reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dla mnie tez była to drugi raz mega trudna decyzja.Zarówno przed pierwsza ciąża jak i teraz przed druga miała zaostrzenie nerwicy, straszne stany ale wiedziałam ze dziecko mnie wyciągnie z tego 😄Jak się urodzi już nie będę się tak na sobie skupiać.Tylko żeby przeżyć te kilka miesięcy.Jest ciężko ale są dni że już nie mam kompletnie objawów.
A w pierwszej ciaży miałaś nerwice?
Takie zamartwianie się o zdrowie to chyba też nasza norma😄Ja długo czekałam bo synek ma 7 lat.Jak masz lekarza który poprowadzi Ci ciąże od strony wlasnie leków to sie nie zastanawiaj😄Nigdy nikt nie ma pewności czy wszystko będzie dobrze,trzeba mieć po prostu nadzieje❤️
W pierwszej ciąży na początku źle się czułam. Zaostrzenie nerwicy, lęki jak to wszystko będzie... Ale jak się przyzwyczaiłam do nowej sytuacji, to do końca już było super. Może hormony ciążowe tak na mnie zadziałały, że nerwica się uspokoiła. Tylko, że przed pierwszą ciążą nie brałam jeszcze antydepresantów. Mój synek też ma już siedem lat😄 mam nadzieję, że znajdę w sobie tą odwagę 🙏
 
reklama
W pierwszej ciąży na początku źle się czułam. Zaostrzenie nerwicy, lęki jak to wszystko będzie... Ale jak się przyzwyczaiłam do nowej sytuacji, to do końca już było super. Może hormony ciążowe tak na mnie zadziałały, że nerwica się uspokoiła. Tylko, że przed pierwszą ciążą nie brałam jeszcze antydepresantów. Mój synek też ma już siedem lat😄 mam nadzieję, że znajdę w sobie tą odwagę 🙏
Dziękuję za słowa wsparcia ❤️
 
W pierwszej ciąży na początku źle się czułam. Zaostrzenie nerwicy, lęki jak to wszystko będzie... Ale jak się przyzwyczaiłam do nowej sytuacji, to do końca już było super. Może hormony ciążowe tak na mnie zadziałały, że nerwica się uspokoiła. Tylko, że przed pierwszą ciążą nie brałam jeszcze antydepresantów. Mój synek też ma już siedem lat😄 mam nadzieję, że znajdę w sobie tą odwagę 🙏
Monika a jak dajesz sobie radę bez leków?😀
 
Ja nigdy nie brałam leków jedynie coś doraźnie jak już miałam gruby atak.Mi pomogło to że moja mama na to chorowała i ona sobie poradziła bez leków chociaż miała stany chyba gorsze ode mnie.Ja bardzo dużo czytałam i rozmiawiałam o nerwicy.Jestem bardzo świadoma ale czasami myśle że dużo lepiej by mi się funkcjonowało na lekach tylko ja się nawet boje leków zażywać 😂
 
Ostatnia edycja:
Część dziewczyny! Ja z nerwica borykam się od kilkunastu lat. Poronienia i pięcioletnie starania zaostrzyły ja. Po 1.poronieniu potrzebowałam roku żeby do siebie dojść. Zaszłam w kolejna ciążę (zakończona szczęśliwie) i mimo trudności na początku ciąży, pandemii, moje lęki nie były tak silne, miałam w sobie dużo wiary, nadziei, czarne myśli nie były natrętne. Po roku od urodzenia synka zaszłam w ciążę i niestety poroniłam ją. Jakoś totalnie się tego nie spodziewałam, wydawało mi się, że kolejne poronienie ominie nas. Niestety. Jednak zaraz po poronieniu zaczęliśmy kolejne starania, bo bardzo tego prognelam i stwierdziliśmy, że z naszą syt.nie ma co czekać. Udało się po 3 miesiącach. Jestem taka szczęśliwa. Mimo trudności kocham ten niezwykły stan. Piszę to w 39 tc i nie robilabym tego, gdyby nie to że w tej końcówce ciąży dojeżdża mnie mocno nerwica. Ogromnie boję się o dziecko. Chciałabym już urodzić, żeby miec synka tutaj, tulić go i karmić, a nie zastanawiać się, czy wszystko ok. Co rusz nachodzą mnie czarne myśli, cała ciążę z nimi walczę, ale teraz jest jeszcze gorzej. Są natrętne, realistyczne, jak to w nerwicy. Nie wiem, jak się uspokoić. Czy któraś z Was może mi poradzić, jak wyciszyć się przed porodem? Nie pomaga wiedza o tych schematach, które są w mojej głowie. Nie pomaga wiara, nie umiem powiedzieć 'co ma być, to będzie, nie mam na to wplywu'. Pomocy...
 
