reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża czy nie ?

cześć dziewczyny, jestem tu nowa i bardzo proszę o pomoc, sytuacja wyglada tak:
25.12-31.12 miałam ostatni okres, kochałam się z narzeczonym 08/09.01 i pękła Nam gumka. 16.01 zrobiłam hcg z krwi, ale wynik negatywny, w międzyczasie zrobiłam 2 z moczu i tez nic. Liczyłam i stosunek przypadał na owulacje/okoloowulacje. Od prawie dwóch tygodni bolą mnie piersi mam tez wrażenie, ze sutki są ciagle nabrzmiałe, jak dotykam są bardzo wrażliwe. Powinnam dostać okres w środę 23.01, ale 22-23 miałam jedynie bladobrązowe plamienie (po 3 krople). Dziś zrobiłam znów test z moczu i wyszedł negatywny, doprowadza mnie to do szału, bo chciałabym już wiedzieć, okres mam od minimum 4 miesięcy regularny. Powtórzę test w niedziele, proszę powiedzcie coś
 
reklama
cześć dziewczyny, jestem tu nowa i bardzo proszę o pomoc, sytuacja wyglada tak:
25.12-31.12 miałam ostatni okres, kochałam się z narzeczonym 08/09.01 i pękła Nam gumka. 16.01 zrobiłam hcg z krwi, ale wynik negatywny, w międzyczasie zrobiłam 2 z moczu i tez nic. Liczyłam i stosunek przypadał na owulacje/okoloowulacje. Od prawie dwóch tygodni bolą mnie piersi mam tez wrażenie, ze sutki są ciagle nabrzmiałe, jak dotykam są bardzo wrażliwe. Powinnam dostać okres w środę 23.01, ale 22-23 miałam jedynie bladobrązowe plamienie (po 3 krople). Dziś zrobiłam znów test z moczu i wyszedł negatywny, doprowadza mnie to do szału, bo chciałabym już wiedzieć, okres mam od minimum 4 miesięcy regularny. Powtórzę test w niedziele, proszę powiedzcie coś

I jak tam wyjaśniło się coś?
 
Już trochę minęło i też szukałam odpowiedzi na takie samo pytanie :)
U mnie sytuacja była troszkę inna. Stwierdzono u mnie ciążę, która wg USG miała 4t5d na podstawie uwidocznionego pęcherzyka ciążowego, ale jeszcze bez zarodka. W 6tc poroniłam, niestety. To było 23.09. Chodziłam kontrolnie na badania i 3 tygodnie później okazało się, że moja beta skoczyła do góry. Nieznacznie, ale skoczyła. Poszłam do ginekologa na badanie, potwierdził prawdopodobna wczesna ciążę. Na drugi dzień znowu wizyta u ginekologa, bo zaczęłam krawiec i dostałam skierowanie do szpitala z podejrzeniem zagrażającego poronienia. Na całe szczęście, na IP trafiłam na lekarza, który potwierdzał pierwsza ciążę. Zrobił USG i szok. Na badaniu otrzymał identyczny obraz "pęcherzyka" jak przy pierwszej ciąży. Zlokalizowany w tym samym miejscu. Przez to, że miałam skoki bety, dostałam d***ton. Krwiawilam kolejne 3 dni, później lekkie plamienia. Badanie USG po 2 tygodniach pokazało po raz trzeci ten sam obraz. Ten sam pęcherzyk, w tym samym miejscu. Beta = 0,00. Kolejne badania wykazały, że... To po prostu jakaś mała jamka, taka budowa macicy. W "pierwszej" ciąży zarodek był tak mały, że został pomylony z tą jamka na początku. A drugiej ciąży, pomimo skoków bety i USG w ogóle nie było. To nie jest nic groźnego, żaden guz ani nic. Taka "uroda". Natomiast jeśli beta jest bliska zeru lub oscyluje w granicach błędu to nie ma szans na to, żeby to była ciąża. Więc może u Ciebie jest podobna lub taka sama sytuacja :)
 
Do góry