reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża w uk

Mini12

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
13 Październik 2017
Postów
43
Hej. Mam problem. To moja pierwsza ciąża w uk a dokładnie w Irlandii północnej i czytałam już dużo na ten temat ale jedno nie daje mi spokoju. Pierwsza wizytę u położnej mam na 18 grudnia i to będzie 14 tydzień. Obecnie jestem w 8. A usg mam mieć dopiero w styczniu gdzie to będzie około 20 tygodnia. I to pierwsze usg. Wszędzie czytam że powinno być między 11 a 14 a tu dopiero w 5 miesiącu? Mówiłam to mojej doktor a ona że tak ma być i już. Nie wiem co robić dla nich wszystko jest normalne a ja mam bóle brzucha uplawy . Nie wiem co robić i czy to jest wszystko normalne.
 
reklama
Rozwiązanie
Super dziekuje :) a ty w razie pytan to pisz śmiało, tez wyladowalam w klinice wczesnej ciazy w 8 tygidniu ciąży
U mnie to problem tkwi w tym ze mam okropne bole podbrzusza od 5 tygodnia, takie skurcze macicy jak podczas pierwszego dni miesiaczki po jakims czasie były nawet bardziej bolesne i trwaja do tej pory, takze cały czas się denerwuje bo nie wiem jak to sie skonczy, miałam usg wtedy jeszcze nie bylo zbytnio nic widac, ale za to beta prawidlowo przyrastała, nastepne usg mam w środę, czy Ty też moze miałaś takie bóle lub znasz kogoś kto miał a pomimo to ciąża dobrze sie rozwijała?
reklama
Byłam w szpitalu. Lekarz tylko dotknął mi brzuch. Zrobił badanie moczu i to wszystko. Powiedział że tak może być. Żadnych leków i pomocy. Tylko cocodamol jak by mnie bardzo brzuch bolał
Szok wróżbita?
Jak na takiej podstawie mógł stwierdzić że wszystko jest ok ale konowaly..
Masz możliwość zbadać poziom progesteronu ? I zrobić betę hcg?
U nas lekarze dmuchaja na zimne i przepisuja progesteron
I usg obowiązkowo czy serduszko bije...
 
Szok wróżbita?
Jak na takiej podstawie mógł stwierdzić że wszystko jest ok ale konowaly..
Masz możliwość zbadać poziom progesteronu ? I zrobić betę hcg?
U nas lekarze dmuchaja na zimne i przepisuja progesteron
I usg obowiązkowo czy serduszko bije...
Szczerze? Nie mam żadnej możliwości. Poszłam do przychodni zapytałam czy mogą mi zrobić jakiekolwiek badania . W odpowiedzi dostałam że wszystkie badania będę mieć zrobione na wizycie w szpitalu razem z usg czyli właśnie w styczniu. A teraz brać kwas foliowy i czekać . Takie oto podejście wszystkich lekarzy ...
 
Szczerze? Nie mam żadnej możliwości. Poszłam do przychodni zapytałam czy mogą mi zrobić jakiekolwiek badania . W odpowiedzi dostałam że wszystkie badania będę mieć zrobione na wizycie w szpitalu razem z usg czyli właśnie w styczniu. A teraz brać kwas foliowy i czekać . Takie oto podejście wszystkich lekarzy ...
A co jesli nie daj Boże poronisz bo trzeba progesteron ? Albo inne leki ? Albo np masz toxoplazmoze bo nie wiesz bez badań tego ? Jezu co za ciemnogrod tam panuje!
 
Jak tak miało być ? Ile kobiet ciąży nie straciło dzięki lekom ? Ich podejście i wiedzą sa straszne
Oj wiem dlatego szukam jakiegoś rozwiązania tu na miejscu. Jak nie będzie wyjścia a się nie poprawi to chyba tylko Polska mi zostanie. Ich podejście jest straszne. Żadnych leków na podtrzymanie żadnej pomocy. A ja się coraz bardziej martwię.
 
Dziewczyny, tam są po prostu takie zasady. Zupełnie odmienne podejście do spraw związanych z ciążą, jak unas w Polsce. Zresztą Anglia nie jest wcale jedynym krajem, gdzie ciąża prowadzona jest w taki sposób. Mało tego, to Polska jest chyba jednym z nielicznych Krajów, w których ciężarne są traktowane z taką troską. Krajem w którym wykonywana jest tak mnoga ilość badań, w którym można iść na zwolnienie właściwie już w pierwszych tygodniach ciąży. Narzekanie na normy panujące poza granicami naszego Kraju nic nie dadzą. Nikt nie będzie naginał zasad dla pacjentki z Polski. Dla nich nie ma potrzeby częstych usg- w Anglii przez całą prawidłową ciążę należą się 3 takie badania. Nikt nie będzie Ci kazał przed każdą wizytą badać krwi pod kątem toksoplazmozy, cytomegalii, czy innych chorób. Na początku ciąży nikt się nią nie przejmuje. Jeśli kobieta poroni, to też nikt nie będzie zastanawiał się dlaczego do tego doszło. Tak po prostu musiało być, zarodek był słaby i tyle. Również tam nie dostaniesz recepty na leki podtrzymujące ciążę. Mało tego, w wielu regionach jest tak, że na wizyty chodzisz do położnej, a ginekologa widzisz raptem kilka razy. Jeśli nie masz możliwości prowadzenia ciąży w Polsce, przyjazdu tu na wizyty i badania, to po prostu musisz się pogodzić z tym, że tam po prostu tak jest i tyle. Nie przeskoczysz tego. A jeśli jesteś się w stanie zorganizować, to zrób wszystko tak, by prowadzić ciążę w Polsce. Narzekanie, że oni są dziwni, że mają dziwne zasady, że są "konowałami" nic nie da. Wybraliście do życia taki Kraj i należy zaakceptować zasady tam panujące, a jeśli możecie coś w swoim położeniu zmienić na korzyść dla siebie, to zróbcie to.
 
reklama
Ja jeszcze tymczasowo jestem w UK, tylko, że w Londynie. Od 5 tyg. chodziłam prywatnie do polskiego ginekologa i co wizytę mam badanie ginekologiczne i usg. Do położnej trafiłam późno, bo się rozchorowałam i nie zdążyłam na usg genetyczne w okolicy 14 tygodnia. Po terminie przy pierszej wizycie zrobiono mi usg i szereg badań z krwi, w tym na wykrycie ZD. Po dwóch tygodniach spotkanie z położną, kontrola wagi (miałam niedowagę), wyjaśnienie wyników i sprawdzenie bicia serca detektorem. Następna wizyta to połówkowe.
Pytałam o badanie na toksoplazmozę, w UK takiego nie robią.
Kilka dni po połówkowym wracam do Polski to nadrobię resztę badań[emoji5]
Kobieta chroniona prawnie jest dopiero po 12 tygodniu, wcześniej pracodawca nawet może zwolnić... Też słyszałam, że robią selekcję naturalną ciąży, myślę, że to kwestia kasy, bo i dziecko i kobieta rok po porodzie mają leki za darmo.


oar8vfxmpxgly37m.png
 
Do góry