reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Hej dziewczyny już widzę jak mój mąż zażywa "takie tony leków" 🤣 mój ma problem wziąć przeciwbólową tabletkę. Macie wytrwałych mężów, że serwujecie im taki ilosci suplementów.
Miłego i owocnego weekendu 😉
 
reklama
Hej dziewczyny już widzę jak mój mąż zażywa "takie tony leków" 🤣 mój ma problem wziąć przeciwbólową tabletkę. Macie wytrwałych mężów, że serwujecie im taki ilosci suplementów.
Miłego i owocnego weekendu 😉
hahaaa noo to jest dosłownie faszerowanie, ale jak mój mąż zobaczył swoje wyniki to nie dyskutował
 
Kochana dziekuje za ten wpis...moj maz mial ostatnio robione badania i wyniki były ok,ale podawałam mu przed badaniem witaminy dla mezczyzn starajacych sie o dziecko...jednak jak sie witaminy skonczyly moj maz powiedzial ze juz wiecej nie bedzie tego bral bo wyniki super...ja teraz po 1 poronieniu i po 1 biechemicznej mysle ze to moze faktycznie z meza nasieniem cos jest nie tak?
Dzisiaj 3 dni po owulce a ja juz na bank wiem ze nic z tego nie wyszlo bo piersi bola jak szalone....
W sumie i tak ten miesiac dajemy sobie spokój bo ja psychicznie troche nie bardzo,ale od przyszlego cyklu moze ...moze...moze znow zaczniemy sie starac...troche zaluje bo jak w zeszlym roku bylismy w klinice w Pl to lekarz tez zalecil in vitro...troche teraz zaluje ze dalej nie pociagnelismy tego tematu ale moj maz tez jest sceptycznie do tego nastawiony...Ja wypłakałam sie po wszystkie czasy ale staram sie stanac na nogi i mysle ze moze jeszcze nie wszystko stracone...Pozdrawiam Was Kochane :)
Jak miał nasienie ok. to może mu tak nagle nie poleciały w dół, może niech zrobi badanie, wiadomo że 3 miesiące potrzeba na nową "dostawę" plemników.
Mi lekarz polecił Ubiquinol 100 mg na poprawę komórek, to w skrócie lepsza wersja Q10 i niestety znacznie droższa.


Nadja, wybrałam Novum.
 
Jak miał nasienie ok. to może mu tak nagle nie poleciały w dół, może niech zrobi badanie, wiadomo że 3 miesiące potrzeba na nową "dostawę" plemników.
Mi lekarz polecił Ubiquinol 100 mg na poprawę komórek, to w skrócie lepsza wersja Q10 i niestety znacznie droższa.


Nadja, wybrałam Novum.
Kochana cena nie ma znaczenia a wlasnie sprawdzilam ze u nas w Uk mozna to dostac koszt około 35f :)
 
Hej dziewczyny już widzę jak mój mąż zażywa "takie tony leków" 🤣 mój ma problem wziąć przeciwbólową tabletkę. Macie wytrwałych mężów, że serwujecie im taki ilosci suplementów.
Miłego i owocnego weekendu 😉
Mój wcale nie chce brać. Mój jest lekarzem i medzi że nie ma niedoborów witamin🙄a wyniki jak stary dziadek😬a ma 46lat w tym roku. Dziwne od czego to zlezy takie wyniki nasienia, bo mój mąż jest mega wysportowany. Nie pali, nie pije, koktajle owocowe sobie robi a wyniki jak starzec😲
 
Jak miał nasienie ok. to może mu tak nagle nie poleciały w dół, może niech zrobi badanie, wiadomo że 3 miesiące potrzeba na nową "dostawę" plemników.
Mi lekarz polecił Ubiquinol 100 mg na poprawę komórek, to w skrócie lepsza wersja Q10 i niestety znacznie droższa.


Nadja, wybrałam Novum.
Kochana życzę żeby Ci się udało. Na pewno są profesjonalni w Novum.
Daj znać jak będziesz w czasie procedury. Trzymam mocno kciuki😁
 
Magda co u Ciebie?

Jestem jestem chociaż trochę odpoczywam od tego wszystkiego taki urlop chyba
Nie mogę brać leków na stymulację bo miałam torbiel robiłam badanie CA 125 i mam podwyższone trochę za miesiąc muszę powtórzyć
Od marca lub kwietnia znowu stymulację u drożność jajowodów a tak to biorę Ovarin już nic innego nie wymyślę [emoji8]
 
reklama
Witam dziewczyny! Jestem i ja, chociaż mało tu zaglądam, bo jakoś tak zajęłam się innymi rzeczami... Mi już leci 23 tydzień, mały w brzuchu szaleje, poza tym, że bardzo przytyłam i mi ciężko, to czuję się ok.
No i trwa nadal batalia z zusem... Od listopada czekam na wypłatę zasiłku :(
Jakoś dajemy radę, ale ogólnie nadal dół finansowy... Oby to się szybko skończyło!
Buziaki dla starających!
Będę się starać częściej pisać.
Gdzie reszta ciężarnych?
 
Do góry