po jakim czasie ukazała Ci się druga kreska w pierwszym teście? I jaką czułość miały obydwa testy? Jest wcześnie, więc testy mogą wychodzić jeszcze negatywne; a ten lekko pozytywny jeśli kreska pojawiła się powiedzmy po 10 min, to nie bierze się tego pod uwagę. Albo po 3-4 min. widzisz kreskę, albo nie. No i oczywiście na tym etapie tylko z porannego moczu. Zrób jutro rano test (najlepiej czuły jak najbardziej od 10) i będziesz wiedziała na czym stoisz. A już prawdę niepodważalną powie Ci badanie bety z krwi
To nie jest wcześnie! Autorce okres się spójnia 11 dni! Kreska druga powinna już być super widoczna, tym bardziej przy regularnych cyklach. Jedyna szansa by była, jeśli owulacja by się przesunęła o tydzień - półtora tygodnia - wtedy teraz mogłyby być cienie... Jeśli owu byłaby w terminie, nie ma mowy, że teraz nie byłoby drugiej bardzo widocznej kreski.
Jest szansa, że jesteś w ciąży, jeśli współżyłaś później bez zabezpieczenia, a owulacja się przesunęła. Stosunek przerywany to nie jest najlepsza forma antykoncepcji i proponuje pomyśleć o innej metodzie.
Okres może też przesunąć się z wielu powodów np. z braku owulacji (nawet zdrowe kobiety statycznie raz do roku mają cykl bez owulacji), ale też z powodu choroby, antybiotyki, stresu, diety, zmęczenia, zmiany klimatu itd...
11 dni spóźnienia przy regularnych cyklach to całkiem sporo. Proponuję Ci zrobić jutro rano po prostu test z porannego moczu o czułości 10 (np Nordtest) lub badanie z krwi betaHCG. Jeśli wynik będzie ujemny, najlepiej skontaktuj się albo idź na wizytę do swojego ginekologa - prawdopodobnie zrobi Ci USG (oceni jakiej grubości jest endometrium, czy była owulacja, kiedy itd.) i jeśli nie zobaczy oznak nadchodzącej @, może Ci dać leki na wywołanie okresu - luteinę lub duphaston - bierze się je przez kilka dni (one zwiększają progesteron w organizmie), ostatniego dnia można wykonać test ciążowy dla pewności i jeśli negatywny, to się je odstawia i w ciągu kilku dni (max 14 dni, ale zazwyczaj nie dłużej niż 10 dni, a u wielu kobiet 3-5 dni) dostaje się okres.