reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Mamuśki przyszłe może chcecie za grosze odkupić ubranka dla swoich skarbów? Moja księżniczka robi się coraz większą... Część ubrań jest takich raczej uniwersalnych więc będą dobre też dla chłopca. Zachęcam gorąco bo takie działanie jest eko, oszczędza portfel, a maluchy nie nadążają zniszczyć i ciuszki są za małe! Wyślę na priv zdjęcia.
 
Babki a ja znowu mam problem i zapytam Was bo kogo innego, lepszych specow ni ma.
Hubek ma juz jedna dwojke-przed nia byl koszmar. Teraz znowu jest okropnie marudny, w nocy wczoraj znowu bylo półtorej godziny placzu ale to powiedzmy "jest jeszcze do przezycia" ale od wczoraj on bardzo mało je. Wczoraj wypil gdzies 400 ml mleka i zjadł 3 kluski śląskie. Dzis łącznie to nie wiem czy wypil 200 ml, zjadł pol banana i kawaleczek bulki. Na wieczór zrobilam mu butle to wypil 10ml.probowalam kilka razy mu podac i dupa. To wlalismy do kubeczka-wylal. Zrobilam kaszkę, nawet nie tknal. Czy to normalne?? Gdzieś 2 tygodnie temu robilam mu badania. Crp i morfologia ok. Wyszly nam bakterie w posiewie moczu ale ogólne badanie ok wiec bakterie najprawdopodobniej spod napletka. Byl antybiotyk w postaci maści ktory nie pomogl nic ale pani z lab poradzila zeby nie leczyc tego tylko czesto psikac oktaniseptem co i tak czynimi. Jutro pojade znowu na crp ale nie dosc ze mam dosc tego jego całodziennego płaczu to ten brak apetytu na prawde mnie mega martwi. Dodatkowo puszcza straszne baki i wczoraj w nocy zrobil wielka kupe. Tak pojde z tym do pediatry ale dopiero planuje w piatek na szczepienie ale chcialam wiedzieć czy ktoras miała podobnie.
A jeszcze sie zastanawiam czy gdyby mial bakterie jednak w moczu to crp by wyszlo podwyzszone? Bo jak bylam z wynikiem u pediatry to mowila ze trzeba obserwowac czy taki urok czy nie będzie to poczatek zakażenia ukladu moczowego. Jak bylismy w szpitalu to właśnie w tedy tez od rana do wieczora ryk i kompletny brak apetytu tylko w tedy w badaniu ogolnym byly leukocyty a teraz jest ok. Głupieje z tego wszystkiego. Mocz robiliśmy w środę. Chcialam dzis mu zrobić crp ale nie chcialam z zyly tylko z paluszka a bylam w Łodzi na szczepieniu i tam mi chcieli z zyly brac.
A to wcześniejsze badanie - posiew i ogolne moczu bylo robione gdzies miesiac tenu
 
Babki a ja znowu mam problem i zapytam Was bo kogo innego, lepszych specow ni ma.
Hubek ma juz jedna dwojke-przed nia byl koszmar. Teraz znowu jest okropnie marudny, w nocy wczoraj znowu bylo półtorej godziny placzu ale to powiedzmy "jest jeszcze do przezycia" ale od wczoraj on bardzo mało je. Wczoraj wypil gdzies 400 ml mleka i zjadł 3 kluski śląskie. Dzis łącznie to nie wiem czy wypil 200 ml, zjadł pol banana i kawaleczek bulki. Na wieczór zrobilam mu butle to wypil 10ml.probowalam kilka razy mu podac i dupa. To wlalismy do kubeczka-wylal. Zrobilam kaszkę, nawet nie tknal. Czy to normalne?? Gdzieś 2 tygodnie temu robilam mu badania. Crp i morfologia ok. Wyszly nam bakterie w posiewie moczu ale ogólne badanie ok wiec bakterie najprawdopodobniej spod napletka. Byl antybiotyk w postaci maści ktory nie pomogl nic ale pani z lab poradzila zeby nie leczyc tego tylko czesto psikac oktaniseptem co i tak czynimi. Jutro pojade znowu na crp ale nie dosc ze mam dosc tego jego całodziennego płaczu to ten brak apetytu na prawde mnie mega martwi. Dodatkowo puszcza straszne baki i wczoraj w nocy zrobil wielka kupe. Tak pojde z tym do pediatry ale dopiero planuje w piatek na szczepienie ale chcialam wiedzieć czy ktoras miała podobnie.
A jeszcze sie zastanawiam czy gdyby mial bakterie jednak w moczu to crp by wyszlo podwyzszone? Bo jak bylam z wynikiem u pediatry to mowila ze trzeba obserwowac czy taki urok czy nie będzie to poczatek zakażenia ukladu moczowego. Jak bylismy w szpitalu to właśnie w tedy tez od rana do wieczora ryk i kompletny brak apetytu tylko w tedy w badaniu ogolnym byly leukocyty a teraz jest ok. Głupieje z tego wszystkiego. Mocz robiliśmy w środę. Chcialam dzis mu zrobić crp ale nie chcialam z zyly tylko z paluszka a bylam w Łodzi na szczepieniu i tam mi chcieli z zyly brac.
A to wcześniejsze badanie - posiew i ogolne moczu bylo robione gdzies miesiac tenu
Mi to wygląda na bolesne ząbkowanie ... brak apetytu , brzydkie kupy i te płacze . Podawaj małemu coś przeciwbólowego, dodatkowo masc na zabki i poczekaj pare dni. Może jak podasz coś od bólu to mały chętnie zje, bo dziąsła przestaną dokuczać. Mojej siostry syn podobnie reaguje na każdy nawy ząb, a biegunkę ma taką że parę razy dziennie go przebiera. Szkoda tych naszych maluchów , ale na pewne rzeczy niestety nie mamy wpływu. Tak myślę ze może ma wirusa... i dzielnie z nim walczy. Musisz odczekać i zobaczysz co się będzie działo. U nad wirus męczył cały dom a małego az dwa razy... bo co przeszło to złapał znowu. Ja bym wstrzymała się ze szczepieniem bo on i tak osłabiony teraz. Ale Ty jesteś mama i wiesz najlepiej.
 
Mi to wygląda na bolesne ząbkowanie ... brak apetytu , brzydkie kupy i te płacze . Podawaj małemu coś przeciwbólowego, dodatkowo masc na zabki i poczekaj pare dni. Może jak podasz coś od bólu to mały chętnie zje, bo dziąsła przestaną dokuczać. Mojej siostry syn podobnie reaguje na każdy nawy ząb, a biegunkę ma taką że parę razy dziennie go przebiera. Szkoda tych naszych maluchów , ale na pewne rzeczy niestety nie mamy wpływu. Tak myślę ze może ma wirusa... i dzielnie z nim walczy. Musisz odczekać i zobaczysz co się będzie działo. U nad wirus męczył cały dom a małego az dwa razy... bo co przeszło to złapał znowu. Ja bym wstrzymała się ze szczepieniem bo on i tak osłabiony teraz. Ale Ty jesteś mama i wiesz najlepiej.
Nie bede szczepić. Dziaselka smaruje dentinoxem i daje czasem na noc Paracetamol i dzis tez rano dalam bo ciężko... Strasznie mi zal bidoka
 
reklama
Dalam mu dzis tyle ile mi sie udalo. To muszę kupic ibuprofen bo nie mam jak mówisz ze lepszy
U nas w domu jest nurofen forte , do podania mniejsza dawka a działa tak samo. Osobiście też wolę leki na bazie ibuprofenu , jakoś paracatamol na nas nie działa. oj szkoda tych maluchów , ja po ostatnich dwóch tygodniach aby odpocząć psychicznie od tych chorób poszłam do lasu na grzyby ale wolałam po prostu pospacerować po lesie bez szukania grzybów ....mąż się pyta - znalazłaś coś ? Nic nie było ?
A ja - nie wiem na ścieżce nic nie rosło, pozatym jabym zebrała to bym miała dodatkowe zajęcie w postaci obróbki grzybów ;)
nie wiem jak Wy dziewczyny ale ja czasami potrzebuje chwili wytchnienia od obowiązków domowych i dzieci pomimo ze ich bardzo kocham .
 
Do góry