reklama
Właśnie sama chętnie popijałabym melisę ale mój gin twierdził że w ciąży nie powinno się jej pić bo nie jest udowodnione czy ona działa w jakiś sposób na płód i znów nerw bo tego nie można
Jeśli chodzi o Ciebie to zazdroszczę że już na końcówce jesteś ja jestem dopiero w 4 msc napewno będzie wszystko dobrze myśle że jak zobaczysz maluszka to cała nerwica się skończy bo to jest tylko w naszych głowach musisz tylko to zrozumieć
Trzymam kciuki
Jeśli chodzi o Ciebie to zazdroszczę że już na końcówce jesteś ja jestem dopiero w 4 msc napewno będzie wszystko dobrze myśle że jak zobaczysz maluszka to cała nerwica się skończy bo to jest tylko w naszych głowach musisz tylko to zrozumieć
Trzymam kciuki
11t 5dA w ktorym tygodniu ciąży jesteś?
Co prawda nie z nerwicą - ale przy depresji lekarz prowadzący zakazał mi odstawiać leki w ciąży/połogu
A to początek dopiero tak jak ja ja jestem w 1211t 5d
Oo ) I dobrze wszystko?A to początek dopiero tak jak ja ja jestem w 12
Tak wszystko jest dobrze jedynie problem jest taki że ciągle mnie spina i te głupie lekiOo ) I dobrze wszystko?
No tak rozumiemTak wszystko jest dobrze jedynie problem jest taki że ciągle mnie spina i te głupie leki
Może i masz rację. Mam nadzieję że tak będzie. Mój gine właśnie mówił że w ciąży tylko melisa i że jak najbardziej można. Ja raz miałam taki kryzys że przez tydzień piłam ja litrami. Mówiłam o tym mojemu ginę i mówił że ważne że pomogło.Właśnie sama chętnie popijałabym melisę ale mój gin twierdził że w ciąży nie powinno się jej pić bo nie jest udowodnione czy ona działa w jakiś sposób na płód i znów nerw bo tego nie można
Jeśli chodzi o Ciebie to zazdroszczę że już na końcówce jesteś ja jestem dopiero w 4 msc napewno będzie wszystko dobrze myśle że jak zobaczysz maluszka to cała nerwica się skończy bo to jest tylko w naszych głowach musisz tylko to zrozumieć
Trzymam kciuki
reklama
A jak się czujesz dzień przed ?Może i masz rację. Mam nadzieję że tak będzie. Mój gine właśnie mówił że w ciąży tylko melisa i że jak najbardziej można. Ja raz miałam taki kryzys że przez tydzień piłam ja litrami. Mówiłam o tym mojemu ginę i mówił że ważne że pomogło.
Podziel się: