reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

hey ho dziewczyny :-)
o nawilazczu tez myslalam, ale najpierw nie mogla sie zdecydowac, a pozniej stwierdzilam,ze tak codziennie robie pranie i sie szuszy u miski w pokoju wiec na jedno wychodzi.. na sczescie wszelkie przeprawy z zusem mnie ominely,bo moj zaklad pracy to zdecydowanie wicej niz 20 osob zatem i bedac na l4 a teraz na macierzynskim i tak dostaje wynagrodzenie w dniu wyplaty wszytkich pracownikow:-)
i kolejna strategiczna wiadomosc spozniony @ wreszscie dotarl:-D:happy2::cool2::tak: masakra w tym czasie 2 testy juz przezylismy,oczywiscie byly negatywne,ale stresu co nie miara:-) teraz krazek zaaplikowany i mozna zyc juz spokojniej :tak:

moje dziecko osiagnelo super czas regeneracji-teraz co 2 h ma 10 min drzemki, ciekawe co jej sie stalo:confused:

kurcze przez ten snieg od kilku dni nie bylsmy juz na spacerze,troche mam wyrzuty sumienia, ale w naszym wozku mamy z przodu male koleczka i w tym sniegu to brodze jak z plugiem na polu:baffled: no i szał swiateczny czas zaczac, oj przeraza mnie to przeraza:shocked2:
trzymajcie sie ;-)
 
reklama
hej:)
dokładnie tak samo rozwiązał się u nas problem nawilżacza.
Zaczęliśmy od ceramicznych pojemników zawieszanych na grzejniki i dodatkowo pranie co 2 dni:)
Z tymi spacerami w śniegu to mam dokładnie tak samo. Śmieje się, że płozy zamiast kółek trzeba założyć :D hehe, jutro odwilż, więc na pewno już wyruszymy hartować młodego:)
pozdrowienia
 
...i właśnie ze względu na zimę i pobliski las zdecydowaliśmy się na wózek z dużymi, dmuchanymi i skrętnymi kołami z możliwością blokowania (Jedo Fyn) i powiem wam dziewczyny, że to był traaafiony zakup:-) wiadomo, mężulek to bez problemu radzi sobie na śniegu, ale jak już ja z 6-kilowym dzieciaczkiem w wózku i z psem u boku radzę sobie z zaspami śniegu, czy ze stertami liści, to musi zanczyć, że bryki Feliksa nic nie jest w stanie zatrzymać hihih:-D także my na sparcerki wychodzimy dzień w dzień, o ile temperatura jest powyżej -5 stopni C :-)
jeszcze 3 dzionki i Felek będzie miał 2 miesiące... ja pierniczę, jak ten czas szybko leci:-) już nie możemy się doczekać pierwszych świąt Bożego Narodzenia z synkiem, coś pięknego:-) mieszkanko przyozdobione, choinka ubrana, pozostało więc czekać na 24.12 - a wy jak? też już przygotowane do świąt?:-)
 
Skorupka, mi nie oddali i wiem, że z reguły nie oddają, ale wiem też, że to jest dokument będący twoją włąsnością, więc przy wypisie możesz poprosić/zarządać, by ci ją oddali.
Ja, tak w razie "w", jeszcze przed porodem, zrobiłam sobie zdjęcia karty.;-)
 
Dziewczyny rodzace w ZG czy po wyjsciu ze szpitala oddaja karte ciazy??

Tak, karta jest oddawana przy wyjściu ze szpitala.

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania (par. 15) personel szpitala w momencie wypisu musi wydać przyniesioną przez pacjenta oryginalną dokumentację medyczną (do której zalicza się karta przebiegu ciąży). Szpital ma prawo zrobić sobie kopię tych dokumentów.
 
Ostatnia edycja:
Ja październikowa mama i też mi nie oddali karty. Nawet nie wiedziałam, że muszą mi zwrócić, upomniałabym się.
Na szczęście mam ją skserowaną :)

elusl
też mam wózek Jedo Fyn (polecony przez znajomych) będę polecać dalej, super się sprawuje :) jesteśmy bardzo zadowoleni :)

Dzisiaj kurier przywiózł prezent dla synka - bujaczek Fisher Price taki do 18 kg wagi dziecka :D
Mieliśmy pożyczony Bright Starts do 9 kg, ale mały ma 2,5 miesiąca i już prawie 9 kg, bujaczkowe szwy lekko puszczają :)
Mały się pewnie zaraz obudzi, więc wypróbujemy nowość :) Ciekawe czy mu się spodoba :)

Pozdrowienia :)
 
o ja o ja! mi tez nie oddali :-( zeby czlowiek wiedzial,ze moze dostac to by sie pewnie upomnial... coz..
Liz_84 2,5 miesiaca i 9 kg :szok: masakra piekny przyrost. moja w poniedzialek na wizycie szczepiennej miala 7,1 kg a ma juz 4,5 miesiaca... pani doktor mowila,ze wszytsko ok wiec sie nie martwie, ale takiej wagi jak u ciebie tylko pozazdroscic :-)

Rita a jak u was sprawy zdrowotne?? to alergia czy cos innego... mam nadzieje,ze sie unormowalo wszystko i juz po sparwie :-)
 
reklama
hehe, jest co nosić :)
Ubranka na 68cm są mu już akurat a niektóre ciut małe :)
ciążę prowadziłam u dr Sandeckiego, mały miał się urodzić sporo ponad 4 kg (tak szybko przybierał na wadze), ostatecznie wyhamował przed porodem i urodził się 3680, ale jak miał 6 tyg to już ważył 6kg, i tak z tygodnia na tydzień 1 kg :)
śmialiśmy się z doktorem, że miał być duży to jest, nieważne czy w brzuszku czy poza nim :)
 
Do góry