Witam nocną porą
Lilly co u nas?Powiem Ci że daję sobie radę bo cóż mi zostało ja z dziećmi byłam zupełnie sama od samego początku i tak do tej pory.Wszystkie obowiązki na mojej głowie,mąż boi się karmić dzieci bo kilka razy mu się zachłysnęły ogranicza sie jedynie do zrobienia dzieciom mleka i ponoszenia ewentualnie na rękach.W dzień dzieciaki bardzo grzeczne są Alanek tylko je i śpi,nie domaga się noszenia na rękach no chyba że wieczorem przed spaniem,Amelka w dzień czasem dokazuje a po kąpaniu to juz w ogóle
piszczałka mała
Najgorzej jest po kąpaniu,dzieci nie chcą iść spać
i czasem noszę je na zmianę i w sumie zasypiają około 22,zauważyłam że zamienili się rolami bo mimo wcześniej Amelka później zasypiała a teraz Alanek-to pewnie dlatego że ona w dzień bardziej aktywna
Lilly,niuleczka,aime ja z mężem jeszcze nie baraszkowałam od porodu i okresu też jeszcze nie dostalam choć przez ostatnie dwa dni brzuch boli mnie jak na miesiączkę
Ja małego karmiłam przez miesiąc a mała tylko dwa tygodnie,pokarmu miałam bardzo dużo ale musiałam odstawić dzieciaczki bo w domu za wiele obowiązków 
madzioha gratuluję dwóch panieneczek:-)
Tunczyki witaj na forum:-) wielkie gratki
Lilly co u nas?Powiem Ci że daję sobie radę bo cóż mi zostało ja z dziećmi byłam zupełnie sama od samego początku i tak do tej pory.Wszystkie obowiązki na mojej głowie,mąż boi się karmić dzieci bo kilka razy mu się zachłysnęły ogranicza sie jedynie do zrobienia dzieciom mleka i ponoszenia ewentualnie na rękach.W dzień dzieciaki bardzo grzeczne są Alanek tylko je i śpi,nie domaga się noszenia na rękach no chyba że wieczorem przed spaniem,Amelka w dzień czasem dokazuje a po kąpaniu to juz w ogóle




Lilly,niuleczka,aime ja z mężem jeszcze nie baraszkowałam od porodu i okresu też jeszcze nie dostalam choć przez ostatnie dwa dni brzuch boli mnie jak na miesiączkę


madzioha gratuluję dwóch panieneczek:-)
Tunczyki witaj na forum:-) wielkie gratki

Ostatnia edycja: