Kobietki alescie natrzaskaly... Temat suszarki jest mi obcy zupelnie, wieszam na skladanej w pokoju bo na zewnatrz nie bardzo jest gdzie.
Misia, z facetami czasem tak jest, ze sie upra i nie ma zmiluj. Po urodzeniu sie Stasia (to bylo "moje" imie), moj eks stwierdzil ze Kacper. Zaparlam sie jak mul bo z nazwiskiem sie zarlo paskudnie i do tego stopnia sie klocilismy, ze do USC poszlismy oboje z dziecmi i jeszcze przed wejsciem dyskutowalismy. Eks z gatunku bydle sadystyczne juz wowczas nieco wylazace spod lukru, stwierdzil ze jak nie Kacper to Archibald i co najgorsze, on byl zdolny to dziecku zrobic, byle na swoim postawic.
A przeciez imona dla synka wybraliscie piekne w efekcie...
Misia, z facetami czasem tak jest, ze sie upra i nie ma zmiluj. Po urodzeniu sie Stasia (to bylo "moje" imie), moj eks stwierdzil ze Kacper. Zaparlam sie jak mul bo z nazwiskiem sie zarlo paskudnie i do tego stopnia sie klocilismy, ze do USC poszlismy oboje z dziecmi i jeszcze przed wejsciem dyskutowalismy. Eks z gatunku bydle sadystyczne juz wowczas nieco wylazace spod lukru, stwierdzil ze jak nie Kacper to Archibald i co najgorsze, on byl zdolny to dziecku zrobic, byle na swoim postawic.
A przeciez imona dla synka wybraliscie piekne w efekcie...