reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

reklama
U mnie kolejny kiepski dzień, który spędziłam w łóżku...boli mnie żołądek od 3 dni, i to tak porządnie :( mało jem, bo boje się że ból się nasili ehh. I od 3 dni żadnych owoców, bo podrażniają mi żołądek..obwiniam się o to, że mała nie dostaje tyle witamin ile trzeba. I myśli krążą wokół chorób znowu, masakra jakaś :hmm: pół dnia przespałam. I tak dobrze, że spać mogę.
 
Witajcie kochane nerwicowki dawno nie pisałam ale dzień w dzień do was zagladam. U mnie zaraz początek 26 TC i młody waży ponad 700 gram. Póki co wszystko jest dobrze a ja schudłam o 1'5 kg...synek wyciąga że mnie wszystko co najlepsze Czy Wam również twardnieje brzuch? Niemiłe uczucie.... pozdrawiam serdecznie kochane
 
U mnie kolejny kiepski dzień, który spędziłam w łóżku...boli mnie żołądek od 3 dni, i to tak porządnie :( mało jem, bo boje się że ból się nasili ehh. I od 3 dni żadnych owoców, bo podrażniają mi żołądek..obwiniam się o to, że mała nie dostaje tyle witamin ile trzeba. I myśli krążą wokół chorób znowu, masakra jakaś :hmm: pół dnia przespałam. I tak dobrze, że spać mogę.
Biedna :( powiem Ci ze ja warzyw ostatnio w ogole nie jem, tylko pomidora na kanapce. A z owocow tylko banan, czasem jablko. Po wszystkim mi ciezko. Nie wiem co jest. Ale Twoja Dzidzia na pewno juz jest duza i taki niedostatek jej nie zaszkodzi. Ja znow schudlam po tych wszystkich przezyciach, jestem przerazona.
 
Witajcie kochane nerwicowki dawno nie pisałam ale dzień w dzień do was zagladam. U mnie zaraz początek 26 TC i młody waży ponad 700 gram. Póki co wszystko jest dobrze a ja schudłam o 1'5 kg...synek wyciąga że mnie wszystko co najlepsze Czy Wam również twardnieje brzuch? Niemiłe uczucie.... pozdrawiam serdecznie kochane
Rzadko mi sie zdarza ale czasem twardnieje, trwa to chwile. Wtedy zwalniam, klade sie i przechodzi. Najgorzej u mnie z mdlosciami i brakiem apetytu :(
 
Rzadko mi sie zdarza ale czasem twardnieje, trwa to chwile. Wtedy zwalniam, klade sie i przechodzi. Najgorzej u mnie z mdlosciami i brakiem apetytu :(
A wyniki robiłaś? Wszystko ok? U mnie hemoglobina leci strasznie w dół...nie pomagają już soki z buraka i muszę wspomagać się magnezem....Wiesz co , myślę , że musisz zmuszać się by coś zjeść, coś treściwego. Dzidzia i tak zabierze wszystko co najlepsze z Ciebie ale nie daj Boże Ty zostaniesz potem bez sił...
 
Witajcie kochane nerwicowki dawno nie pisałam ale dzień w dzień do was zagladam. U mnie zaraz początek 26 TC i młody waży ponad 700 gram. Póki co wszystko jest dobrze a ja schudłam o 1'5 kg...synek wyciąga że mnie wszystko co najlepsze Czy Wam również twardnieje brzuch? Niemiłe uczucie.... pozdrawiam serdecznie kochane
Mi twardniał brzuch mniej więcej w podobnym tygodniu. Zazwyczaj w nocy, aż mnie to budziło. Ale do tego bolał mnie też cały brzuch i powiedziałam o tym ginekolog. Spasmolinę mi przepisała, rozkurczowo. Powiedziała, że jak raz na jakiś czas się tak zdarza, to doraźnie no spę można brać.
U mnie teraz 35tc, a nie miałam żadnych skurczy, tzn tych przepowiadających.. w następny piątek mam wizytę u gin to dopytam. Panikuję na myśl o porodzie...torby jeszcze nie spakowałam, a po nocach mi się śni początek porodu :baffled: i strach mnie ogarnia o dziecko i o mnie...o jakieś komplikacje...
Teraz żałuje że do szkoły rodzenia nie poszłam, bym mniej więcej wiedziała co mnie czeka...

Reese mam nadzieję, że u Ciebie poprawa nastroju po leku i dlatego się mnej odzywasz.
 
Mi twardniał brzuch mniej więcej w podobnym tygodniu. Zazwyczaj w nocy, aż mnie to budziło. Ale do tego bolał mnie też cały brzuch i powiedziałam o tym ginekolog. Spasmolinę mi przepisała, rozkurczowo. Powiedziała, że jak raz na jakiś czas się tak zdarza, to doraźnie no spę można brać.
U mnie teraz 35tc, a nie miałam żadnych skurczy, tzn tych przepowiadających.. w następny piątek mam wizytę u gin to dopytam. Panikuję na myśl o porodzie...torby jeszcze nie spakowałam, a po nocach mi się śni początek porodu :baffled: i strach mnie ogarnia o dziecko i o mnie...o jakieś komplikacje...
Teraz żałuje że do szkoły rodzenia nie poszłam, bym mniej więcej wiedziała co mnie czeka...

Reese mam nadzieję, że u Ciebie poprawa nastroju po leku i dlatego się mnej odzywasz.
O to ty już na finiszu zazdroszczę...u mnie najcięższe 2'5 miesiąca...brzuszek rośnie a młody już podobno jest duży....Wiesz też się boję porodu, choć to moje drugie dziecko( pop urodziłam 18 lat temu)to i tak mam lęk. Ze względu na to , że mam mięśniaki i jeden , który m-c temu był w kanale rodnym podniósł się w górę ,dr w poniedziałek na wizycie orzekł że na 80 procent rodzimy normalnie ale gdyby się coś działo 5 min nie będzie się zastanawiał by położyć mnie na stół... Oczywiście powiedział jeszcze ,że CC z mięśniakami wiąże się z krwotokami ..lub wycięciem macicy....więc powiem szczerze, że kurczę nastawił mnie mega " optymistycznie"!!! Do tego doszło, że pewnego wieczoru rozryczalam się przy mężu, że w razie czego to ma się dziećmi dobrze zająć, mądra matkę im znaleźć...ot chory umysł Ech...a może co ma być to będzie...może tak na to spojrzeć, tylko czasem trudno....
 
U mnie teraz 35tc, a nie miałam żadnych skurczy, tzn tych przepowiadających.. w następny piątek mam wizytę u gin to dopytam. Panikuję na myśl o porodzie...torby jeszcze nie spakowałam, a po nocach mi się śni początek porodu :baffled: i strach mnie ogarnia o dziecko i o mnie...o jakieś komplikacje...
Teraz żałuje że do szkoły rodzenia nie poszłam, bym mniej więcej wiedziała co mnie czeka...

Reese mam nadzieję, że u Ciebie poprawa nastroju po leku i dlatego się mnej odzywasz.

ty już 35tc?! Toż to prawie koniec :)
Nie ma co panikować, będzie dobrze

Ja się trochę odcięłam od internetu, jeszcze nie mam znaczącej poprawy, no jest ciut lepiej, 4 dni temu weszłam na 50 i cierpliwie czekam. Łatwo nie było.....ale dałam radę.
 
reklama
Hej, jestem w 39tc, ciągle nie udaje mi się zejść z 25mg sertraliny. Mam wyrzuty sumienia, ale jestem w paskudny stanie jak nie biorę i chyba muszę wybrać mniejsze zło.
 
Do góry