reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

I, tam awanturka... Barbara, zaden problem, najwyzej sobie sad angielski poogladam. Wisi mi ta sprawa po prostu - za wariatami nie nadazysz chocbys chciala.
Alexandra, oni sa weseli inaczej. Ponuraki i dziwaki. W sumie zaden mi problem tak zyja jak chca, ale czego sie czepiaja? Mialam nadzieje ze ta konfrontacja wyjasni wlasciwy powod konfliktu, ale widocznie nie jest to do ogarniecia. Czyli w temacie Marka Aureliusza, kategoria II. W temacie obiadku jak powyzej - posadz jajka i bedzie pysznie.
Majuska, bo my jak te dinozaury - zdaniem mlodziezy to juz tylko kuchnia i skarpetki na drutach. Ale jak bylo sie pobujac na motorku, to mi Mloda pierwsza za plecy wskakiwala.:-D
 
reklama
Już się melduję, bo mi chłopina z pracy wcześnie wróciła i marudził coś nad uszami:tak:
Macie rację, że czytanie netu tylko podnosi ciśnienie i to był błąd, całe życie miałam problemy z jelitami i odkąd pamiętam to mnie pobolewają więc niby teraz miałabym mieć lepiej? :)

Każde dziecko się dziwi, że mamusia z tatusiem mogą figlować nocami, bo to niby domena młodych. A chała, bo nie ma to jak ryczące 40tki. Mniam:tak:

Alex super wieści o synku:)))
 
Dziewczyny, mamy tyle lat ile mamy i już. Najważniejsze, że naszym... no też przecież czterdziestakom się podobamy, A czasem i młodszym możemy się podobać, co nie? ;)
A czy my jako dzieci wyobrażałyśmy sobie rodziców w "takich" sytuacjach? Bo ja szczerze powiem - nie :-D Nawet o tym nie myślałam ;)
Coś Wam powiem - oglądam teraz program przyrodniczy, tak jednym okiem wprawdzie, ale rzuciło mi się po uszach i potem popatrzyłam - badali jedną rekinicę w ciąży - robili jej usg - miała 20 zarodków. A na drugim usg, które jej robili miała już tylko 1, taki już prawie gotowy do wyjścia. I wiecie dlaczego tylko 1? Bo on zjadł swoje rodzeństwo w brzuchu matki:szok: Szok - tego o rekinach nie wiedziałam.
 
Ale naspamowałyście ...
Gratuluje Alex :-)
Anka - nie czytać netu ... jedna pani drugiej pani w TY totalna panik ...
Wózek PIĘKNY ale musiałabym mieć zderzenie z betonową ścianą abym tyle wydała na wózek dla dziecka - za zamierzam za tyle samochód sobie jakiś kupić ... no niestety ale się teraz przyda :-(
Madua - zapraszamy.
Nie ma dziatwy ale pamietam jak po maturze koleżanka powiedziała że jej matka spodziewa się dziecka :szok: zresztą mam takiego znajomka lat 20 :-D i pamiętam jak w ubiegłym roku opowiadał oburzony o tym że jego rodzice wpadli ... wstyd, obciach i w ogóle ... jakoś ogarniał to że ONI TO robią ale tak wpaść ?!?!?!?!
W tym roku jak mu powiedziałam, że my też wpadliśmy to zaczął się śmiać i spytał czy będzie miał kolejnego braciszka :-D
A Młody od rana jakis taki marudny :-(
 
A ja wiedzialam - normalna selekcja, przezywa najsilniejszy. Rekiny to w ogole zadziwiajace i jeszcze tajemnicze zwierzeta.
Co do podobania sie... Mnie tam rybka co inni, wystarczy ze moj wlasny facet mnie kocha. A ze jest smarkacz 5 lat mlodszy... Coz - wazne co w glowie, a tam ma naprawde poukladane, chociaz ostatnio stwierdzil ze dwoje tak pojechanych rodzicow nie moze wychowac dziecka na normalna jednostke.:-D Cos w tym jest, cholera... Cos w tym jest...
Poza tym ze moje kochane chlopisko zdecydowanie ma wczesnorodzicielskiego cykora. :-D
 
Znaczy Kłaczku, ja wiem, że selekcja, tylko, że to taka makabryczna ciekawostka.
A co do chłopa - sama widzisz, kocha Cię i na pewno mu się podobasz i jest młodszy ;-):-)
A mój to zdaje się ma cykora już porodowego, tak mnie pociesz, że plum będzie bo chyba boi się pomyśleć co to będzie jak nie pójdzie tak łatwo. Nie rozmawia o tym ze mną, myślę, że dyga ;)
No Misiu, ja tylko tak pokazałam ten wózek ;) Popatrzeć można, nie? A nas w podobnych wozili i wcale to żadna ekstrawagancja nie była ;) A Młody marudny, bo może mu się pogoda nie podoba, nie?
 
Nooo... Przyroda nie zawsze chce byc ukladna i mila.;-) Wozek typu Kensington widzialam na zywca w Scunthorpe. Robi wrazenie - taki klasyk ze az staroc. Uzywka kosztuje w granicach 600 funtow, czyli polowe wyplaty mojego malza, czyli... 2 x wiecej niz dal ostatnio za samochod!:-D Ja knoce!:szok: Za nasz wozeczek dalismy 75 funi i uwazam ze zupelnie spokojnie wystarczy - jest fajna fura. Takiego Kensingtona nie wsadzi sie do samochodu absolutnie, to chyba tylko tak po miescie sie przejsc. Bez sensu troche.
 
Basiu - wiem, że tak sobie go pokazałaś :-D ale jakoś liczyłam te cyferki i liczyłam :-D
Mój m. jest klasyczną matką polką ... wstaje w nocy, przewija, młody zrobi kwę a ten już na rękach go ma albo w pieluchę zagląda... ja mam zdecydowanie większy luz :-D
Mój miał cykora i ciążowego - ale pozwalał mi na ekstrawagancje :-D porodowego a teraz poporodowego... a potem będzie cykor szkolny bo już wie że bedzie chodził na wywiadówki - jest tylko 7 lat młodszy więc nie będzie wyglądał jak dziadek :-D
Jakich pieluch używacie ?
Kupiłam z belli z wycięciem na pepek - dla mego młodego masakra, po przetestowaniu wszystkich doszłam do wniosku że najlepsze dla niego są:
HUGGIES Newborn 1 Pieluchy 2-5 kg 27 szt.
albo ... nawet nie wiem jak się to nazywa: marka rossmana, pozostałe łącznie z pampersami są pomyłką :-(
Kłaczku - po mieście ale jaki lans :-D czy cena jest gdzieś widocznie wypalona ???? bo nie wiem czy ktoś patrząc na taki antyk oprócz kilku osób wiedziałby ile to kosztuje :-D i na nic cały lans...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ten wózek to tylko cacuszko na spacer w pobliżu miejsca zamieszkania Kłaczku, ale może on się składa? Nie wiem, bo nie interesowałam się - ta cena to dla mnie kosmos.
A pieluchy? Jeszcze nie używam, ale będę testować Misiu, bo nie mam doświadczenia. Na razie kupiłam paczkę pampersów i paczkę Belli. Ale sporo się naczytałam o pieluchach... Biedronki. Naprawdę wiele pozytywnych opinii, mamy przedkładały nad pampersy i huggisy. Nie wiem ile w tym prawdy - po prostu sprawdzę.
 
Do góry