reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Moja ma to samo, chyba taki etap, sprawdza na co sobie może pozwolić. Głównie obrywa mój mąż, tata (dziadek) i najgorsze że pies... Można gadać, prosić, krzyknąć nic nie działa, a zołza się jeszcze chichra...
U mnie dodatkowo Dorotka wyrywa nam włosy. Tylko patrzy żeby chwycić i wyrwać zwłaszcza w nocy. Kiedy zawyję z bólu to ona płacze że na nią głos podnoszę. No cóż ostatnią noc spałam w czapce a mąż poszedł do fryzjera i ogolił się króciutko.
 
reklama
U mnie dodatkowo Dorotka wyrywa nam włosy. Tylko patrzy żeby chwycić i wyrwać zwłaszcza w nocy. Kiedy zawyję z bólu to ona płacze że na nią głos podnoszę. No cóż ostatnią noc spałam w czapce a mąż poszedł do fryzjera i ogolił się króciutko.

Nieźle... U nas jak ktoś już krzyknie z bólu, pies zapiszczy to śmiech, nic jej nie rusza. Trzeba przeczekać :'(
 
reklama
Do góry