reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki rodzące w 2012 roku

dziewczyny, trzymam kciuki za Wasz powrót do pracy :)

Tymczasem ja dzisiaj odwiedziłam "Zielone Montessori", o którym pisała RITA.
Byliśmy z mężem i synem jedynymi gośćmi (no ale pogoda pewnie wszystkich w domu zatrzymała, bo sam deptak prawie pusty).
Miejsce godne polecenia. Rzeczywiście przystępne ceny (2 herbaty, sok i kawałek ciasta = 15zł).
Fajne miejsce na zabawę dla starszych dzieci, dla naszego 5cio miesięcznego syna Pan rozłożył poduchy na podłodze i mały mógł się "kulać" :)

Na przyszłą niedzielę mamy w planach kawkę w "Charlotta Cafe" i odpoczynek naszego malca w ich kąciku dla dzieciaczków :)
 
reklama
Liz fajnie tak wychodzic sobie na kawki, jakos ze wzgledu na malą nigdy o tym nie pomyslelismy, ale widac czas cos zmienic :-)
Rita a jak twoj powrot do pracy?? ja musze powiedziec, ze w pierwszy dzien bylam mega zdenerwowana, jakos tak dziwnie bylo po prawie roku sie tam pojawic-tym bardziej ,ze tyle zmian nastapilo. nastepnego juz mialam wrazenie, jakbym tam byla przez caly czas :-D takze nie jest zle, ale moze tez dlatego ze jestem poki co spokojna o miśke-jest z tatusiem jeszcze przez 1,5 tyg.zobaczymy jak bedzie w zlobku :szok:
 
Hej witam, cieszę się że mogłam komuś polecić Zielone Montesorii fakt że najlepiej tam iść z większym smykiem taki znajdzie sobie zajęcia na długi czas a rodzice mogą chwile odpocząć. W Charlotta Cafe też byłam, też jest fajnie jesli chodzi o dzieci. Mają lepszą kawę i dobre ciasto no ale jest drożej. Wiem po sobie że warto się wybrać gdzieś z maluchem a nie "być więźniem własnego mieszkania". Ja gdzie tylko mogłam pchałam się z moim wielkim i ciężkim wózkiem i co prawda nie jest wcale łatwo w pewnych miejscach ale często znalazł się ktoś do pomocy.
Powrót do pracy to koszmar, cały dzień myślę co robi moje małe dziecko. Boje się czy wszytko będzie ok. Zwłaszcza, że do pracy dojeżdżam do Nowej Soli. Czuje się także jakbym była na kilku miesięcznym intelektualnym odwyku bo czasem mam problem by sklecić poprawnie zdanie. Zapominam co miałam powiedzieć czy tworze dziwne konstrukcje językowe. Mam nadzieje, że to szybko minie.
pozdrawiam
 
Do góry