- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 8
W styczniu urodziłam drugą córkę (starsza ma 4,5 roku) i tak z dnia na dzień coraz bardziej zmienia się moje zachowanie... Są dni że jestem opiekuńcza, kochająca, cierpliwa, ale dużo częściej krzyczę, wszystko mnie złości a co najgorsze dostaje się starszej córce. W jednej chwili potrafię jej powiedzieć "daj mi spokój mam cię dość" a za pięć minut żałuję, przytylam ją i przepraszam... Co ze mną jest nie tak? Może zmęczenie? (nie pamiętam kiedy spałam w nocy dłużej jak 3 godziny żeby nie było pobudki na karmienie) Może za mało kontaktu z innymi dorosłymi? (mąż pracuje na nocki, całe dnie śpi. Mieszkamy za granicą a w dodatku przeprowadziliśmy się w nowe miejsce a ja nie jestem z natury gadatliwa i nie umiem szybko nawiązywać kontaktu) Czy tylko ja tak mam? A może to jakaś choroba psychiczna?