawcy jest zapłacić za 33 dni i za ekwiwalent, niż za 9 miesięcy siedzenia w domu, bo nie bedzie miał jak zapewnić jej innego stanowiska do pracy.@ness. Skoro Twojego pracodawcę stać - to mi nic do tego
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 14 886
Teraz jest wiekszosc przypadków, ze nie maja umow na stałe wiec tak, o to mi chodziło. Wiec mozna sie dogadać.Nie można się dogadać na ekwiwalent. Urlop jest rzeczą niezbywalną.
Ekwiwalent można wypłacić jedynie jeśli skończy się umowa o pracę
Miłego dnia.
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 14 886
A ja nie mowilam o autorce posta tylko zboczyliśmy z tematu.Na pewno ten pracodawca chce się dogadać z autorką posta wręczając kilka dni temu jej wypowiedzenie
Tutaj w tym przypadku to zaswiadczenie od ginekologa zanieść do kadr zeby przywrócić ja na stanowisko i niech sie dogaduje z pracodawcą.
reklama
O'laaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Luty 2021
- Postów
- 710
Praca w markecie jest bardzo ryzykowna w ciąży, chodzi tu o dźwiganie i wogole...Na miejscu lekarza w tej sytuacji bez wskazań nie wystawiłabym L4.
Zgłoszenie kontroli zwolnienia przez pracodawcę do ZUS jest niemal pewne.
Jeszcze jak mówi dziewczyna że harówa po 10 godzin, to nie ja tego nie widze...
Jak lekarz spoko, to bez niczego wystawi L4, ja tam z tym nigdy nie maialm problemu czy w pierwszej ciąży czy nawet od rodzinnego
Podziel się: