ciężaróweczki po in vitro

[Kasiekt]

Hej dziewczyny! Na piątek mam termin a młodemu się wcale nie spieszy może macie jakiś sposób na przyspieszenie porodu? Seks, herbata z liści malin, ciepłe kąpiele, spacery, schody, masowanie brodawek..nie działa. Wczoraj nawet cały dzień stałam i robiłam dżem z brzoskwiń jedyne co czuje to czasami duży ból w kroczu i to że synio sie rozpycha w górnej części brzucha nawet chyba skurczy nie mam...

Mi lekarz zrobil masaz szyjki i kolejnego dnia urodzilam.Ale ostrzegam boli jak licho

 

[Oleczka27]

Jeśli to nie pomaga to już nic nie pomoże ewentualnie oksytocyna

Jutro mam wizytę po południu i normalnie chyba będę błagać o szpital no chyba, że syn mnie zaskoczy i się jednak urodzi

 

[fredka84]

Jessssui dziewczyny, mały mi lata po całej chałupie . I zaczął tak jakby siedziec. Podpiera się jedną rączką i to taki przechylony siad. Skończyły się piękne czasy lezenia w jednym miejscu

 

[DagLer]

Jessssui dziewczyny, mały mi lata po całej chałupie . I zaczął tak jakby siedziec. Podpiera się jedną rączką i to taki przechylony siad. Skończyły się piękne czasy lezenia w jednym miejscu

Kajetan
Ciocia jest dumna ❤

 

[eij]

Jessssui dziewczyny, mały mi lata po całej chałupie . I zaczął tak jakby siedziec. Podpiera się jedną rączką i to taki przechylony siad. Skończyły się piękne czasy lezenia w jednym miejscu

Każdy mi mówi że mam się cieszyć że jeszcze leżą a ja bym już chciała żeby chodziły jak będą mi latać po całym mieszkaniu to pewnie będę chciała żeby znowu leżały każdy etap rozwoju ma swoje plusy i minusy ale ja zdecydowanie wolę takie kontaktowe już maluchy, chociaż znając życie to będę psioczyła że gówniarze 3 letnie mi pyskują

 

[fredka84]

Każdy mi mówi że mam się cieszyć że jeszcze leżą a ja bym już chciała żeby chodziły jak będą mi latać po całym mieszkaniu to pewnie będę chciała żeby znowu leżały każdy etap rozwoju ma swoje plusy i minusy ale ja zdecydowanie wolę takie kontaktowe już maluchy, chociaż znając życie to będę psioczyła że gówniarze 3 letnie mi pyskują

Ja to się boję każdego następnego etapu bo nie lubię nowości . Ledwo się przyzwyczaiłam, że mały się przekręca a on mi tu takie numery robi . Teraz widzę ile mam w domu niebezpieczeństw. A jak ty swoją dwójkę upilnujesz to ja nie wiem . Kajtek to taki szarpidrut ruchliwy jest

 

[nieagatka]

Jessssui dziewczyny, mały mi lata po całej chałupie . I zaczął tak jakby siedziec. Podpiera się jedną rączką i to taki przechylony siad. Skończyły się piękne czasy lezenia w jednym miejscu

szykuj sie na przemeblowania i przeniesienie na wyzszy poziom wiekszosci rzeczy, ktore nie sa dla malych raczek
Nooo zaczyna Ci sie najfajniejszy wg mnie etap. Melise pij

 

[eij]

Każdy mi mówi że mam się cieszyć że jeszcze leżą a ja bym już chciała żeby chodziły jak będą mi latać po całym mieszkaniu to pewnie będę chciała żeby znowu leżały każdy etap rozwoju ma swoje plusy i minusy ale ja zdecydowanie wolę takie kontaktowe już maluchy, chociaż znając życie to będę psioczyła że gówniarze 3 letnie mi pyskują

Mi pyskują, zapomniałam ostatniego wyrazu

 

[eij]

Ja to się boję każdego następnego etapu bo nie lubię nowości . Ledwo się przyzwyczaiłam, że mały się przekręca a on mi tu takie numery robi . Teraz widzę ile mam w domu niebezpieczeństw. A jak ty swoją dwójkę upilnujesz to ja nie wiem . Kajtek to taki szarpidrut ruchliwy jest

Szczerze, nie mam pojęcia boję się tego mega. Będę uczyła od razu chodzić za rączkę w najgorszym wypadku rozłożę kojec, wrzucę tonę piłek i będę się modliła

 

[eij]

szykuj sie na przemeblowania i przeniesienie na wyzszy poziom wiekszosci rzeczy, ktore nie sa dla malych raczek
Nooo zaczyna Ci sie najfajniejszy wg mnie etap. Melise pij

I konieczne bramka na wejściu do kuchni!!!