Hej. Mam podobny problem. Marzę o drugim dziecku. Mam 33 - lata, zegar tyka. Leczę się na depresję. Biorę Alvente 75 mg ( wenlafaksyna). Próby odstawienia kończą się nawrotem. Czuję się bezradna. Czy są wśród nas Mamusie, które brały w ciąży antydepresanty. Jak Wasze dzieciaczki? Proszę o odpowiedź. M.
Hej, ja planuję rozpocząć starania o dziecko i ciążę na lekach (escitalopram). Wywaliłam kupe kase i poszłam aby się uspokoić na wizytę do naprawdę bardzo dobrego psychiatry który zajmuje się głównie kobietami w ciąży i to jest jego konik. Leki są bezpieczne, za to ich brak i stres w ciąży czy lęki już z kolei bardzo niebezpieczne, więc nie biorąc leków możemy zaszkodzić sobie i dziecku, w USA gdzie leki są naprawdę popularne jest to już przebadane w oparciu o dokumentację kobiet, które brały leki w ciąży. Taką odpowiedź otrzymałam. Pisze w skrócie bo Pani doktor wyjąśniła mi bardzo dokładnie te mechanizmy i czemu jest tak a nie inaczej. Spotkałam się też z ginekologiem który prowadzi bardzo dużo ciąż na lekach i mówi że on nawet odmówił jednej pacjentce prowadzenia ciąży jesli ta dalej będzie chciała odstawiać leki bo to jest po prostu niebezpieczne dla niej i dla dziecka. Jak mi powiedział wszystkie dzieci urodziły się zdrowe:)
 
Hej, ja planuję rozpocząć starania o dziecko i ciążę na lekach (escitalopram). Wywaliłam kupe kase i poszłam aby się uspokoić na wizytę do naprawdę bardzo dobrego psychiatry który zajmuje się głównie kobietami w ciąży i to jest jego konik. Leki są bezpieczne, za to ich brak i stres w ciąży czy lęki już z kolei bardzo niebezpieczne, więc nie biorąc leków możemy zaszkodzić sobie i dziecku, w USA gdzie leki są naprawdę popularne jest to już przebadane w oparciu o dokumentację kobiet, które brały leki w ciąży. Taką odpowiedź otrzymałam. Pisze w skrócie bo Pani doktor wyjąśniła mi bardzo dokładnie te mechanizmy i czemu jest tak a nie inaczej. Spotkałam się też z ginekologiem który prowadzi bardzo dużo ciąż na lekach i mówi że on nawet odmówił jednej pacjentce prowadzenia ciąży jesli ta dalej będzie chciała odstawiać leki bo to jest po prostu niebezpieczne dla niej i dla dziecka. Jak mi powiedział wszystkie dzieci urodziły się zdrowe:)
dodam że naprawdę się naszukałam aby znaleźć osoby które się w tym specjalizują i mają jak najnowszą wiedzę, więc czuję się spokojna:)
 
reklama
dodam że naprawdę się naszukałam aby znaleźć osoby które się w tym specjalizują i mają jak najnowszą wiedzę, więc czuję się spokojna:)
Ja również prosiłabym o namiary , może być na Priv.
A tak w ogóle to Hej wszystkim:) jestem nowa na forum, podczytuje Was od paru dni ;)
Mam NN , nie mam dzieci, chyba w dużej mierze z powodu obaw o ciąże bo biorę leki i to też blokuje mnie emocjonalnie bym podjęła decyzje o ciąży.
 
Do góry