reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Co juz umiem? (Osiagniecia naszych skarbow)

Mój Szymuś podczas jedzenia trzyma rączki przy główce i kręci sobie loczki palcami:-). Czasami tak zakręci, że muszę interweniować, bo paluszków nie może odplątać.:-D
 
reklama
No Iwa, ale Szymek to ma na czym loczki krecic. Moj Miki nadal lysy jak kolano i jak tak dalej pojdzie to nie bedzie mial na czym krecic do roczku;-) :-)
 
Pocieszne te nasze dzieci:)

Julka w kapieli jest wyjatkowo spokojna, natomiast na przewijaku i podczas jedzenia DURACEL (he he he Ola, bardzo mi sie to slowo w tym kontekscie spodobalo) do kwadratu. Nie ma tak jak Olis, ze lapki na kolankach jak mamusia karmi, u nas lapki lataja wokol glowy, plamy w srednicy metra od karmienia, choc opanowuje juz technike przytrzymywania jej obu raczek jedna reka.

A najlepsze jest ze czasami wieczorami jak marc wraca z pracy to mi meza nie poznaje i on wtedy przebiera sie w jeden i zawsze ten sam tshirt i od razu pelny usmiech na buzce.
 
U nas przewijanie to już wyższa filozofia.Normalnie wierciepięta.Non stop na brzuchu mi ląduje.W wanience tez jest problem bo woli albo siedzieć albo na brzuchu:-D :-D A jak zobaczyła mojego Damiana z pianką do golenia na twarzy to też była podkówka i ryk:-D
 
Hehe Kaja, dlatego ja dziecku jeszcze w tym roku Mikolaja chyba oszczedze. Jezusicku jak ja sie balam Mikolaja i tej jego brody. Tragedia...
 
A nasza Niunia po prostu uwielbia jak coś się przy niej robi,tj.smaruje,masuje,oliwkuje:tak: Leży sobie spokojnie,coś pod noskiem mruczy i tylko się delikatnie przewraca,żeby mamusia nie zapomniała czegoś posmarować;-) A jak pysio wyciąga jak tylko widzi pudełko z kremem...:laugh2: Mariusz się śmieje,że mu druga tapeciara rośnie-bo ja też luuuuubię bardzo wszelkie basamy i.t.p.do ciała...:tak:
 
echhh...prawdziwa kobieta!
Ja jak czyszczę albo smaruję małemu buźke to Oliwier dostaje kręćka i pluje! NIENAWIDZI tego! Ale oliwkowanie i masowanie i owszem,wije się wtedy i pręży,tak mu dobrze....jak to facet hihi!
 
U nas wiercenie caly czas na topie, no oprocz kapieli, w wannie na razie jest spokojny. Ale moj misio zaczal lapac sie za stopki no i w zwiazku z tym sciagac skarpeyki. Jak juz sciagnie to laduje je sobie do buzki, mmmm pyszne te skarpetki:-) ;-)
 
Moj nie ma na czym loczków kręcić bo ma ledwo meszek na główce:tak: A moje włosy jak złapie to tak rwie że garściami wyrywa:-D

Moje słońce samo siedzi:szok:. Wczoraj zaliczyłąm mały opad szczęki bo wkładam go do leżaczka jak zwykle w pozycji siedzącej a potem opuszczam plecki a tu AKUKU Adas nie chce słyszeć o leżeniu siedzi bez podpierania:szok::szok::szok: wprawdzie narazie w leżaczku bo na płaskim jeszcze się troszkę giba na boczki ale i tak nas nieźle zaskoczył. Już zaczyna sam próbować siadać podnosi główkę i nóżki robi się bordowy i się wkurza że sam nie umie:happy: TAk więc samodzielne siedzenie myśle że zbliża sie wielkimi krokami. Ale za to dalej sam nie umie się przewrócić z brzuszka na plecki czy odwrotnie.
 
reklama
A pisałam Wam jak nasza córcia ćwiczy siadanie?Chyba nie...W każdym razie jakimś dziwnym trafem lub sposobem "woła"kota,ten siada nad nią a Zuzia łapie go za sierść i się podciąga!!!A ten nawet nie miauknie!Ja rozumiem,że on waży 8 kg i jest silny ale...!!!Jak ja go pociągnę złośliwie za wąsy to strzela foch i prycha a Młoda wiesza się naim a on nic!!!Zdrajca!!!A ja mu przy porodzie łożysko odcinałam i pępek podwiązywałam!!!
 
Do góry