Cześć dziewczyny. dawno się nie odzywałam, ale podczytuję na bieżąco.
Ja teraz leżałam kilka dni w szpitalu, w czwartek miałam zakładany szew na szyjkę, od wczoraj jestem w domku. Wczoraj miałam badanie kontrolne po założeniu i w badaniu wziernikowym szyjka wygląda dobrze, wydzielina prawidłowa. Sprawdzali też szyjkę na USG i ma...... 4cm!!!!!!!! Prawie sie rozpłakałam ze szczęścia jak to usłyszałam! przed założeniem szwu miała 2cm i co sie okazalo juz na stole operacyjnym była juz lekko otwarta i "ziejąca" teraz sie modle żeby żadne skurcze sie wcześniej nie przyplątały. No i wyprosiłam p. Doktor żeby zerknęła miedzy nóżki, Tydzień temu inny lekarz cos widział między nogami i wczoraj również i dr. powiedziała ze ewidentnie cos tam jest i ze raczej chlopak. Więc juz drugie badanie wskazuje na małego mężczyznę
zalecenia jakie dostałam przy wypisie to oszczędny tryb życia (lezenie 2 x dziennie po 1,5 godz, a tak poza tym to mam powoli funkcjonować byle nie sprzątać) w szpitalu dostawałam antybiotyk dożylnie, który teraz mam kontynuować doustnie jeszcze przez 5 dni (ze względu na podwyższone crp które miałam jakiś czas, jeszcze przed założeniem szwu) . Dodatkowo mam brać duphaston 3x1. W poniedzialek mam zrobić CRP i we wtorek mam sie zglosic na IP do kontroli.
Pietrucha witaj na cpp, tak cholernie mi przykro, że musiałaś trafić na ten wątek.
Kobietko, może porozmawiaj z mamą że takie zachowanie Cię rani, może zrozumie?
As dziękujemy za wieści od nisiao
Tekila witaj. Zapalam swiatełko dla maluszka (*)