reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciązowe Kłopociki

ja z bartusiem zauwazylam mniejsze poroszuenie w brzuszku tuz przed porodem (jak zaczely sie skurcze) to siedzial juz cichutko i czekal ;-)
teraz jest tak ze jak mam te przepowiadajace to sie malenstwo strasznie zlosci i wtedy mocniej kopie.
zobaczymy jak bedzie na samym finiszu ;-)
 
reklama
Witam i ja, również w dwupaku.
Dziś w końcu udało nam się skończyć remont pokoju Antosia. Hura! Zostało tylko położyć dywan, ale czekamy aż przyjdzie, już się nie mogę doczekać bo dopiero wtedy będę sobie mogła wszystko ładnie poukładać w szafkach i komodzie, bo już nie będzie żadnego przestawiania.(postaram się wkleić zdjęcia na wątku zakupowym jak już wszystko będzie jak nalezy)
Zasugerowałam się prognozą pogody i zrobiłam pranie a tu niespodzianka, zamiast się rozpogodzić zaczęło padać i pranie wylądowało w łazience, a taką miałam nadzieję że wyschnie na słoneczku.
Coś lana3 i Lucyann dziś się nie odzywają czyżby się doczekały upragnionej chwili ? :-)
Miłego dnia, wszystkim Mamusiom :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie panie!

Dawno temu zarejstrowalam sie na tym forum,ale ze nic sie nie dzialo... i z lenistwa tylko czytalam wasze wypowiedzi, az nadszedl czas kiedy i ja musze cos napisac, bo juz nie wiem co mam robic...
Obudzilam sie jakies 30 minut temu i stwierdzilam ze krwawie... dzwonilam do "Labour Ward" (tak mi kazala polozna gdyby cos sie dzialo) ale tam stwierdzili ze to normalne i nie ma sie o co martwic... Niestety martwie sie i bede czekac az polozna wlaczy telefon aby do niej zadzwonic.
Maluszek wlasnie sie obudzil i daje o sobie znac takze chyba z nim wszystko w pozadku. Naprawde nie wiem co mam teraz robic:-( To jest moje drugie dziecko, ale porod mialam wywolywany po zdjeciu krazka, takze ta ciaza jest zupelnie inna, a pozatym jest w anglii, co czasem mnie przeraza...
Moze ktoras z was miala lub ma krwawienia i wie co dalej z tym robic? Pozdrawiam bardzo serdeczne.
 
PHOEBE - podstawowa sprawa - jakie jest to krwawienie......czy to czysta krew czy zmieszana ze sluzem? - jesli to drugie to moze byc czop (u mnie poprzednio tak to wygladalo)....
Jakiego koloru jest krew....czysta czerwona, brazowawa itd? Czy sa skrzepy....
Trudno cos doradzic przez internet....a to chodzi o zdrowie Twojego maluszka....
A do jakiegos szpitala nie mozesz podjechac? Chyba macie tam jakies ostre dyzury?

 
Hej dziewczynki jak to jest z tymi skurczami bo ja panikuję że albo ich nie czuję albo ich jeszcze po prostu nie mam :szok:
Brzuch mi się często napina ale nie czuję przy tym żadnych bóli podobnych do miesiączkowych. Boli mnie czasem jak mały mi wypchnie jedną albo drugą stronę brzucha, wtedy dochodzi kłucie w szyjce i tak dziwnie napiera na odbyt :zawstydzona/y:.
Czy skurcze są odczuwane w ten sposób że ten bol tak ewidentnie narasta i za chwilę puszcza? Ale to głupio brzmi co nabazgrałam ale zwariować można :rofl2:
 
Dombar u mnie na poczatku czyli miesiac temu skurcze mialam malo wyczuwalne,brzuch sie napinal,a teraz od jakis 2 tygodni mam bardzo bolesne skurcze,czasami mam wrazenie ze chce mi sie na kibelek.to tak u mnie wyglada.
 
Wrocilam dopiero do domku i jak narazie mam czekac..., ale zaczne od poczatku.
Krew byla jasno czerwona, swierza bez zadnego sluzu i na poczatku nic nie bolalo, po pewnym czasie doszly skurcze, ale bardzo nieregularne i bolalo w dole brzucha. Tak jak pisalam wczesniej po telefonie na porodowke nic nie kazali robic bo to normalne ze sie krwawii... Polozna wlaczyla swoj telefon dopiero po osmej i po krotkiej rozmowie i telefonie do szpitala wyslala mnie na badania. Zrobili KTG (z dzidziusiem wszystko wpozadku, co jest najwazniejsze), zmierzyli moj puls/cisnienie/ temperature i na koncu pierwszy raz w calej ciazy zbadali ginekologicznie. Po konsultacji z innym lekarzem wyslali mnie do domu, nie wiem dlaczego wystapilo krwawienie, czy mam jakies rozwarcie... mam wrocic (ale najpierw zadzwonic) gdy skurcze sie nasila, gdy odejda wody lub gdy bede mocniej krwawic...
Skurcze nadal nieregularne, ale mocniejsze. Pozostalo mi czekanie, ale wychodzi na to ze cos zaczyna sie dziac i po "intuicji" czuje ze to juz niedlugo. Gdy lezalam w szpitalnianym pokoiku zaczelo docierac do mnie ze to juz za moment moze sie zaczac i pomimo ze to moja druga ciaza boje sie tak samo jak te 6 lat temu.
 
Phoebe- ja rodzilam w Londynie.Jesli bardzo sie martwisz mozesz zażądać przyjecia na oddzial,ale nie obiecuje Ci ze przyjma Cie od razu najprawdopodoniej spedzilabys kilka godzin w poczeklani.Oni twierdza ze lepiej spedzic ten czas w domu ogladajac np tv w pewnym sensie maja racje.Jak skurcze beda silniejsze beda kazali Ci wziac parecatamol i ciepla kapiel a nie goraca i czekac dalej.Daleko masz do szpitala(ile minut drogi)??
Obserwuj swoje cialo a przedewszystkim ruchy maluszka jesli krwawienie powtórzy sie znowu zadzwon do poloznej i gon do szpitala.
Radze uzupelnic rzeczy w torbie szpitalnej,zjesc jakis lekki posilek i duzo odpoczywac jak masz okazje to sie troche przespij moze to juz dzis i bedziesz potrzebowala duzo sily.Uszki do góry i powodzenia kochana
 
Ostatnia edycja:
Cześć Dziewczyny....

dzisiaj mam nawał energii... normalnie mnie roznosi.... postanowiłam przemeblować sypialnię i poprzesuwałam meble... nie zmeczyłam się jakoś strasznie przy tym.... i jakoś nie wysilałam specjalnie bo po tych panelach przesuwa się je super łatwo.... ale i tak sie boję że mogłąm sobie zaszkodzić.... teraz dotarło to do mnie :( powiedzcie czy jeśli czuję sie ok i nie odczuwam jakiś nieoprzyjemnych skutków wysiłku fizycznego to jest ok ... albo za bardzo panikuję??? :(
 
reklama
CzarnaAnutka wydaje mi sie ze jesli sie dobrze czujesz to jest wszystko ok, mozesz sobie jedynie porod przyspieszyc
Kurcze ja juz od wczoraj mam ciagle bole w podbrzuszu, czasami sa nawet intensywne, i nie wiem czy to tak ma byc, czy nie powinno byc tych boli, juz sama nie wiem
 
Do góry