reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża pozamaciczna lub wczesna. Pomocy

aaaczarna

Fanka BB :)
Dołączył(a)
14 Listopad 2012
Postów
186
Witam,
Postanowiliśmy z mężem mieć dziecko.27września odstawiłam tabletki a 30 dostałam "miesiączkę". Staraliśmy się od razu, miesiączka się spóźniała . Zrobiłam test 2 listopada wynik był negatywny. 7 listopada znów zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny, powtórzyłam go popołudniu z tym samym rezultatem a następnie poszłam prywatnie do ginekologa. Kobieta ta nie zrobiła mi usg twierdząc że to dopiero w 11-12 tygodniu a ja niby wtedy byłam w 5 i kilka dni . W zwykłym badaniu nie mogła stwierdzić ciąży z powodu mojego tyłozgięcia. Powiedziała że skoro 2 testy pozytywne były to jestem w ciąży. Szukałam lekarza prowadzącego.W poniedziałek byłam u innego zrobił mi usg ale niestety. Na usg nic nie ma.Powiedział że w najlepszym dla mnie wypadku ciąży jest początek. Nie dawno doszło do zapłodnienia i dlatego jeszcze nic nie widać. Gorsze opcje są 2. 1to ciąża pozamaciczna. 2 to obumarcie płodu i wkrótce poronienie. Lekarz zlecił mi zrobić tego samego dnia i w środę badanie hormonu HCG . W czwartek mam iść i dowiem się która z opcji jest prawdziwa. Nie mam żadnych krwawień. Za to sutki nudności i wymioty jak w ciąży. Dlatego biorę tylko ciąże pozamaciczną oraz wczesną ciążę pod uwagę. Jeśli chodzi o tą poza maciczną to ja nigdy nie miałam problemów ginekologicznych mam 25 lat. Nawet nadżerki nie miałam. No ale coż może i tak. Ale jaka jest szansa że to wczesna ciąża? Od którego tygodnia od zapłodnienia coś widać na usg?
Moja Beta HCG z powniedzałku czyli z dnia badania wynosiła 1250. Czyli na 5 tydzień ciąży. Ponoć od 1000 lub 1500 jest już coś widoczne na USG. U mnie nic nie było więc to jeszcze nic nie daje mi. Ale beta podnosi się od momentu zapłodnienia? Więc jeste w 5 tygodniu od zapłodnienia czy jak? Nie wiem gubie sie i sie boje :( Pomocy
 
reklama
witaj

ja w ciąży pozamacicznej miałam niską betę zaczynałam od 15 - a jak miałam zabieg to była coś około 100 - więc malutko
Twoja ponad tysiąc - więc już powinno być coś widać na usg...
z drugiej strony mi ciąża pozam też nie dawała żadnych oznak... nie krwawiłam, nic nie bolało -tylko beta raz spadała, raz rosła i nie było nic wewnątrz macicy

zrób kolejną betę ważny jest przyrost i musi już coś być widać na usg


trzymam kciuki aby to nie było to


pozdrawiam ciepło
 
Tak wiem dziś byłam na kolejnej becie. Jednak wynik dopiero jutro bo dzwoniłam do laboratorium i wyniki dopiero na następny dzień. Właśnie dlatego szukam jakie są szanse na wczesną ciąże. Bo to zamartwianie się mnie zabija. a Ty w którym tygodniu miałaś taką bete?
Właśnie zalezy gdize. Jedni podają że na usg widać powyżej 1000 a inni że dopiero powyżej 1500
 
Bete 15 miałam w 5 tyg a 100 w 8
Ty masz wysoka - daj znać jaki przyrost

Pecherzyk ciazowy w mojej prawidłowej ciąży zobaczyłam w 5 tyg 3 dniu. Jakoś tak... Chyba tydzień po spodziewanej @
 
u mnie niestety cięzko wyliczyc bo dopiero co skonczyłam brać tabletki anty i skoro 2był negatyny a 7 pozytywny . To owulacje miałam ok 30 pazdziernika a ostatni okres 30 wrzesnia.Pocieszyłaś mnie że niska beta jest przy pozamaciczna. Chociaż z całego serca Ci współczuje. Jutro będę wszystko wiedzieć to napisze
 
2 wynik wynosi 2630 czyli lekko ponad dwa razy więcej od 2. Lekarz powiedział że dopiero jest 2 tygodnie po zapłodnieniu. Nie wiem który to tydzien ciaży ale ważne że jest ok. Nie wiem po co mnie tak straszyl
 
JA MAM OBECNIE IDENTYCZNĄ SYTUACJĘ, TYLKO BETA NIECO NIŻSZA, bo wczoraj... czyli 14-go miałam 325. Jutro idę sprawdzić... też po odstawieniu tabletek i nic nie było widać na USG. Nudności (zgaga też) i objawy w piersiach są, testy pozytywne, ciemniejące kreski...
Lekarz powiedział, że powinien widzieć od 4 tygodnia, ale może być młodsza ciąża... bo do 8 października nic mi testy nie pokazywały!!!!!!!!
 
U mnie wczoraj okazalo sie, pecherzyk jest na miejscu prawidłowym, ma ok. 5 mm średnicy. czyli ciąża ma ok. 4 tyg, a nie 7 wg om. To się też zdarza...
Lekarz na IP szpitala Bielańskiego powiedziała mi, ze lekarze niepotrzrbnie straszą, ale tak bardzo boją się odpowiedzialności, że komfort psychiczny świeżej ciężarnej jest dla nich mało istotny.
U mnie beta po 42 g wzrosla 325 na 540 i później po kolenych 72 h, wyniosla 1444, po kolejnych 12: 174 chyba. Zdecydowałam się pojechać na dyzur, bo pobolewal mnie intensywnie brzuch z jednej strony i spadl mi progesteron.

Tylko usg może wykluczyć c. Pozamaciczna... W sumie trochę żałuje że nie pojechalam do szpitala od razu, bylabym spokojniejsza o tone nerwów.
Ale pewnie kilja dni temu nie byłoby widać pecherzyka.

Teraz wyczekuje do kolejnej wizyty i usg.

Pamiętajcie, jesli lekarz mówi o podejrzeniu, to jest to tylko podejrzenie, a nie diagnoza :)

Najważniejsze jest, aby nie wyciągać pochopnych wniosków. Trzeba po prostu cierpliwie wykonać badania... Mój stres nauczył mnie, że czytanie w internetach o objawach to najgorsze co można zrobić.

Jedyne, co zauważyłam... Warto.konsultować się niezależnie, ale jeśli coś boli, spadają hormony - najlepiej pierwszy lepszy dyzur.

Cierpliwości dziewczyny, pamietajcie, ze lekarze tez musza reagowac na przeslanki ze cos jest nieprawidłowe, a jesli ma byc dobrze, to bedzie dobrze - stres w niczym nie pomoze :)
 
reklama
Cześć,
jestem świeżo po wizycie u ginekologa. Pani Dr potwierdziła, że jestem w ciąży, ale po zrobieniu USG dopochwowego stwierdziła, że oprócz wyraźnego pęcherzyka w macicy widzi "coś" (jakieś ciało obce, drugi pęcherzyk...) poza macicą. Zasugerowała, że może być to ciąża pozamaciczna, że może ciałko żółte zagnieździło się poza macicą... Nie chciała mnie martwić więc rzucała tylko zdawkowe informacje, ale szczerze mówiąc tymi niedomówieniami jeszcze bardziej mnie zestresowała. Kazała zrobić badanie moczu, krwi i przyjść zaraz po nowym roku.
Czy ktoś wie czym może być to "coś" poza macicą. Czy może być to coś zupełnie niegroźnego, coś co zniknie, wchłonie się? Dodam, że to pierwsze tygodnie ciąży, miesiączki nie mam ok. dwa tygodnie (z nerwów nawet nie zapytałam, który to dokładnie tydzień). Czuję się dobrze, nie mam żadnych bóli brzucha czy jajników, upławy delikatne są ale białe, prawie przezroczyste, a to ponoć normalne.

Możecie coś doradzić?
 
Do góry